Strona 222 z 572

: 07 paź 2008, 17:26
autor: aniafs
Justyneczka, super fotki, slicznie wygladaliście. Widzę też, że macie już wybrane imiona :ico_brawa_01:
Magda, z tym rozwarciem to nie są żarty. Oszczędzaj się kochana.
Dziewczyny co bierzecie na zgagę? Mam wizytę za dwa tygodnie dopiero, a niestety ta przykra dolegliwość ciążowa coraz częściej daje mi się we znaki. W domu mam rennie, bezpieczne dla ciężarnych ale ja nie znoszę pudrowych, miętowych cukierków więc cięzko mi to przechodzi przez gardło. Najlepsze by było coś szybkiego do połknięcia, no i póki co dostępne bez recepty.

: 07 paź 2008, 17:40
autor: Justyneczka
aniafs Co do Stasia jeszcze nie wiem na 100% jakoś nie mogę się do tego imienia przekonać.Ale dziewczynka na 100 % będzie miała na imię Alicja Anna.
A co do zgagi ja nie mam tej dolegliwości an szczęście :)

: 07 paź 2008, 17:58
autor: osita
czesc!!!
jejku, zaczne z grubej rury narzekac, ale co tam :ico_oczko: tak mnie brzuch meczy (nie zeby bolal, ale jest skubaniec tak napiety, ze sie ruszyc nie moge...) ze szok :ico_placzek: za mna kiepska nocka, bo mala o 1 przyszla do nas do lozka... spac nie mogla :ico_oczko: a ja bylam nieprzytomna... o 3 w koncu ja do jej pokoju odstawilam a jakies pol godziny pozniej wspanialym kopniakiem w stylu ligi mistrzow obudzil mnie junior... znow sie przekrecal :ico_noniewiem: teraz nie mam pojecia, w jakiej jest pozycji, bo to chyba jak jakis hinduski bozek ma z osiem rak i z kazdej strony daje szturchanca :ico_haha_01: :ico_oczko:
biedny tata, sam maluje, bo ja dzis nie daje rady nawet postac... kurka :ico_placzek:

widze, ze mamy nowa kolezanke- pisz czesto i gesto :ico_brawa_01: zaraz uaktualnie liste...

evik, kurcze, wspolczuje, bo nic innego juz powiedziec nie moge. powiedz dziadkom, ze duzo o nich myslimy i wszystkie tutaj trzymamy kciukasy zeby jak najszybciej wrocili do domku, nabrali sil bo od grudnia za wnusiem beda musieli ganiac :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

karolina, madra kobitka z ciebie, ze o swoje walczysz. bo praca meza nie tylko ma wplyw na niego, tylko na cala rodzine. a!!! i niech mu (mezowi) dobra wyprawke na swieta szykuja, zasluzyl sobie!!!

ania, przynajmniej troche pospacerujesz, skoro tyle sie po lekarzach nabiegasz :ico_haha_01: :ico_oczko: gorzej, ze rzeczywiscie w poczekalniach wiecej wirusow niz czystego powietrza :ico_noniewiem:

dobra, lece te liste przejrzec :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-10-07, 18:18 ]
[center]Obrazek

Anitka_0202 - 3 grudnia :ico_nienie:
Obrazek
Obrazek


Ania1980 - 6 grudnia

Obrazek
Obrazek

Nikuśka 6 grudnia :ico_nienie:
Obrazek

Osita - 6 grudnia osita@onet.eu
Obrazek
Obrazek

Kasiulek247 - 13 grudnia :ico_nienie:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Pontoniczek - 13 grudnia :ico_nienie:
Obrazek

Kasia1983 - 17 grudnia
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Caro - 20 grudnia raksa25@wp.pl
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Evik.kp - 20 grudnia ewunia.kp@wp.pl
Obrazek
Obrazek

Tosia - 21 grudnia czarosia@wp.pl
Obrazek
Obrazek

orzeszkowa - 21 grudnia
Obrazek
Obrazek

Justyneczka - 21 grudnia
Obrazek

Aniafs - 24 grudnia
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Karolina2411 - 25 grudnia karolina.porwit@wp.pl
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Andzia_1978 - 29 grudnia :ico_nienie:
Obrazek

Magda83 - 29 grudnia
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Siasia - 30 grudnia
Obrazek
Obrazek

[/center]

Evik, Tosia jak wasi synkowie beda sie nazywac, wiecie??? w ogole dziewczyny, trzeba cos zmienic???

: 07 paź 2008, 18:29
autor: Evik.kp
osita, dzięki bardzo :-) jeszcze nie wiemy jak nasz synek będzie się nazywał. Nie możemy się zdecydować :ico_olaboga:

Justyneczka, witaj wśród grudnióweczek i zaglądaj do nas częściej. Fotki super no i gratulacje :ico_brawa_01:

Byłam dziś w szpitalu. Babcia jutro wychodzi na szczęście. dziadek jeszcze poleży na pewno. Niby wszystko się udało ale jest słaby no ale to chyba normalne. babcia całyczas do niego zagląda więc jest ok. mam tylko nadzieję ze to już koniec problemów :ico_sorki: :ico_sorki: bo zaczyna mi sił brakować. Strasznie bolą mnie biodra i plecy. Mały szaleje i mało odpoczynku mam ogólnie. :ico_placzek: :ico_placzek:

madzia uważaj na siebie. Ja też chodziłam z rozwarciem z Tymkiem i nic się nie działo a nawet przenosiłam ale na wszelki wypadek lepiej uważać :ico_oczko:

aniafs, słyszałam ze na zgagę dobre są migdały więc może spróbuj.

