Strona 220 z 813

: 25 sty 2011, 13:32
autor: gozdzik
Julcia sobie zasnęła :ico_sorki: :ico_sorki: choć troszkę odetchnie
grypa zoladkowa to tak nieszczesliwe chorobsko!
no strasznie ...ale w sumie każda choroba u dziecka to taka PASKUDA :ico_placzek:

.............
Co do raczkowania to u Nas cisza niby sie zbiera ale nie wie co ma z pupą zrobić :ico_haha_01: a jak siedzi to tak fajnie przechyla sie do przodu i opiera ciężar ciała na rękach jedną nóżke ma zgiętą i jakby pod pupą a druga jest wyciągnięta do tyłu i tak sie buja i narzeka
Jula zaczęła chodzić jak miała 14 miesięcy nie raczkowała ciekawe jak to będzie z Bartoszkiem
kaczorek,
pewnie jest osłabiony jak wychodzą zęby organizm słabnie i tu właśnie często dzieciaczki w tym okresie chorują ze względu na spadek odporności
zawsze sie coś przyklei ech....
Jasio pewnie z samej choroby czuje sie źle a tu może zęby jeszcze dokazują
:ico_noniewiem:
:ico_noniewiem:
Jedynie pozostaje to przetrwać z dzieciaczki tulić i jakoś ukoić ból

[ Dodano: 2011-01-25, 12:35 ]
:ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: jak mnie wnerwia ten wyskakujący błąd zaraz po napisaniu posta już chyba ze dwa dni tak jest :ico_noniewiem:
Też tak macie ?

: 25 sty 2011, 13:38
autor: wisnia3006
Też tak macie ?
tez tak mam
kurcze wzielam sie za nauke ale nic mi nie idzie w niedziele egz pozniej za tydz a za 2 tyg az 2i jeszcze ta praca mgr

: 25 sty 2011, 14:25
autor: gozdzik
jej współczuje z tymi egzaminami a juz o pracy nie wspomnę ja bym nie miała siły :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 25 sty 2011, 14:26
autor: MamciaKochana
gozdzik, ja mam to samo :ico_zly: jakby cos nie dzialalo na forum :ico_zly:

: 25 sty 2011, 14:54
autor: gozdzik
wygląda na to że im sie cos popsuło :ico_noniewiem:

: 25 sty 2011, 23:12
autor: kaczorek
jak mnie wnerwia ten wyskakujący błąd zaraz po napisaniu posta
tak ja tez tak mam
pewnie jest osłabiony jak wychodzą zęby organizm słabnie
doktor tez tak powiedział, przytulam go mocno i czekam az przejdzie :ico_sorki: dzisiaj jak by troche lepiej ale jeszcze Janio nie doszedł do siebie :ico_placzek:
Co do raczkowania
u nas Jasio raczkuje już jakiś czas teraz to zasuwa równo, podchodzi do różnych rzecz i wspina się ale narazie staje tylko na kolankach noi psoci :-D teraz jest chory i troche tęsknie za jego uśmiechem i psoceniem :ico_noniewiem:

: 25 sty 2011, 23:38
autor: lidziasc
Gozdzik jeju oby szybko Jlci przeszlo i zebyscie sie nie zarazili...
brrr
Z Dominika jak miala 5 mies to przez wymioty w szpitalu wyladaowalam...
Pij wygazowana cole lub Pepsi i bierz lakcid ochronnie.u nas to pomaga w obronie jak dookola panuje..

Mamcia hihi mamy choinke jeszcze bo niechce sie nikomu kartonow na banki przyniesc ze strychu :ico_wstydzioch: a niby do 2 lutego moze byc ubrana wiec stoi :-D
ale nie ma "bola" w tym tyg musze ja rozebrac
bo dzi s Martyna 2 banki sciagla a druciki zostaly na galazkach... :ico_noniewiem:

a co do Lilci to moze was zaskoczy i szybciutko zacznie chodzic kto to wie :)moze pokona swoj strach i obawy na konto ciekawych zabaweczek :)

Wisnia mam nadzieje ze dostaniesz wene do nauki albo jeszcze lepiej,...nauka sama wejdzie do glowy :ico_sorki: :ico_oczko:

co do Sandrusi to szkoda ze niezaglada juz do nas
ciekawa jestem czy sie u nas zamelduje
Hubert byl grzeczniutki wiec pewnie dlatego szyc=bciutko zdecydowlai sie na dzidzie.zreszta miedzy pierwszysm synkiem tez nie bylo takiej duzej roznicy wieku :)

