aga216, dzieci czasami sa zle albo smutne zmeczone ale nie umieja okraslic swoich uczuc i wtedy sie zloszczą bo nie rozumieją co się z nimi dzieje...
tak mysle...
o świętach myśle juz od 2-3 tygodni... tzn martwie się bo bedziemy miec gości... ja nie umiem pichcić ciasteczek...ani pierniczków... może nam podasz jakiś przepis i wtedy spróbuje :)
kupiliśmy narazie zestaw obiadowy z porcelany i teraz się zastanawiam nad pierogami...narobie pomroże i bedzie z głowy tymbardziej ze mam większy zamrażalnik nież lodówkę...
co do odporności to teraz tez podaje Roksanie ten ceruvit... ale tylko raz dziennie...