: 15 sty 2010, 22:55
hej!
tibby, no gratki gratki!!!
wisnia3006, o matko...tyle leków? współczuję
ale napisz nam jak w szkole!!!
co do gości...no może być kiepsko...ale słuchaj, jeśli sobie nie bardzo życzysz wizyt to może warto to otwarcie już teraz przegadać z rodziną?
u nas zawsze pełna chata, więc ja się nie spinam....przywykłam do tego
nawet byłoby mi głupio jakby nie przyjechali obejrzeć bejbika
jak Hanię przywiozłam do domu, to zaraz po południu wpadła ciocia i wujek z kuzynką
madzia0609, no dokładnie.....zdrowie dziecka najważniejsze i pewnie jak trzeba to człowiek myśli tymi kategoriami. WIesz, mi ciężko by było i psychicznie i ze względu na Hanię...
riterka, świetny ten śpiworek i cena przyzwoita nawet!
co do prezentu...ja też o tym myślę od jakiegoś czasu....
z Hanią może kupimy jakiegoś przytulaska albo pozytywkę dla Tomcia
a dla Hani jeszcze nie wymyśliłam...może coś ze świnki Peppy, bo ją kocha ostatnio
ja Hani ostatnio też opowiadam, że niedługo będę musiała iść do szpitala..i też patrzy na mnie przerażona i pyta dlaczego...
ale mówię, że muszę urodzić dzidziusia i że wrócę do niej...że będzie z dziadkami i tatusiem..i czy nie będzie tęsknić, czy nie będzie smutna...na razie odpowiada, że nie będzie....ciekawe
Qanchita, a co tak dziś pichcisz>?????
no...dokładnie, ja też mówię, że muszę się najeść do woli, bo potem stop gazowanym napojom (och, piwko bezalkoholowe...) i wzdymającym...no ii pewnie mniej nabiału....szkoda, szkoda...
jagodka24, będzie dobrze! ona tak nastawiona pozytywnie to nie widzę innego wyjścia!!!
będzie z tatusiem...z babcią....dadzą sobie radę co?
tylko Ty pewnie gorzej, bo M. nie będzie mógł z Wami w szpitalu tyle przebywać...
przejrzałam i posortowałam rozmiarami ubranka...
jeszcze nie mam przesyłki od teściowej...a rozmiarów mi nie podała...no i nie wiem czy kupować czy nie....
chciałam w tym tyg. wyskoczyć i kupić jeszcze ostatnie ciuszki...
a...chyba z rozmiaru 56cm jeszcze kupię coś....a na resztę poczekam
zmykam, dobranoc
tibby, no gratki gratki!!!
wisnia3006, o matko...tyle leków? współczuję
ale napisz nam jak w szkole!!!
co do gości...no może być kiepsko...ale słuchaj, jeśli sobie nie bardzo życzysz wizyt to może warto to otwarcie już teraz przegadać z rodziną?
u nas zawsze pełna chata, więc ja się nie spinam....przywykłam do tego
nawet byłoby mi głupio jakby nie przyjechali obejrzeć bejbika
jak Hanię przywiozłam do domu, to zaraz po południu wpadła ciocia i wujek z kuzynką
madzia0609, no dokładnie.....zdrowie dziecka najważniejsze i pewnie jak trzeba to człowiek myśli tymi kategoriami. WIesz, mi ciężko by było i psychicznie i ze względu na Hanię...
riterka, świetny ten śpiworek i cena przyzwoita nawet!
co do prezentu...ja też o tym myślę od jakiegoś czasu....
z Hanią może kupimy jakiegoś przytulaska albo pozytywkę dla Tomcia
a dla Hani jeszcze nie wymyśliłam...może coś ze świnki Peppy, bo ją kocha ostatnio
biedny...wrażliwy co? a Ty z nim w domku długo byłaś??? pewnie tak, że taki przejęty co?dzisiaj w nocy płakał, że nie mogę go zostawić
ja Hani ostatnio też opowiadam, że niedługo będę musiała iść do szpitala..i też patrzy na mnie przerażona i pyta dlaczego...
ale mówię, że muszę urodzić dzidziusia i że wrócę do niej...że będzie z dziadkami i tatusiem..i czy nie będzie tęsknić, czy nie będzie smutna...na razie odpowiada, że nie będzie....ciekawe
Qanchita, a co tak dziś pichcisz>?????
no...dokładnie, ja też mówię, że muszę się najeść do woli, bo potem stop gazowanym napojom (och, piwko bezalkoholowe...) i wzdymającym...no ii pewnie mniej nabiału....szkoda, szkoda...
jagodka24, będzie dobrze! ona tak nastawiona pozytywnie to nie widzę innego wyjścia!!!
będzie z tatusiem...z babcią....dadzą sobie radę co?
tylko Ty pewnie gorzej, bo M. nie będzie mógł z Wami w szpitalu tyle przebywać...
przejrzałam i posortowałam rozmiarami ubranka...
jeszcze nie mam przesyłki od teściowej...a rozmiarów mi nie podała...no i nie wiem czy kupować czy nie....
chciałam w tym tyg. wyskoczyć i kupić jeszcze ostatnie ciuszki...
a...chyba z rozmiaru 56cm jeszcze kupię coś....a na resztę poczekam
zmykam, dobranoc