Strona 23 z 26

: 26 paź 2010, 23:11
autor: silver34
Witaj!
Zabiegana jestem ostatnio, maly niespokojny, w dzien malo spi chyba ze na spacerze, a poza tym wakacje i dzieci w domu :ico_olaboga: wiec malo sie odzywam
a plamy nie widze
na tym zdjeciu nie widac ale ma 2.5*3cm, to tam gdzie widac ciemniejsze wloski na glowie
Fajnie by bylo zebys dalej mogla karmic!
po wakacjach wracam do pracy wiec juz niedlugo, sprobuje karmic chociaz rano, wieczorem i w nocy, ale zobaczymy
w niedziele na dodatek jedziemy do tesciowej na trzy dni! pfffff!!!
jak tam po wizycie?
U mnie tesc jeszcze z tydzien pobedzie, moze troche dluzej, sam jeszcze nie wie kiedy pojedzie, ale duzo pomaga mezowi w pracy.

Trzymam kciuki za Twojego meza, oby mu sie udalo i zaczelo przynosic zyski, ale prawde mowiac z ta platforma telefoniczna to nie bardzo rozumiem o co chodzi :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-10-26, 23:16 ]
Dziekuje za komplement w imieniu dzieci :ico_sorki:

: 27 paź 2010, 17:54
autor: Anulaf
Teraz plamke widze, ale to chyba nie az takie wazne :ico_noniewiem: moja cora ma plame bezpigmentowa na dziubie tzn wokol lewego oka i na czole! a u twojego maluszka to we wloskach...no wiem ze blondynek :ico_oczko:

U tesciow napracowalismy sie.... :ico_zly: zawsze ci sami sie napracuja :ico_zly:

Teraz lece do pracy! wiec nie mam czasu na wyjasnianie tej pracy meza! nastepnym razem!
trzymaj sie!

: 30 paź 2010, 09:55
autor: silver34
Witaj!
Widze, ze zaganiana jestes

Juz postanowione, ze w czwartek wracam do pracy, narazie odciagam mleko i daje co druga butelke, Evan to zaakceptowal bez sprzeciwu :ico_sorki: no i waga mu sie poprawwila, nie wiem ile przybral, ale w oczach tyje (oby nie za bardzo :-D )

Z ta plamka to sie jeszcze okaze, chyba beda najpierw badac czy to grozne :ico_noniewiem:

: 31 paź 2010, 17:43
autor: Anulaf
No i widze, ze zaczynasz juz powaznie traktowac sprawe powrotu do pracy! Dobrze, ze maluszek zadowolony z butli! wtedy pewnie latwiej tez sie mamci akceptuje, jak maluszek ma pelen brzusio :ico_oczko:
A ja zawsze jestem zaganiana, bo pomocy nie mam! Zazdroszcze ci, ze masz mame :ico_brawa_01: nawet jesli czasami to tez moze dac dodatkowe klopoty... :ico_noniewiem: Ja wlasnie dlatego, ze nie mialam pomocy mam dzieci ze spora roznica wieku :ico_oczko: inacze to bym sobie nie poradzila :ico_nienie:

Co do tych platworm telefonicznych.... jesli dzwonisz gdzies np problem z telefonem, internetem, zamawiasz ciuchy lub kosmetyki, to ktos ci odpowiada z drugiej strony linii... tam ludzie pracuja i czesto w tym samym miejscu sa rozne uslugi, bo teraz nie tylko samo przedsiebiorstwo zajmuje sie swoja dzialka np SFR moze miec swoja platworme telefoniczna i czesc zlecic innemu przedsiebiorstwu za granica, bo tam taniej!!! Maz wlansie ma takie male przedsiebiorstwo i stara sie je rozwijac! Teraz wiekszosc mozna zalatwic przez telefonik!!!
mam nadzieje, ze tym razem wiecej zrozumialas... :ico_oczko: No ale przez to mezus jest czesto za granica....wiec jeszcze mniej pomocy... :ico_olaboga:

: 03 lis 2010, 09:22
autor: silver34
mam nadzieje, ze tym razem wiecej zrozumialas...
dziekuje, za wyjasnienie, ale powiem Ci, ze nie mialam zielonego pojecia, ze to dziala w ten sposob :ico_wstydzioch:

Co do mamy, to tak jak piszesz sa zalety i wady, duzo mi pomaga, ale tez za duzo probuje ingerowac w moje zycie jak na moj gust, Ty przynajmniej masz spokoj :ico_sorki: no i dzieci juz odchowane :ico_brawa_01:

Do pracy wracam juz jutro, z jednej strony sie ciesze, bo jak wiesz nie naleze do osob, ktore moga siedziec w domu, no a z drugiej...bede widywac dzieci tylko wieczorami i pewnie bede jeszcze mniej czasu na pisanie na forum.

Trzymaj sie!

: 03 lis 2010, 19:34
autor: Anulaf
Zdjecia urwiskowe sliczne :ico_brawa_01:

No to zaczniesz mamciowe bieganie miedzy praca i domem!

