Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

10 sty 2011, 22:42

Dziewczyny dzięki za komplementy dla Bartka. Taki loczuś z niego po tatusiu :-D

A u mnie nadzieja na poród naturalny coraz bardziej się oddala. Mały waży ponad trzy kilogramy i jego szacunkowa waga w terminie porodu to 3600-3700 co jest wskazaniem do drugiej cesarki. Przez ostatnie dwa tygodnie urósł o 500 gramm, a co dziwne ja nic nie przytyłam
Na wcześniejszy poród u mnie się nie zanosi, szyjka, twarda, długa i zamknięta :ico_zly: a jeżeli przenoszę, na co wszystko wskazuje, to mały będzie zbyt duży na poród naturalny

Myślałam, że mam czas do 24, ale mój gin wyprowadził mnie dziś z błędu. Generalnie już chciał ustalać termin cc, ale uprosiłam go jeszcze. 19 stycznia o 8 rano mam się zgłosić do szpitala na ktg i usg, tam mają dokładniejszy sprzęt i jeszcze raz pomierzy małego. Jeżeli będzie miał 3500, to cc mogę mieć już tego dnia. Cholera coś czuję, że zostało mi tylko te 9 dni do środy w przyszłym tygodniu, a w sumie już 8 :ico_olaboga:
No i oczywiście powtórka końcówki ciąży z Bartkiem, bo znów mam za wysokie ciśnienie i mam je sobie mierzyć 3 razy dziennie. Jak będzie się utrzymywać, to mam sobie wykupić leki.

Także generalnie po wizycie mam doła i psychicznie nastawiam się na cc

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

10 sty 2011, 22:48

Wiecie co ja zrobiłam...... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: tylko się nie śmiejcie .......... Bo ja to już nie wiem czy płakać czy się śmiać ......

Wymyśliłam sobie że pofarbuje sobie włosy na blond aby zlikwidować odrosty a nie chciałam wydawać na fryzjera i kupiłam sobie farbę super blond z Loreala najdroższą jaka była w sklepie. Dziś przyjechała do mnie koleżanka nałożyła mi farbę i wszystko było fajnie do czasu zmycia farby :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
i teraz jestem rudo-siwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Masakra odrosty zrobiły się rudo-pomarańczowe a te co miałam blond wyszły siwe bo to był odcień super popielaty blond czy jakoś tak!

Ale już dzwoniłam do mojej Ani - fryzjerki i jutro o 16 przyjedzie aby mnie naprawić!

Tak to jest kurde jak chce się zaoszczędzić i zrobić coś samemu - a i muszę dodać że to był pierwszy raz jak farbowałam sobie włosy sama w domu tak to zawsze mi fryzjer robił i chyba już tak zostanie więcej nie zaryzykuje i nie będę sobie sama włosów farbować!

_nika_
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 153
Rejestracja: 10 lis 2010, 13:13

11 sty 2011, 11:01

Hej mamusie :)

Aga_86, ja bardzo często sama farbuje w domu włosy i to zwykłymi farbami nie tymi najdroższymi j jestem zadowolona

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

11 sty 2011, 11:40

Witam z :ico_kawa: gaga nie zamartwiaj sie za bardzo wazne ze dzidzia jest duza i zdrowa jak bedzie cesarka to przeciez nie koniec swiata wdocznie tak musi byc poradzisz sobbie kochana fajnie przynajmniej wiesz ze nie dlugo bedziesz tulic swoje malenstwo :ico_brawa_01:
Aga ale mialas pomysl hehe najwazniejsze ze masz kogos kto szybko to naprawi :ico_haha_01:
Alineczq nawet nie zajrzala dzis z rana mam nadzieje ze wszystko wporzadku u niej!!!!!!!!!!!!
A stawiam :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: za kolejny tydzien czestujcie sie!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

11 sty 2011, 12:15

czesc dziewczyny

Buzok gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czekamy teraz na twoja kruszynke tutaja
Zubelek jeszcze raz wielkie gratki!! wracajcie szybko z LIlii zdrowe i szczesliwe!!!!
Aga oj dziwne z ta farba.. ja tez farbuje od czasu do czasu domowo loreal preference i nigdy nic podobnego sie nie zdarzylo hmm ale juz pewnie fruyzjerka naprawila i wloski lsnia co?
Alinka teraz pewnie ty.. moze dzis?

ja to mialam zaplanowane z Olafem miedzy 6 a 11 stycznia hehe
choc nastawialam sie na ten tydzien bardziej
aczkolwiek musialam cos podswiadomie przeczuwac w czwartek
skoro o 1 w nocy jeszcze pranie skladalam , sprztalam
a wczesniej przeszkadzalam w zasypianiu leonowi poniewaz musialam lozeczko cale ubrac. przygotowac
spakowac rzeczy dla maaluszka
adas prasowal od rana
takze wszystko w ost dzien tak naprawde przygotowywalismy
ale tez pewnie dlatego. ze musialam brac pod uwage ze po ktg mnie zostawia.. choc nie sadzilam tak naprawde... hehe

i w ogole jeszcze wieczorem przed porodem zrobilam sobie sesje zz brzuszkiem
a jak sie okazalo potem ., bylam ubrane w te same getry co z leonkiem tez na sesji dzien przed porodem
i uznalam ze to jakis znak
nawet w nocy przed spaniem powiedzialam do Adama ze to moze byc tej nocy. ze to chyba sie zdarzy
ale tak malo przekonywujaco.
a jednak....

