Barbapuppa gratki za pierwszą stronę i wysłałam mailem fotkę mojej Karolci.
Anusiek... szaleją w nas jeszcze hormony... to tak odnośnie sytuacji z mężem...
Pruedence moją Karolinkę też męczy brzuszek... i też nie płacze bardzo, ale wymownie stęka, sapie, mruczy i skrzeczy. pręży się przy tym, przeciąga, wierci i albo nie śpi, albo się co chwila przebudza.... w wolnej chwili zawarczy żeby cycka dać
a śpi ze mną... więc jak ona nie śpi lub śpi kiepsko to ja też
męczy się bidulka...
a ja mam stresa. jutro przychodzi znowu położna... a u nas jest dalej pępek. znowu będzie się nade mną wytrząsać... a co ja mam zrobić??? pępek przecieram już spirytusem 95%!!!
a on jest dalej i nie zanosi się na szybkie odpadnięcie...
dobrej i spokojnej nocy Mamuśki
[ Dodano: 2010-01-18, 08:32 ]
a u nas dziś bardzo fajna nocka... oby więcej takich
wstałyśmy sobie przed 7, mała nie chciała jeść. poznawała świat i obserwowała szykującego się do pracy tatę ... o 8 postanowiła coś zjeść i się troszkę przespać. zrobiła to z błogim uśmieszkiem na twarzy
a mi się dziś śniło, że już chodziła i mówiła choć była taka maleńka... w jakimś klubie chciała nawet iść tańczyć, ale wróciła ze smutną minką, że jest taka niska znaczy się malutka!!! skąd te sny???
miłego dnia dla wszystkich...
ja dziś muszę z córcią ruszyć po jakiś prezent dla jej taty a mojego męża, który ma dziś urodziny samochód by się przydał... a on dalej w warsztacie