Monika 25, super, że spotkanie z położną się udało

łóżeczka macie świetne

A pościel przecudna

Brzuszek masz fajniutki i chyba mamy takie same spodnie (z H&M?). Piesek rozkoszny, też mi się taki marzy
zlosnica, na ciuchach rzeczywiście można fajne rzeczy znaleźć, ale ja talentu do tego coś nie mam

Co do łóżeczka my takie zwykłe będziemy mieć, ale też drewniane. Ja bym w turystycznym łóżku spać nie chciała na dłuższą metę, więc dlaczego dziecku takie atrakcje fundować?
aba, ja przy kości raczej nie jestem, a pępek jeszcze nie wyskoczył
anetka607, dobrze, że już w domu jesteś

tylko uważaj na siebie
Pruedence, to Ty chcesz jeszcze przed samym porodem do pracy iść? Podziwiam, ja bym nie dała na pewno rady przez kręgosłup, a praca siedząca...
Ja dziś znów sama cały dzień...no przepraszam z Wikunia

Malutka dziś cały czas mnie po zebrach kopie (pilnuje żebym się nie garbiła

). A przed chwilą zrobiłam sobie racuchy z jabłkami

Mniam. Rzuciłam się na nie, jakbym od rana nic nie jadła
Co do wagi, to gdy się ostatnio ważyłam to miałam na plus 14 kg, ale to było 8 października. W piątek mam wizytę, to się u położnej zważę...będzie chwila prawdy
[ Dodano: 2009-11-02, 16:58 ]
a mi jest ciągle gorąco... mam uderzenia gorąca
kurcze, ja mam to samo, w domu pozakręcane wszystkie kaloryfery, mąż ciągle marudzi, że mu zimno, a ja to bym najchętniej jeszcze okna pootwierała... Przez to w nocy czasem zasnąć nie mogę
anusiek, fajnie, że Ci się weekend udał
