: 03 lis 2009, 12:39
ja włąśnie wróciłam byłam na ktg poszłam pokazać wyniki to odrazu mnie moja Pani doktor przebadała i tak jak sie obawiałam moja macica spokojna szyjka 4 cm Pani doktor mówi że w tym tyg napewno nie urodze zaleciła współżycie z mężem żeby pobudzić szyjke do skracania bo dziecko już głową ustawione ok tylko szyjka długa oczywiście poinstruowała męża bo by mnie nie słuchał albo mówił że kłamie kazała mu się brać do roboty powiedziała że do świąt bożego narodzenia będe w ciąży chodzić.
Jedyne co jest pocieszające to mówi że ta szyjka może być taka długa do końca a jak się zacznie to szybko pójdzie .W poniedziałek mam ostatnie usg jak nie urodze to na 18-19 dostaje skierowanie do szpitala.W sumie przytyłam 20 kg troche dużo bo z Kacperkiem było 15kg .Więc jak tak dalej pójdzie to ja tu ostatnia urodze ja to zawsze mam pecha!
Jedyne co jest pocieszające to mówi że ta szyjka może być taka długa do końca a jak się zacznie to szybko pójdzie .W poniedziałek mam ostatnie usg jak nie urodze to na 18-19 dostaje skierowanie do szpitala.W sumie przytyłam 20 kg troche dużo bo z Kacperkiem było 15kg .Więc jak tak dalej pójdzie to ja tu ostatnia urodze ja to zawsze mam pecha!