: 06 maja 2009, 10:18
kwiatunio, na szczescie skonczyło sie tylko na stachu ......czuje sie juz dobrze !!! córcia ma tatusia bohatera
gdyby odpowiednio nie zareagował to jeszcze kilka minut i by sie wszystko zajeło ......maz powiedział ze jak wroci z pracy to sie ze szwagrem rozprawi- ponoc był pijany
nie wiem bo sie z nim nie widziałam
i nawet dobrze bo bym, go chyba pobiła
caly czas wietrze
a zaraz ide na spacer troszke sie dotlenic bo w koncu troszke sie tego dymu nawdychałam ....maz w nocy wyprowadził mnie na balkon dopóki nie było w domu wzglednie
i tak jak wspomniałam u mnie w sypialni dymu było najmniej!!!




caly czas wietrze

