Strona 221 z 333

: 02 lis 2009, 14:21
autor: matikasia
Dobre z tymi suwaczkami:) a ja nawet nie zauważyłam:)

Kilolek jutro czekaj na mojego mmska:) o jeja to już jutro :ico_szoking: :ico_szoking:

Tak się jeszcze zastanawiam, czy mogę rano zjeść choć kromkę chleba i popić herbatką? powinnam być chyba na czczo, ale potwornie się boję ewentualnego bólu żołądka, który może do tego wszystkiego dojść (przy mojej przepuklinie przełyku).

: 02 lis 2009, 14:26
autor: kilolek
który??? czemu???
ooo a wiesz, ze3 przed chwilą bylo cos innego ze jeszcze tydzien i 2 dni do uodzin :ico_szoking: albo ja sie na cos innego zapatrzylam, bardzo przepraszam :ico_sorki:
aha w międzyczasie zmieniłam suwaczki :-D z ciążowego na urodzinowy :-D :ico_brawa_01: bo właśnie mi się przypomniało... :ico_sorki:
hihi to wszystko jasne :-D
Aha kilolek dziękuję za wklejenie zdjęcia Weroniki i napisanie na forum co tam u nas. A widzę że jesteś powiernikiem praktycznie każdej z nas... :ico_buziaczki_big:
nie ma za co :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-11-02, 13:37 ]
Kilolek jutro czekaj na mojego mmska:) o jeja to już jutro :ico_szoking: :ico_szoking:
będę czekać :ico_brawa_01:
nie wiem jak to z tym jedzeniem, może zadzwoń do szpitala i zapytaj

: 02 lis 2009, 14:39
autor: MonikaSko
oj tyle sie napisałam i sobie wszystko skasowałam ja już po zakupach posprzątała i poprałam potem poprasuje teraz mam chwile wolnego Kacperek śpi to korzystam popołudniu wizytacja teściów to się dzieckiem zajmą do wieczora wykompią go ja już od 2 tygodni kompanie powierzyłam mężowi do tej pory zawsze praktycznie samam to robiłam ale teraz mi się już niechce a mężowi sie spodobało to niech kompie Kacperka zresztą mam zamiar narazie na stałe mu to zlecić o ile będzie w domu.
matikasia, ale ci dobrze jak już jutro będziesz tulić swoje maleństwo a dlaczego ty masz tą cesarke bo mi się już wszystko miesza kto i dlaczego?w każdym razie korzystaj z jedzenia póki można przecież jak rodzi się normalnie to się diety nie trzyma przed porodem bo niewiadomo kiedy to pewnie i tak lewatywa będzie to cie oczyści ze wszystkiego chociaż mi jak zrobili przed cesarką to coś nie bardzo pomogło bo w trakcie cesarki lekarz się mnie pytał czy ja napewno miałam ją robioną ?

: 02 lis 2009, 14:56
autor: matikasia
MonikaSko chyba masz rację z tym jedzeniem. I tak właśnie podskubuję to czego potem nie wolno i z każdym kęsem mam wyrzuty sumienia:)
Mam wielką nadzieję, że obejdzie się bez lewatywy, bo ja już i tak od wczoraj ze stresu na kiblu siedzę :ico_szoking: w każdym razie z Matim nie miałam lewatywy,ani mnie nie golili. Dziś sobie małe SPA w łazience zrobię żeby jakoś się sama ze sobą lepiej czuć.
Cesarka u mnie to dlatego, że już jestem po jednej i przeważnie tak robią. Dochodzi znów duże dzieciątko i lekarz twierdzi, że nic nie udowodnię tym, że mogę popękać w środku, porozchodzić mi się blizny po tamtym mogą. Ja jestem nie do końca spokojna z tego powodu, że znów mnie pociachają :ico_olaboga:

Jak byłam przed chwilą u kuzynki to się zważyłam i powiem Wam, że na maksa pobiłam rekord każdej z Was. Ważę równo 30 kg więcej :ico_sorki: i nie pociesza mnie fakt, że wszyscy mówią, że nie widać :ico_sorki:

: 02 lis 2009, 15:11
autor: MonikaSko
matikasia, no widzisz a moja lekarka od początku była za normalnym porodem a w sumie ja miałam cesarke niecałe 2,5 roku temu jak sie jej pytałam czy to nie popęka posprawdzała na usg i w sumie nic nie powiedziała a ja tak myśle nawet już dzisiaj o tym pisałam rano że jak trafię na lekarza zwolennika 2 cesarki to i u mnie może się tak skończyć bo to w sumie lekarz na porodówce ostatecznie podejmuje decyzje tak więć żyje w niepewnośći dzisiaj wyczytałam że jak bym przenosiła to nie chcą zabardzo podawać po 1 cesarce tej oxy..na wywołanie skurczów jie wiem jak to będzie jutro się podpytam położnej na ktg jak to jest z tymi bliznami?

: 02 lis 2009, 15:17
autor: matikasia
Mój lekarz powiedział, że ostateczne zdanie i decyzja należą do mnie, ale człowiek lekarzem nie jest i skoro tak się dzieje w większości przypadków znaczy, że wiedzą co robią. Przynajmniej obym miała rację i obym nigdy nie żałowała, że nie spróbowałam. Strasznie tkwi we mnie ten pierwszy poród, to że nie był naturalny, że nie karmiłam od razu, nie przytuliłam dziecka, mąż nie był przy mnie, a za ścianą. Jednak teraz mogę już się tylko z tym pogodzić i pozytywnie świadomie nastawić się na drugą...

: 02 lis 2009, 15:22
autor: kilolek
W ogóle to mam zagwostkę straszną. Pisałam Wam, ze 3 tygodnie temu odlazł mi czop. W piątek zaczęła się oczyszczać szyjka, takie kleiste mazy z pasmami krwi. I te mazy zaczęły się topniowo rozrzedzać. Coraz mniej krwi. Właściwie tylko w piatek była. No i teraz najciekawe. Chlusta mi taka gęstawa woda. I to dosłownie chlusta ale po ździebku.Wczoraj po kąpieli (w samej koszuli, bez bielizmy jeszcze sobie film ogladąłam) a potem poszłam do łóżka. dziś patrzę a podłoga od kanapy to łózka zachlapana dzisiaj w sklepie czuję "chlust" rozglądam się, podloga czysta, spodnie suche no to nic! W domu pattrze na bielixnie spora plama. Zalozyłam nowa wkłądkę i nic praktycznie. Jak idę siku to na papiierze sporo takiej przezroczystej rzadziudkiej galaretki, ale tak to nic. Połozyłam się ale tez nic nie wycieka. :ico_noniewiem:

: 02 lis 2009, 15:30
autor: matikasia
Kilolek to chyba poród tuż tuż:) mi taka galaretka też już sporo czasu odchodzi. Właściwie to taki mleczny, gęsty upław.

: 02 lis 2009, 15:37
autor: kilolek
no ale bryzgam po podlodze :ico_wstydzioch: masakra jakaś :ico_olaboga:

: 02 lis 2009, 15:38
autor: matikasia
A nie jedziesz do lekarza? albo nie zadzwonisz spytać? a skurcze są?