pieska chcemy wziąć małego we wrześniu, bo jeszcze w sierpniu czeka nas weselei o ile z Goldenem mogliśmy jechać to szceniak nie dałby rady i my musielibyśmy go ciągle pilnować
psychicznie trochę się podciągnęłam na dziołce - mąż ma urlop więc zostawiałam z nim dzieci, aja "ładowałam baterie" leżąc na słoneczku dziennie przez dwie godzinki
wieczorkiem wkleje kilka fotek, szczególnie z Leśnego Parku Niespodzianek w Ustroniu - gorąco polecam, świetna zabawa





  a poza tym jeszcze trochęmi ciężko, ale to już głównie oponka i tyłek - bo nie wiem czy dam radę zrobić coś z tymi dwoma dodatkowymi cyckami pod pachami  