Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ALE TU SIĘ ROBI PUSTO :-((

[ Dodano: 2007-06-04, 13:01 ]
DOROTACZEKOLADA- pieknie piszesz w "encyklopedii..."kurcze dużo musiałaś przejść

moumouja mu daje tylko do zasypiania,ptem wyjmuje.inaczej clamkal by moj cycek.inazcej nie zasnie
asia23, dzieki oj przeszlam przeszlam...i niejedna encyklopedie bym tym zapelnila..albo scenariusz na telenowele

dorotaczekolada_ też daje mojemu małemu smoczek tylko do zasypiania i uważam , że po to są smoczki żeby je używać (no chyba ze dziecko nie chce - to co innego)
no a najbardziej mnie denerwuje jak idziemy sobie ulica a Maksio ma smoczek a tu jakas starsza babcia " oj dziecko ze smoczkiem to nie jest dobrze bo zeby , bo..." i zaraz jakies morały strasznie mnie to denerwuje. zdaza sie tez mi czsem jak maksio płacze , to zaraz na drugi dzień jakies sasiadki" a co on tak ZNoWU płakał??" no tak ,dziecko sobie raz połacze to zaraz sie dopytuja , ale jak sie słyszy ze ktos tam pobił dziecko , albo je głodził , to wtedy sasiadki nie pytaja sie co to dziecko tak placze??
oj, jaki ten swiat jest pokrecony. wkoncu sie wygadałam co mnie denerwuje , az mi lzej!!

asia23, niby masz racje ze po to sa smoczki zeby je uzywac ale jak sie dziecko za bardzo przyzwyczai to pozniej jest problem. Wiem bo sama ten problem mialam, dlugo sie nie moglam od smoka odzwyczaic i sepleniłam. Dlatego uwazam,ze jak sie da to go nie uzywac. Rozumiem Dorote dlaczego chce go uzyc zamiast cyca bo pamietam co przezywalam w szpitalu jak Raoulek nie chcial sie odkleic..

[ Dodano: 2007-06-04, 22:33 ]
a co do babc czepiajacych sie to tez mam tego dosc..A to smoczek,a to czapka nie taka a to nie tak ubrany a co do placzu to u mnie odwrotnie sie pytaja co chwile dlaczego go wogole nie slychac...ludzia nie dogodzisz

asia23, no ja sie zgadzam ze sa smoczki i inne udogodnienia wie trzeba korzystac.Mat do tej pory smoak nie uzywal-plul na odleglosc wiec mu nie dawalam.ale jak ma juz prawie 6 mcy to raczej naumial sie ssac piers i nie bedzie mial takich klopotow.poza usypianiem go nie uzywa. a mnie sie babcie zwykle nie czepiaja..tylko czasem moja mama mowi ze go za cienko ubieram chociaz raz mnie baba w tramwaju wk....! wracalam skads a Mat juz glodny byl wiec 3 przystanki przed naszym zaczal sie drzec.wiem ze go wtedy nic nie uspokoi...a na kolysanie wozkiem wogole nie reaguje.wiec cierpliwie czekalam az dojedziemy-no bo co?w tramwaju mam go wyjmowac az tu jedna stara baba mi wyszarpnela wozek i nim zaczyna machac-az mnie normalnie zatkalo a Mat i tak sie darl

dorotaczekolada pisze:az tu jedna stara baba mi wyszarpnela wozek i nim zaczyna machac-az mnie normalnie zatkalo

trzeba bylo nia pomachac..Jak ja nie lubie jak mi sie ktos w wychowanie dziecka wtraca

dorotaczekolada normalnie mnie zatkalo wyszarpała Ci wózek normalnie jak to by było na moim miejscu jak bym sie wydarła , mówie wam, ostatio nie zważam na to jak ktopś mnie zdenerwuje to....biada mu. tak było wczoraj idę z Maksiem od lekarza jedzie po chodniku na Czarnym dworze ochroniarz i gada przez telefon włańcza światła ze skreca to ja czekam ,nigdy nie wiadomo co taki zrobi, a on jedzie prosto na swoje nieszczescie miał otwarte okno...

asia23, ja za miekka czasem jestem wszyscy mnie olewaja...p chodnikach chodze slalomem bo nikt mi nie zejdzie z drogi w autobusach musze sie dopraszac zeby ktos pomogl mi wniesc wozek itd itp...
przedwczoraj mialysmy spotkanko w gdansku z iw-rybka i doris!!faaaajnie bylo

dorotaczekolada a ja mam niedaleko tez chciałabym sie spotkac

asia23, to wpadnij na wątek "spotkanie w sopocie" tam sie umawiamy :)