Strona 220 z 1305

: 21 sie 2008, 10:41
autor: aniabella
też mamy takie plany by zabrać maleństwo nad morze w przyszłym roku ale jak to wyjdzie w praktyce to się okaże...
tak wogóle to jak dzidziuś urodzi się zimą (styczeń) to kiedy można z nim na dwór wyjść po raz pierwszy? wiem, że głupie pytanie ale naprawdę nie wiem :ico_wstydzioch: wiosą lub latem byłoby łatwiej

: 21 sie 2008, 10:47
autor: donatka26
my też pewnie wybierzemy się nad morze :ico_haha_01:

: 21 sie 2008, 10:53
autor: secret25
tak wogóle to jak dzidziuś urodzi się zimą (styczeń) to kiedy można z nim na dwór wyjść po raz pierwszy?
Wszystko zależy czy będziemy mieć łagodną zimę,ale jak będzie taka jak od dwóch lat,to po jakiś trzech tygodniach myślę,że będzie można wyjść.Jak dzidziuś będzie miał jakieś 1,5 tyg. można go zacząć werndować przy otwartym balkonie,każdego dnia dłużej.Potem musimy poczekać na słoneczny,bezwietrzny i mało wilgotny dzień i można wyjść najpierw na pół godzinki a potem na dłużej.
wiem, że głupie pytanie ale naprawdę nie wiem wiosą lub latem byłoby łatwiej

Wcale nie głupie :-) ,latem to nie ma problemu,można już po kilku dniach wyjść.

: 21 sie 2008, 11:04
autor: ananke
secret25, dziękuję za miłe słowa, w ogóle to wszystkim Wam dziękuję za wsparcie, bo jest potrzebne bardzo w takich chwilach niepewności... mam nadzieję, że te 2 tyg szybko miną i będzie ok

ja jakos funckjonuję, nawet zaraz się zabieram za robienie sałatki ala gyros :-) bo mnie cos na sałatę wzięlo

: 21 sie 2008, 11:16
autor: secret25
zaraz się zabieram za robienie sałatki ala gyros
Pychota!A ja dziś nalesniki na słodko zrobię,bo sobie mój Chłop zażyczył :-D

: 21 sie 2008, 11:29
autor: aniabella
u mnie zupa pieczarkowa a na drugie wczorajsze knedle. jak są naleśniki to mąż od razu z tekstem "a mięcha nie ma?" :ico_oczko:
jadę do weterynarza, odezwe się później, papapa

: 21 sie 2008, 11:30
autor: gaga22
A ja zrobię gulasz wołowy, bo tylko taki lubię. Tylko, że strasznie długo mięsko się dusi. Ale co tam mam czas.

: 21 sie 2008, 11:37
autor: donatka26
mi od wczoraj zostały mielone, także dziś zrobię je w sosie pomidorowym

[ Dodano: 2008-08-21, 11:38 ]
jak są naleśniki to mąż od razu z tekstem "a mięcha nie ma?" :ico_oczko:
no tak, faceci to by codziennie mięcho chcieli jeść

: 21 sie 2008, 11:49
autor: ananke
no tak, faceci to by codziennie mięcho chcieli jeść
oo to mój też... najchętniej naleśniki z dżemem zagryzłby kotletem :-D dziwna to rasa :-)

: 21 sie 2008, 11:51
autor: secret25
no tak, faceci to by codziennie mięcho chcieli jeść
No to chyba mój się różni pod tym względem,bo On z mięsa to tylko "cycki" kurczaka by jadł :-D