karola fajnie że mąż wraca do domku chociaz na kilka dni :ico_brawa_01: mam nadzieję ze się sobą nacieszycie ile się da. Pewnie znów powie że brzucho ci urósł :ico_oczko:

Id epoleże bo zaraz trzeba małego kłaść spać. Buziaki dla was wszystkich :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 07 paź 2008, 18:57
autor: Karolina2411
Ja również Justynkę ciepło witam :ico_brawa_01: :-D
Jak widać, więcej nas przytulało się w marcu do swoich mężulków :-D :-D :-D
Osita, małpo zielona!!! To przez te Twoje wygibasy przy remoncie tak się czujesz!!! Wrzuć na luż, ale natychmiast!!! A nie, że dzisiaj odpoczniesz, a od jutra znowu będziesz jogę uprawiać!!! :ico_nienie:
Mnie mały też nieźle daje popalić... Nie nadążam za ganianiem do łazienki... :ico_olaboga: Czym mnie on na ten pęcherz ciśnie, to ja nie wiem, bo czuję, go wszędzie, tak jak Osita... A jak się doczepi jakąś kończynką do okolic pępka, to orła można wywinąć :ico_szoking: :ico_haha_01:
Ania, spróbuj te migdały albo mleko, czy łyżeczkę cukru... Ale Renni, choć w smaku Tobie nie odpowiada, jest raczej najskuteczniejszym sposobem... :ico_pocieszyciel:
Evik, mężu miał przez prawie trzy tygodnie brak dostępu do brzusia, to zmianę prędzej zauważy, niż ja... :-D No i bez ciepłych komentarzy na pewno się nie obędzie... Jeszcze czekam na niego, bo musiał swoją "kruszynkę" umyć... :ico_haha_02:
Wpadnę późnym wieczorkiem poczytać, więc pod tym względem się nie leńcie :-D

: 07 paź 2008, 19:00
autor: magda83
Ania-na zgage brałam RENI-to sie ssie,nie sa te tabletki mocno mietowe:)

: 07 paź 2008, 19:02
autor: Karolina2411
Magda, a ty do wyra!!! :-D Nie rób scen... Niby nic się nie dzieje, ale uważać musisz i jak najczęściej przyjmować pozycję LB :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-10-07, 19:04 ]
Osita, dla mnie na liście bez zmian :-D

: 07 paź 2008, 19:28
autor: magda83
Dziewczyny wiem,musze uwazac,nic sie nie przemeczam,jedyne co robie to zakupy i to blisko domu i jak gdzies jade ale to autem albo autobusem:),aha no i sprzatam w domu ale tez nie tak namietnie.Teraz bede musiala poprostu wiecej lezec :(
Osita-Karola ma racje nie wojuj duzo z tym malowaniem:)
Evik tez sie oszczedzaj:)
Justyneczka a skad jestes???

: 07 paź 2008, 20:03
autor: aniafs
Osita, dziewczyny mają rację, wrzuć na luz i zwolnij trochę...aha i jeszcze jedno, nie wąchaj za mocno tych malarskich emalii, niby one takie ekologiczne i nieszkodliwe dla środowiska ale to zawsze chemia.
Mi czasami brzuch bardzo mocno twardnieje, az mi się gorąco na całym ciele robi. Miałam tak dzisiaj w poczekalni i się zastanawiałam, że pewnie wygladam jak prawdziwy burak, nie dośc, że okragła to jeszcze bordowa :ico_oczko:
Evik, fajnie, że babcia juz jutro bedzie w domu. Nie ma to jak swój domek, swoje łóżeczko szybko dojdzie do siebie.
Własnie też sobie przypomniałam o migdałach, muszę sobie kupić tylko takie "gołe", bez skórki. No a gdy już mnie na maxa zapiecze, to chyba pozostanę przy tym nieszczęsnym rennie. Nie nawidzę mięty, mietowych gum, cukierków i etc. Zawsze owocowa orbit, a na ból gardła cholinex z miodem i cytryną, żadnej mięty. Znoszę jedynie pastę do zębów, ale taka w wersji "mięta- light" Słyszałam, że jest rennie owocowe, spróbuję co to za wynalazek.
Karolina, ja to sie do męża przytulałam na poczatku kwietnia, według moich obliczeń poczelismy Bartka 2 kwietnia :-)

[ Dodano: 2008-10-07, 20:05 ]
Ciekawe co u Orzeszkowej czy juz sie uporała z przeprowadzką??

: 07 paź 2008, 20:30
autor: gaga22
Witam grudniówki - łącznie z najnowszą. :-D Ddziewczyny mój mały też kręci się jak wściekły - raz nogi w górze, raz w dole, to znowu z boku. Dzisiaj ma jakiś spokojniejszy dzień, kopnie czasami od niechcenia.
U Was faktycznie jakieś pechowe zdrowotne kłopoty rodzinne. Ale dobrze, że z Wami wszystko dobrze. U nas niestety już druga styczniówka wylądowała w szpitalu z zagrożeniem porodu przedwczesnego. Także magda83 nie szalej tylko leż dużo i się nie przemęczaj.