Strona 220 z 339

: 05 sty 2011, 16:52
autor: mania6891
askra, właśnie na to licze po cichu :-D chociaż na dobrą sprawe mogłoby nie ubywać całych 19 kg :) przyznam sie ze ja sie sobie bardziej podobam w takim stanie jak jestem teraz , z tymi paroma kg na plusie, niech brzuszek tylko zniknie a reszata moze zostać taka jaka jest teraz czyli wieksza pupa, wieksze piersi i wieksze pucki :)

: 05 sty 2011, 16:56
autor: askra
o prosze! moze i tak zostanie:) to fajne jak tak mowisz w dobie wiecznie odchudzajacych sie kobiet i anoreksji.

: 05 sty 2011, 17:10
autor: Alineczq
Mania faktycznie nie widać tych kilogramów :)
Ja mam 15,5 na plusie i w sumie nie wiem gdzie one są.

Co do zrzucenia to też chciała bym by został tyłeczek zwłaszcza no i piersi ,ale to już na pewno opadnie.
Mój chłop starsznie się cieszy, że jest za co złapać :ico_haha_01: i mówi, że jakby z 5-6 mi został, to by byo dobrze hehe

: 05 sty 2011, 17:20
autor: askra
Ja kiedys bylam bardzo szczupla i w sumie lubilam siebie taka, ale teraz te hormony itd...sie roztylam...na razie nie przeszkadza mi to, ale po porodzie postaram sie wrocic do mojej niedawnej wagi czyli 50 kg.
Ale ogolnie ciesze sie jak kobiety nie ida tym trendem wychudzonych jak wieszaki modelek :)

: 05 sty 2011, 17:26
autor: Alineczq
Ja całe życie byłam chudzielcem szkieletorem, wkurzałam się bo wszędzie było pełno diet dla zrzucenia wagi, a żeby przytyć nigdzie nic nie pisali.
Robiłam wiele rzeczy, głównie objadałam się. Wieczorkiem każdeg odnia piłam litr wiejskiego mleka z 10 drożdżówkami takie z piekarni sąsiadka przynosiła codziennie, bo wracała i mijała piekarnię :-) nie wiem, długo tak jadłąm i żeby choć 100 gramów pzyrosło wrr

Przy swoich 179 cm ważyłam 60 kg, w porywach nawet 56 i nic nie robiłam żeby nie mieć tych kg, taki metabolizm.
Teraz przed ciążą ważyłam 64 kg i to jest taka waga, któej przeskoczyć nigdy nie umiałam. Dobrze w sumie się czuję z nią, ale jeszcze ze 3 kg na pewno by nie zaszkodziły, zwłaszcza na siedzeniu hehe

: 05 sty 2011, 17:32
autor: mania6891
askra, ja podchodze do tego tak że każdy powinien sie wmiare rozsądnie odżywiać i być w miare możliwości aktywnym fizycznie. wiadomo każdy ma inną przemiane materii, inna budowe ciała, ale odchudzanie to dla mnie głupota. Trzeba zaakceptować to jak sie wygląda i cieszyć sie życiem a nie skupiać sie na tym że ma sie grubsze uda niż ktośtam czy mniejsze piersi. Oczywiście co innego jak ktoś siedzi w fotelu cały dzień i objada sie czekolada i hamburgerami, ale tu pretensje moze miec tylko do siebie, do natury nie można mieć pretensji :ico_haha_01:

[ Dodano: 2011-01-05, 16:34 ]
Chociaż jakbym ją spotkała to bym ją kopnęła w kostke za nieduże piersi :ico_haha_01:

: 05 sty 2011, 17:37
autor: askra
ja kiedys mialam szybciutka przemiane materii podobnie jak ty Alineczq, ale bledy mlodosci zrobily swoje... Z tym jedzeniem to u mnie starsznie kiepsko...Ale coz...

: 05 sty 2011, 19:50
autor: Alineczq
Mania jak ją spotkasz to daj namiary, kopnę ją za to samo :ico_haha_01:

: 06 sty 2011, 11:11
autor: Tynusz1
Obrazek

35 tydzień 1 dzień - zdj z wczoraj :-D

: 06 sty 2011, 14:59
autor: Izunia
Tynusz1, super :))