czesc dziewczyny
Mam pytanie do was, moze glupie ale co tam
Jak dotad spalam non -stop po 10-12 g i to min do 12 w poludnie, a teraz spie po 8 i choc bym chciala dluzej to nie da rady. Chodze spac kolo polnocy i o 10.00 jestem juz wyspana
Czy to moze objaw zblizajacego sie porodu??? Organizm przestawia sie na mniejsza ilosc snu???? Ja cala ciaze spedzilam w domu na zwolnieniu lekarskim i przez te wszystkie miesiace spalam wlasnie po 10-12 g
Czy wy tez tak mialyscie???