Moj Pawełek tez nigdy nie byl placzkiem jak byl niemowlakiem to plakal tylko jak byl glodny.
Dzisiejsza noc tez u nas koszmarna maly obudzil sie juz o 23 i nie spał do 24.30.
On tez juz ma ten swoj bunt ale ja to ognoruje i po strasznych placzach przewaznie sam sie uspokaja i przychodiz do mnie sie przytu;lic