i fajnie by bylo zeby im sie dziewczynka teraz trafila
u mnie szwagierka jest w ciazy z 3 dzieciatkiem a ma juz 2 chlopcow i teraz na usg wyszlo ze chyba chlopiec ale w sob znowu idzie i moze sie okaze kto jest w brzusiu..oby panienka :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Kaczorek biedny Jasio z tymi zastrzykami... duzo mu jeszcze zostalo??
pamietam DOminisia to juz pod koniec serii zastrzykow to plakala na widok pielegniarki.nawet jesli nowa przyszla to ona i tak ze strachu plakusiala... :ico_placzek: :ico_placzek:

a tak wogole to ile planujecie miec dzieci???????? :-D

: 26 sty 2011, 00:07
autor: tibby
Co do raczkowania to u Nas cisza niby sie zbiera ale nie wie co ma z pupą zrobić :ico_haha_01: a jak siedzi to tak fajnie przechyla sie do przodu i opiera ciężar ciała na rękach jedną nóżke ma zgiętą i jakby pod pupą a druga jest wyciągnięta do tyłu i tak sie buja i narzeka
u nas jest to samo :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
a tak wogole to ile planujecie miec dzieci????????
my chcemy jeszcze jedno. ale jak będzie jeszcze dwójka, to sie nie obrażę. aczkolwiek, o następne chcemy tak za 3 latka dopiero się starac. może jak wyjdziemy na swoje bardziej :ico_sorki:

Sandrusia w ciąży? :ico_szoking:
wooow! panienki jej życzę tym razem! :ico_brawa_01:

: 26 sty 2011, 09:05
autor: gozdzik
Witajcie u Nas noc fatalna
Jula co chwile sie budziła i nie mogła spac męczyła ja gorączka
Bartoszek za to wstawał co 10 min :ico_placzek:
ł :ico_placzek: :ico_placzek: ledwo żyje a tu sama z dzieciaczkami
Jula osłabiona steskniona mamy a tu jeszcze Bartoszek

nie wyspany przez co zrzędliwy ale chyba jego tez chce wirus dopaść bo jakby katar mu sie zaczynał

: 26 sty 2011, 10:08
autor: MamciaKochana
lidziasc,
a co do Lilci to moze was zaskoczy i szybciutko zacznie chodzic kto to wie :)moze pokona swoj strach i obawy na konto ciekawych zabaweczek :)
nom moze, z nimi do nigdy nie wiadomo :D Julcia byla maluska jak sie nauczyla sama wstawac, raczkowanie to samo jeszcze przez 6 miesiacem miala zalapane, ale chodzic zaczela dopiero dlugo po swoich urodzinkach hihihi taka sobie zrobila dluga przerwe :ico_oczko:

co do Sandrusi to Kubulek jest w wieku Julci, wiec to ni taka mala przerwa, chyba wiekszosc rodzicow czeka wlasnie tak 3 latka :ico_noniewiem:

gozdzik, :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: co za mordega!! Jejc mialas naprawde ciezka nocke! A mezowy nie moze wziasc wolny dzien zeby Ci pomoc?? Ja to bym chyba oszalala po takiej nocce :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_olaboga: Duzo sil!

lidziasc,
a tak wogole to ile planujecie miec dzieci????????

ja bym chciala piateczke hhihi ale nie , mezowy na to nie pojdzie :ico_oczko: po prostu kocham mimo wszystkich negatywow i boli byc w ciazy, ciaza robi mnie taka szczesliwa, nie rozumiem tego ale i z Julcia i Lilcia czulam sie jak na takim haju hihi zrelaksowana, chill-out, szczesliwa, :ico_brawa_01: no i uwielbiam noworodki i dzieci, uwielbiam ich zapach, niewinnosc, ale tez przede wszystkim milosc do nich. Praca jednak jest niezwykle ciezka, nocne wstawanie i codzienna gotowosc juz nie naleza do przyjemnosci :( wiec jesli uda mi namowic A. na trojeczke to bede szczesliwa. Chyba ze los nam splata figla i bedzie wiecej :ico_brawa_01:

lidziac
pamietam DOminisia to juz pod koniec serii zastrzykow to plakala na widok pielegniarki.nawet jesli nowa przyszla to ona i tak ze strachu plakusiala...
hehe ja to bylam wybryk natury, jak mi tabletki za malego przepisywali to blagalam o zastrzyki. Po prostu mialam odruch wymiotny na tabletki i syropy i tak sie cieszylam na zastrzyki hihi w koncu to tylko male uklucie :ico_oczko:

Lilcia dzis w nocy znow wsio ladnie spala, tylko 3 pobudki, u nas to zwyciestwo :ico_sorki: tyle ze aka chorowitka wiec przy ostatniej pobudzce zostawilam ja u mnie w lozku. Nie lubie tak spac z nia, bo tak mi wtedy nie wygodnie, cale cialo mi dretwieje, mam bole miesni z rana , od samego poczatku zawsze ja odkladam do siebie. Ale teraz chorobsko, a im dalej nocki tym panadol mniej dziala wiec musialam ja wziasc :ico_oczko: