
U nas ciąg dalszy brzydkiej pogody... mąż zabrał Wikę na zakupy, więc mam chwilę dla siebie

to faktinia1985, zawsze odwrotnie jest hihihi, jak u was praży to u nas deszcze:)

kwiatunio, fajne te motorki, ale ja tak jak Kocura Bura, wolę auto, tyle że ja się po prostu boję jeździć na jednośladach z silnikiem

A od mamy wróciłam z siatka czereśni, dwoma głowkami sałąty, trzema liliami i do tego krokiety, jajka i domowy chlebek

Pati85, oby Ci ten szum przeszedł. Często coś takiego masz?