Juz trzy sierpniówki urodziły a dziś dopiero 1 :)
Co do mycia wanny- ja takowej nie mam, bo mamy prysznic w domku
Co do sprzatania, mój M doskonale wie jak to robić i czasami jest dokładniejszy ode mnie ale doprosić sie go graniczy z cudem i po prostu to co moge staram sie robić sama.
Wczoraj udało mi się go wyprosic żebysmy gdzieś wyszli bo jak tak siedze w domu cały czas to mam wrażenie, że zwariuje
, no więc poszliśmy na zakupy, mam już ostatnie rzecy do szpitala, czyli majtki poporodowe i lewatywe, kupiliśmy prezent dla szwagierki bo ma dziś urodziny , a potem poszlismy w odwiedziny do przyjaciół i mój M oczywiście się wstawił , ale rozrywke przynajmniej miałam.
Wczoraj cały dzionek twardniał mi brzusio i nawet miałam lekkie skurcze więc miałam nadzieje, że może dzisiaj sie zacznie, ale po obudzeniu całkowity spokój
Chyba przyjdzie mi poczekac te 2 tyg do terminu a pewnie jeszcze się przeterminuje
A dzisiaj znowu samopoczucie rewelacja. 
Codziennie sprzątam, a i tak coś jest. 