: 11 kwie 2008, 10:11
lidzia trzymam kciuki za przedszkole
madziorka z tymi zębami tragedia. Dzisiaj w nocy znów był koncert mojego Wojtasa, dałam mu Nurofen i gdzieś pół godziny po podaniu dopiero zasnął. Biedaczysko
A wczoraj i tak miałam nerwowy dzień bo mój Radzio zamiast pójść do szkoły to wrócił się do domku
po prostu wagary sobie zafundował 
Smarkacz jeden jest w pierwszej klasie i taki numer wyciął. Twierdził, że go brzuch bolał ale ja jakoś w to nie wierzę 
Tylko z drugiej strony nie znam powodu dla którego nie chciałby pójść do szkoły 
Chodzi tam chętnie tylko czasem mówi ze mu się nudzi. Ja juz nie wiem co z nim robić Pani nawet sugerował żeby go do 3 klasy przenieść ale jak dla mnie to już za duży przeskok, choć czasem patrząc na niego i jego zachowanie mam wrażenie jakby miał z 9 lat a nie 7.
Normalnie to wszystko mnie zdołowało
Oczywiście skruchę okazał i upiera się ze się źle czuł ale kara go nie minie ma zakaz wychodzenia z domu i zakaz komputera do odwołania.
I niby zna się swoje dziecko a tu taki numer....
madziorka z tymi zębami tragedia. Dzisiaj w nocy znów był koncert mojego Wojtasa, dałam mu Nurofen i gdzieś pół godziny po podaniu dopiero zasnął. Biedaczysko
A wczoraj i tak miałam nerwowy dzień bo mój Radzio zamiast pójść do szkoły to wrócił się do domku
po prostu wagary sobie zafundował Smarkacz jeden jest w pierwszej klasie i taki numer wyciął. Twierdził, że go brzuch bolał ale ja jakoś w to nie wierzę Tylko z drugiej strony nie znam powodu dla którego nie chciałby pójść do szkoły Chodzi tam chętnie tylko czasem mówi ze mu się nudzi. Ja juz nie wiem co z nim robić Pani nawet sugerował żeby go do 3 klasy przenieść ale jak dla mnie to już za duży przeskok, choć czasem patrząc na niego i jego zachowanie mam wrażenie jakby miał z 9 lat a nie 7.Normalnie to wszystko mnie zdołowało
Oczywiście skruchę okazał i upiera się ze się źle czuł ale kara go nie minie ma zakaz wychodzenia z domu i zakaz komputera do odwołania.I niby zna się swoje dziecko a tu taki numer....
na dzień dobry 
aga0406, hehe to ci kawal wycial synus ale dzieci maja takie pomysly,moj mati jak nie chcial isc do szkoly to mowil ze go brzuch boli,pare razy mu nie wierzylam i poszedl do szkoly a potem pani dzwonila ze mati wymiotuje itd,to moze mowil prawde??
