Strona 225 z 278

: 02 sie 2007, 12:29
autor: Aga78
ja też co chwilę w gatki zaglądam :ico_smiechbig:

: 02 sie 2007, 12:32
autor: Viola
Yvone pisze:Violu a ile jesteś już po terminie. Minęło już 7. dni?

ja swoje dzieci przenosiłam. ostatniego Marcelka urodziłam 9 dnia po terminie...

: 02 sie 2007, 12:46
autor: Pruedence
No ja mam ostateczny termin na 27 wiec jeszcze kupa czasu :ico_placzek:
Tyle lekarz mi pozwoli dzidzie nosić.

Ja wstaje w nocy co godzinę, a dzis nawet co pół, wiem bo mam manie patrzenia na zegarek jak mam problem ze snem ale czas taaaak wolno płynie :ico_smiechbig:

: 02 sie 2007, 12:46
autor: Yvone
Czyli spokojnie, każda z nas jest inna i inaczej może to wyglądać. A ja się założę, że moja mała zechce wyjść w najmniej odpowiednim momencie. :-D

: 02 sie 2007, 12:47
autor: Pruedence
Yvone zapewne tak będzie, moja pewnie zrobi to samo, taki zarcik :-D

: 02 sie 2007, 13:00
autor: Viola
Yvone pisze:moja mała zechce wyjść w najmniej odpowiednim momencie.


ja też mam takie wrażenie....a wolałabym urodzić w dzień, albo wczesnym wieczorkiem. Nie chce w nocy bo wtedy muszę stawiać na nogi "sztab ludzi" do moich chłopców. :-D :-D

: 02 sie 2007, 13:32
autor: agasco
Viola pisze:a wolałabym urodzić w dzień, albo wczesnym wieczorkiem. Nie chce w nocy bo wtedy muszę kombinować "sztab ludzi" do moich chłopców

ja też wolałabym w ciągu dnia ,żeby synka nie budzić i stresować w środku nocy ,
zeby zaprowadzać do babci,albo ściągac babcie
mój ostateczny termin to 21.08 tego dnia umówiłam sie jeszcze na wizyte,
oby juz było po wszystkim :ico_sorki: (teraz mój lekarz jest na urlopie :-/ )
niemam siły chodzić po schodach z 5 piętra siedze w domku
ale miałam siłe machac rekami i umyłam okno :-D :-D :ico_buziaczki_big:
Obrazek
Obrazek Obrazek

: 02 sie 2007, 14:02
autor: Kasia3
I jak każdego ranka mam wiele czytania !!!!!!!! :ico_brawa_01:
Dzisiajk jak większość z was miałam bardzo lekką noc, spać zawile się nie dało, trudno mi znaleść pozycję i dodatkowo u nas upały, do tego stopnia, że o 6:30 rano było już 21 st, a około 13 będzie 42st, ciekawe jak to ja przeżyje, bo wczoraj to brzunio stwiał mi się non stop i ciągle miałam skórcze, naszczęście nic się w nocy takiego nie działo.
Pruedence, samo poczucie mamy takie samo, dodatkowo masz termin ostateczny jak mój pierwotny :ico_szoking: jak ja się przeterminuje to mi przyjdzie jeszcze chodzić 30 dni z brzuniem, AAAAAAAAAAAAAAA :ico_placzek:
Aga 78 czy z twojego puntu widzenia to dobrze wiedzieć, jak to jest jak się rodzi i jak wygląda wszytko, czy lepiej być w niepewności, jak większość nas??
agasco, Szalona kobita jesteś, ja od tygodnia patrzena moje okna i jakoś nie daje rady aby je umyć, pewnie te moje schody, które musze przebyć za każdym razem aby dotrzeć do kuchni albo łazienki tak mnie wykańczają.
Ciekawe jak to będzie z naszymi porodami, bardzo ciekawe.
Ja jedynie chce troszeczke wcześniej urodzić, bo moja mama przylatuje 18 sierpnia i nie mam wielu znajomych mowiących po polsku i to mnie bardzo stresuje i wolę aby ona pojawiła się, jak dzidzia będzie właśnie wychodzić ze szpitala i wtedy by było super.

: 02 sie 2007, 14:06
autor: Pruedence
Wrrr :ico_zly: własnie musialam znów odkurzyc mieskzanie, bo mi jakas sadza nawpadała przez otwarte okna bo robili coś zkominami,a my mamy mieszkanie na ostatnim pietrze, masakra :ico_placzek:

Niebawem zawita u mnie koleżanka, która jest teraz w połowie ciąży, ale juz wczesniej rodziła więc ją wypytam o wszystkie wątpliwosci bo mój brzunio dziś jak tylko wstanę to twardnieje, ale nie boli więc nie wiem co i jak, na szczescie mała się rusza jak się położe więc z nią wszystko ok :-D

: 02 sie 2007, 14:19
autor: Kasia3
Pruedence, to nieźle musiało cie wkórzyć, dobrze że już możesz się zrelaksować i pogadać z koleżanką. :-D
A ja byłam wczoraj u lekarza i jak zawsze pyta mnie się czy dzidzia się rusza, i wiecie co dzidiza poruszyła się dla niego w brzuniu i był facet zdziwiony. O maluszek się porusza i widać było uśmiech na jego budzi-lekarza.
Taki sam uśmiech dostałam jak mnie badał, pierwszy raz do 6 tygodnia ciąży miałam badanie ginekologiczne i powiedział mi, że dzidiza jest bardzo nisko.
A teraz po tym stwierdzeniu mój mąż panikuje, że dzidiza może urodzić się za wcześnie i co to będzie i wogóle, panike sieje za każdym razem jak pokaże naszego maleństwa akrobacje. :ico_puknij: