Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ja licencjata broniłam z jagusią w brzuszku

ja licencjata teraz w październiku obroniłam i też miałam Tobiaszka w brzusiu. prawo jazdy też zdawałam z moją fasoleczką w brzusiu :)

rozwarcie mi się zrobiło, szyjka ledwie trzyma no i miałam skurcze założyli mi pessar ... czuje sie fatalnie ledwie chodzę jestem strasznie obolała ale lekarz powiedział że mi to przejdzie

madzia0609, to dobrze ze zareagowali szybko
a jak ci sie objawiło ze rozwarcie ci sie zrobilo
mialas jakies bóle czy przy rutynowej kontroli?

hej!

Qachinta no tak...po porodzie to tak się nie da wyrwać na dłuższą wizytę u fryzjera, więc lepiej to załatwić przed
ale spoko kochana...walentynki to ja jeszcze planuję w dwupaku, aż tak się nie będę wypychać przed kolejkę
riterka...a skoro rozmiar 68 to spoko, na spacerze kaptur będzie jak znalazł....ja wiesz, myślę w kategoriach 56-62 na razie...hehehe

[ Dodano: 2010-01-13, 22:15 ]
madzia0609, oj biedna...
najważniejsze , że juz po...to teraz się oszczędzaj i pamiętaj-spokojnie. Mam kilka znajomych, które z założonym pessarem się stresowały do końca, a potem przenosiły ciążę, więc może nie będzie tak strasznie...

co do kupowania....tak na prawdę chyba każde dziecko jest "pierwsze"....bo ja też juz nie pamiętam co się bardziej przydaje...no i co kupować na początek? w końcu Hania jak się urodziła to po 2-3tygodniach mieliśmy upały....a teraz? podobno zima ma trzymać do końca marca strach się bać!!!

Jagódka jeszcze raz gratulacje!!!!!!!!!!

jagodka24,

Pani Magister
madzia0609, leż nie denerwuj się i odpoczywaj, będzie dobrze!
zborra, zgadzam sie, że każde dziecko jest jak pierwsze, nie mam pojęcia jak to jest z dziewczynką i dla mnie to wszystko będzie nowe, zaczynając od pielęgnacji kończąc na ciuchach zabawkach itp...choć jakbym miała mieć 2 chłopaka to przez tą porę roku też by było inaczej, ale zamieszałam
a mała ma czkawkę super mi podskakuje

no wlasnei ja zakupilam taki lżejszy kombinezon bo obawiam sie że sie przyda

riterka, nie zamieszałaś...ja na razie rozumiem...
dokładnie...
u nas będzie odwrotnie....mycie jajek i siusiaka...heheheheh...na razie mówię J., że ja "tego" dotykać nie będę
a poza takimi sprawami "organizacyjnymi" to i charakter na bank inny będzie, zabawy itp....matko!
jagodka24, ja taki cieńszy mam.....grubszy też...dzięki Bogu przy Hani mi teściowa nakupiła i pewnie sie przyda...

ja jakos stawiam na poród u mnie w kwietniu więc nie dre szat

zborra, slyszalam ze zimno ma byc jeszcze na swieta wielkanocne.

ja kombinezonku nie bede kupowac owine w rozek i kocyk i do samochodu

ja ma takie ubranko z polarku cieplutkie po Jasiu i kombinezon też mam więc damy radę
ale zaczęłam się pakować do szpitala, tylko kiepsko mi to idzie bo torby nie mam muszę od mamy pożyczyć