kasiekk, trzymaj się ,musicie być dzielni
przytulam cię mocno
a swoją droga to ci lekarze
wiesz jak byłam z babcią u lekarza na 2 wizycie czyli na przyjęcie na oddział na 2 chemię to lekarka wzięła kartę i mówi "rak złośliwy jelita grubego ,operowany itd " a babcia "złośliwy " i płacz (babcia nie wiedziała a nam chirurg już powiedział że raczej tak ) a ona do babci a to pani nie wiem teraz wszystkie są złośliwe , wszyscy co siedzą po tym gabinetem mają raka złośliwego ,co innego pewnie mówią ale mają złośliwego, a babcia dalej płacz a ona" czym się pani przejmuje teraz to wszystko jest wyleczalne , wie pani ile ludzi już zapomniało że byli chorzy itp.
tylko u twojej mamusi jest inaczej ...
trzymam kciuk żeby szybko zrobili operację ,żeby dało się zrobić potem leczenie i będzie dobrze musi być !!!
kasiekk a nikt nie chciał w łapę może to o to chodzi
:ico_buziaczki_big: trzymaj się kochana