
Kiciu, alez ja Cie dobrze rozumiem!!! JA nigdy nie bylam zazdrosna, ale ostatnio tez taka laska gdzies kolo nas przechodzila, zgrabniutka, nogi do sufitu i miala taki fajny , zgrabny tylek, a ja?.... Jejku, tak bym chciala byc juz znowu szczupla i atrakcyjna!! Dzis sie patrzylam na zdjecie ktore stoi na mezulca stoliku nocnym i na ktorym wygladam jak lala malowana, figurka, lekkie solarium, zadbana, plaski brzuszek i mowie: Fajna bylam , co? A on nic... Ja mowie, no powiedz czy fajna bylam czy nie? A on, Powiem ze fajna to zaczniesz zaraz gadac ze teraz nie jestes fajna.... Usch.... Odpowiedzialam tylko tyle ze za rok o tej porze tak bede wygladac jak na tym zdjeciu. Poniewaz glupkowato sie usmiechnal, zamierzam mu udowodnic ze nie zartuje.A wiecie co??byliśmy z Łukaszem rano na tych zakupach w takim sklepie budowlanym i była tam taka młoda laska,sprzedawczyni,blondyneczka,na obcasach,zgrabniutka i Łukasz sie tak na nią patrzałzazdrosna jestem
a ze mnie taki grubasek
musiałam wam to napisać bo ciągle mi to po głowie chodzi,tym bardziej że ostatnio jak leżeliśmy sobie ja mu mówię"ktoś ostatnio niema ochoty na przytulanki" a on mi na to "ktoś ostatnio jest grubasek"
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość