Strona 224 z 979

: 13 mar 2009, 15:39
autor: Beatris60
pierwszy trwał 12 godzin i zakończył się cesarką. Teraz też miałam mieć cc ale wyszło inaczej.
to tak jak mój pierwszy z tym że cc po 10 godz zrobili. a z drugim już od razu cc
co sie dzieje z manenka??ktos wie?
tak, pisałam wczoraj - chwilowo nie może pisać...

hej
oskarek antybiotyk dostał, martwie sie bardzo że taki mały a już takie leki.... :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-03-13, 14:41 ]
na 18 go do lekarki jeszcze jednej zapisała, musze sie upewnic, bo ta coś pewna nie była i zastanawiała sie co i jak....

: 13 mar 2009, 15:52
autor: jedwabna
oskarek antybiotyk dostał
kurcze a ja slyszalam ze antybiotyki podaje sie takim maluchom dopiero od 3 m.z. :ico_noniewiem: oby szybciutko wyzdrowial :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

kurcze taka ladna pogoda u nas, niebo bez chmurek a my w domku siedzimy...no ale sama jestem, mama dawno temu poszla a sama sobie nie poradze zniesc ciezki wozek z 4 pietra no i nie ma mi kto przypilnowac synka. no ale w niedziele jak bedzie ladnie to na bank sie wybierzemy, moze jutro tez... zobaczymy

: 13 mar 2009, 16:09
autor: Beatris60
slyszalam ze antybiotyki podaje sie takim maluchom dopiero od 3 m.z
dlatego wole to skonsultować, niby w szpitalu dzieciomzaraz po urodzeniu dają antybiotyk jak trzeba, ale wole być pewna bo to jednak ostatecznośc...
sama sobie nie poradze zniesc ciezki wozek z 4 pietra no i nie ma mi kto przypilnowac synka.
z olą miszkałam na 2 pietrze jak sie urodziła i robiłam tak że zjeżdżałam tym wózkiem po schodach poprostu. małą zostawiałam na ten czas w łóżeczku. potem wózek zostawiałam na dole albo wciągałam na góre w zależności od samopoczucia...

: 13 mar 2009, 16:12
autor: Marcia77
ja na szczescie mam mozliowsc zostawienia wózka w garazu i znosze sobie mała z 3 pietra..własnie wróciłysmy ze spacerku :-D :-D mała jeszcze spi a ja po raz pierwszy gotuje rosołek :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: mój mąż sobie zazyczył..no cóz nie byłam w stanie odmówic...a poxniej naleśniczki z serkiem zrobie :-D :-D :-D

[ Dodano: 2009-03-13, 15:12 ]
hej
oskarek antybiotyk dostał, martwie sie bardzo że taki mały a już takie leki.... :ico_placzek:
duzo zdrówka dla Oskarka

: 13 mar 2009, 16:30
autor: jedwabna
a ja po raz pierwszy gotuje rosołek
ja tez jeszcze ani razu nie gotowalam rosolu :ico_wstydzioch:

: 13 mar 2009, 16:34
autor: Ragazza555
ja po raz pierwszy gotuje rosołek
ja tez jeszcze ani razu nie gotowalam rosolu
a ja gotowałam go już chyba z milion razy bo to ulubiona zupa mojego P i mógłby ją jeść codziennie :-D

[ Dodano: 2009-03-13, 16:35 ]
Emi coś sie kręciła w łóżeczku wiec wsadziłam ją do fotelika samochodowego i spi w nim :-)

: 13 mar 2009, 17:27
autor: Marcia77
uff..chyba sie udało ale jeszcze chwilke pogotuje.. :-D :-D najbardziej bałam sie ze bedzie mętny..

ananke utkneła na tych zakupach.. :-D :-D

: 13 mar 2009, 17:41
autor: donatka26
my jedziemy do babci , jak się synuś obudzi :-D

: 13 mar 2009, 19:41
autor: ananke
ananke utkneła na tych zakupach.. :-D :-D
noo, jakims cudem właśnie nie.. :ico_sorki: tylko potem mało czasu było na kompa :ico_sorki:
wyobraźcie sobie, że Chłop kupił te kurtę, podoba nam się obojgu i co najważniejsze - kupiliśmy ją w trzecim odwiedzanym sklepie a to cud zupełny :ico_sorki:
teraz tylko muszę namówić gościa, żeby wypierdzielił tę starą, bo juz patrzeć na nia nie mogę...

poza tym zakupki tygodniowe zrobione :ico_sorki: zapasy mamy :-)

za to spanie w nocy to nam Alek w dzień daje do wiwatu :ico_olaboga: bawi się, śmieje, gada i nagle ryk i uspokoić go trudno :ico_olaboga: znaczy nie ma fazy przejściowej między aktywnością a zmęczeniem i wyje dopóki się go rączki nie weźmie i nie ulula :ico_olaboga: :ico_sorki: próbowaliśmy go przetrzymać już dziś z tym płaczem, ale wpada w bezdech i tyle... więc chyba nie udaje z tym płaczem :ico_olaboga:

: 13 mar 2009, 20:16
autor: gaga22
noo, jakims cudem właśnie nie.. :ico_sorki: tylko potem mało czasu było na kompa :ico_sorki:
wyobraźcie sobie, że Chłop kupił te kurtę, podoba nam się obojgu i co najważniejsze - kupiliśmy ją w trzecim odwiedzanym sklepie a to cud zupełny :ico_sorki:
no to brawa dla chłopa :ico_brawa_01: a tak narzekałaś :ico_nienie: :-D
bawi się, śmieje, gada i nagle ryk i uspokoić go trudno :ico_olaboga: znaczy nie ma fazy przejściowej między aktywnością a zmęczeniem i wyje dopóki się go rączki nie weźmie i nie ulula :ico_olaboga: :ico_sorki: próbowaliśmy go przetrzymać już dziś z tym płaczem, ale wpada w bezdech i tyle... więc chyba nie udaje z tym płaczem :ico_olaboga:
Bartek od kilku dni ma to samo, za wszelką cenę nie chce spać, aż jest tak zmęczony, że mu trudno zasnąć i marudzi okrutnie chociaż nie ryczy, tylko rzuca się, a jak go wezmę na ręce to mnie tłucze piąstką. Najlepsza metoda u niego na zasypianie to smoczek owinięty pieluchą wokół głowy żeby nie wypadał i głaskanie po policzku. 15 minut temu też dopiero tak mi zasnął po niemal godzinie marudzenia