A raz sie pytalam, ale chyba juz nie pamietasz! Gdzie dokladnie mieszkacie? W bloku? Bo was sporo, wiec organizacja domowa napewno nie jest latwa! ile macie pokoi? No pewno u ciebie jest latwiej na razie, bo dzieci male... Nam sie tylko raz udalo miec 5pokoi poza salonem! teraz mamy 4pokoje, wiec brakuje jednego zeby kazde dziecko mialo swoj! Duzej cory juz teraz w domku nie ma, a jak przyjezdza to syn jej udostepnia swoj pokoj i idzie spac s siostra co ma 11lat (oni przedtem mieli wspolny pokoj, ale teraz sa juz na to za duzi!)
A biuro masz gdzie? tzn przedsiebiorstwo gdzie? Ciezko mi to sobie wyobrazic, wiec napisz :ico_haha_01: mam nadzieje, ze nie daleko miejsca zamieszkania...hmmm...najlepiej by bylo miec dom i wystarczajaco miejsca zeby bylo miejsce na biuro dla ciebie...hmmmm mozna wtedy jesc razem z dziecmi... Jak ty sie organizujesz? Podziwiam! :ico_haha_02: :ico_brawa_01:

: 04 lis 2010, 01:15
autor: silver34
Narazie mamy tylko 3 pokoje, chlopaki w jednym, Emilia sama a my z malym, caly czas szukamy wiekszego, ale wiesz jak to wyglada w Paryzu, albo ceny maja z kosmosu a jak czynsz ok to znowu za daleko :ico_olaboga: Teraz placimy 1300€.

A z praca to nie pamietam czy Ci pisalam, ale pracuje na budowie tzn jako "budowlaniec" robie elektryke, klade kafelki, troche hydrauliki i takie tam, ogolnie to sie robi wszystko w zaleznosci co jest do zrobienia, a robimy wszystko. Do tego zajmuje sie jeszcze zamowieniami i dostawa, bo czasami w jednym czasie mamy kilka apartamentow i maz nie moze wszystkiego sam zalatwiac. Biura nie mamy, tzn miesci sie w salonie :ico_haha_01: . Apartamenty do remontu w wiekszosci mamy na Paryzu, wiec nigdy daleko nie mam.

Na jutro juz mam pare zamowien do odebrania, a od poniedzialku kafelki do polozenia w lazience. Rano jeszcze z Evanem na PMI. :ico_olaboga:
Podziwiam!
tak jak i ja Ciebie, ale widze ze mimo tego, ze sie nie znamy zbyt dobrze mamy wiele wspolnego :ico_brawa_01:

: 04 lis 2010, 13:18
autor: Anulaf
Ojejku!!! ja taka prace tez znam, ale robie tylko dla siebie :ico_oczko: Szkoda ze te mieszkania do remontu to tylko w Paryzu, bo jak by moglo byc zamiescie to bys za taka sama cene miala dom z 5pokojami, ogrodem, garazem i miejscem na biuro! No i zmiana zycia na troche spokojniejsza! no chyba, ze lubisz mieszkac w Paryzu! :ico_noniewiem: ja lubie miasta, ale nie az takie duze, bo za duzy ruch! A jak wy tak wszystko potraficie, to chyba wszedzie praca by byla :ico_oczko:

Pracuj sobie spokojnie dzisiaj! powolutku w ten pierwszy dzien!

Z tym bieganiem to obie mamy.... coz mamcie zycie! i Polki to chyba maja inna mentalnosc :ico_haha_01:

trzymaj sie! pa

: 09 lis 2010, 12:50
autor: Dusia4321
Witam Wszystkich.

Nie wiem czy to będzie odpowiedni dział ale szukam wszelkich informacji na temat życia we Francji.

Mam wiele pytań i potrzebuję pomocy bardziej doświadczonych osób, otóż:

W styczniu mam możliwość przeprowadzki z dwojgiem dzieci ( 6 i 13 lat) do Annecy. Mam w związku z tym pytanie:
Jakie dokumenty potrzebne są do zmiany szkoły z polskiej na francuską?
Czy jest możliwość zmiany szkoły w trakcie roku?
Na jakim poziomie moje dzieci powinny znać język?

Jeśli ktoś z Was mógłby mi pomóc to będę wdzięczna.

: 09 lis 2010, 14:27
autor: Anulaf
Dusiu!
Co do dokumentow, to nie wiem! najlepiej by bylo gdybys zadzwonila do merostwa!!! tam ci dokladnie powiedza! Co do jezyka, to spytaj czy tam jest gdzies miedzynarodowa szkola!!! Jesli nie ma, to niestety sa szanse, ze dzieci straca rok, chyba ,ze juz znaja jezyk! Nie piszesz na jakim etapie szkoly jest 6scio latek! No bo wiadomo jak uczyc sie czytac w obcym jezyku jesli nie wiadomo co sie czyta! Ja sie pare lat temu zajmowalam przez 2miesiace (latem) trojka dzieci zaadoptowanych z Polski przez Francuzow! Dzieci wogole nie znaly jezyka i z odpowiednia metoda po tych dwoch miesiacach juz odpowiadaly przez telefon! Coz z dziecmi idzie szybko jesli jest odpowiednia stymulacja!
Zmiana szkoly mysle, ze jest mozliwa bez problemu, bo tutaj jest obowiazek szkolny dla kazdego dziecka! Co do papierkow potrzebnych to bedziesz musiala dac zaswiadczenie miejsca zamieszkania we Francji z adresem (od tego zalezy jaka szkola -rejonizacja) ubezpieczenia szkolnego, szczepienia , jak dziecko przeprowadza sie tutaj, to tez poprzednia szkola daje papierki dla nowej, ale w twoim przypadku pojda pewno wiekowo i potem zobacza jak sobie radza w ciagu roku! Potem w maju decyzja czy moga isc do nastepnej klasy czy nie! Niestety tutaj bardzo latwo dzieci powtarzaja klase!!! No ale twoje urwiski naucza sie obcego jezyka i w sumie co to jeden rok! Wiec tym bym sie na twoim miejscu nie przejmowala!
Powiedz cos wiecej! dlaczego taka przeprowadzka? Jakas super praca? Tutaj system szkolnictwa jest troche inny np nie ma szkoly w srody!!! (w kolezu tylko rano!) a w pozostale dni to od rana do 17tej!!! z przerwa na obiad! No i dorosli pracuja do wieczora!

Chetnie ci odpowiem na wszystkie pytania!
powodzenia