takze my kobiety mamy te intuicji chyba

a odnosnie lewatywy
bo pytalyscie

ja nie mialam robionej zarowno w uk jak i teraz
w uk cala noc sie oczyszczalam przed porodem
tutaj rano przy skurczach tez pare razy
i przy porodzie nie czulam, ze zrobilam

aczkolwiek powiem wam ze to jest calkiem obojetne
siusianie tez
i nawet polozne przy parciu mowia "zrob kupe" hehe
bo to taka sama akcjaa jak przy zatwardzeniu
pisze tym, ktore nie przezyly
to niesmacznie brzmi
ale fizjologia sama
ja bym sobie z lewatywa dala spokoj

ponoc czasem ja robia
ale jak maja czas
u nas wiadomo, ze nie o lewatywie sie mysleli

potem skupcie sie na kupce po porodzie
to tez sie przezywa
hehe

ale spoko luzzzzzzzzzzz


dzieki za gratki!!!! jestescie kochane dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!

a u nas super
porod poszedl raz dwa
wlasciwie to pojechalam na kontrolne ktg w piatek na 9.30
bylam w szpitalu podpieta do apratu. skurczy zadnych nie wykazalo
choc ja juz je czulam co 3 min
ale polozne stwierdzily ze jeszcze nie wiem co to porodowe skurcze
i sie nie dowiedzialam, po 40min na ktg
kiedy powiedzialam ze czuje bole to
po godz. 10 gin mnie i stwierdzil. ze ewentualnie zostawi na oddziale
ale szyjka okazala sie rozwarta do porodu. szok. ja rodze!!!!
i szybko na porodowke gdzie spedzilam ok 30min bo olaf wyszedl o 10.55
zabieganie bylo niezle
pozostawialam po sobie w roznych miejscach slady
kurtka sweter buty przy ktg
u gina gacie i te getry szczesliwe hehe (w ktorych robilam zdjecie na dzien przed i jak sie okazalo dzien przed porodem z leonem rowniez. jakis znak hehe)
a na porodowce jeszcze biustonosz sie pałętał hehe

lekarka smiala sie, ze trzecie juz Adam w domu odbierze

generalnie nie czulam sie jak po porodzie. taak szybko wszystko sie potoczylo
nawet nikt nie wiedzial ze rodze. mysleli ze ich wkrecamy jak dzwonilismy "po" hehe
zwlaszcza mama i kolezanki hihi

bardzo jestem zadowolona z porodu w Pl. opieki i warunkow
polozne i lekarka "parly" ze mna
duzo mi pomogly
bo ja nie umiem przec. to samo bylo z leonem
a tutaj nie czulam skurczy. bol niewielki a musialam przec
wiec mowily co i jak i kiedy hehe
i olafek wyszedl szybko
taki malutki 3050, a leon mial 3360 i widac roznice

slodziutki kochaniutki

tylko tych odwiedzin na salach brak
i przewrazliwienie na punkcie dziecka
bakterie itd
ciagle jakimis chorobami straszyli
ze tez w uk ich nie ma czy co?
no i po porodzie w uk moglam po szyciu wstac od razu pod prysznic
a tutaj musialam jednak lezec. 2 godz na porodowce i 2 godz na poporodowej
polozne smialy sie, ze wariatka ze mnie bo chcialam na nogach na poporodowa dojsc...
choc tak sie wydaje sie, ale pewnie glebnac bym mogla po drodze. oslabienie napewno jakies jest

ale fizyczynie czulam sie super

tylko obkurczajaca sie macica boli o wiele mocniej niz po pierwszym porodzie
ale niech boli
znak ze brzuszek sie zmniejsza. oby!

ale teraz to juz luzik

dopiero wczoraj wyszlismy
ale bylam na sali z jedna dziewczyna tylko
dopiero wczoraj na koniec dowiezli dwie nowe mamuski., z ktorych jedna okazala sie znajoma z sylwestra hehe takze niezle

Lelus poki co reaguje na braciszka b pozytywnie

w nocy Olaf nam troche nie dal spac
czesto cycolil
dopiero o 4 padl tak konkretnie na dobre
ze musialam go rano budzic zeby cycki nie eksplodowaly
teraz tez spi wiec i ja ide
bo sama jestem
adas pojechal zalatwiac formalnosci
a lelus w Pkolu

buziaki dziewczyny


fotki wkleje choc Olafaa pewnie widzialyscie juz na nk lub Fc
pierwsze spotkanie braciszkow
Obrazek
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us

ale dodam jeszcze fotki z powitania w domu jakie mnie zastalo
dzielo adasia leonka i sister

sa jeszcze liczne balony ale nie wszystko uwiecznilam
wariaty moje kochane!!!!

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Awatar użytkownika
serniczka
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 464
Rejestracja: 22 gru 2010, 15:19

11 sty 2011, 12:25

Madziorka-GRATULJE ci Olafka.....a fotosik sliczne zapewne sie wzruszylas jak widzials takie napisy:)

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

11 sty 2011, 12:47

Hej Madziorka jak fajnie Cię znów z nami widzieć a raczej czytać :)

Olafek jest przecudny taki malutki :) I ma taki fajniutki zadarty noseczek...... cud miód i malinka normalnie :)
Super że już jesteście w domku i że wszystko jest oki :)
No i super że tak gładko Ci poszło - tylko pozazdrościć :-P
Chatka też fajnie ubrana - mój T. to raczej nie wpadnie na taki pomysł!

A co do zaskoczenia rodzinki to wcale się nie dziwię bo akcja poszła Ci błyskawicznie!
Tylko Tobie mogło się to przydarzyć, na 2 dni przed porodem cały dzień po sklepach szalałaś, potem sprzątanie i prasowanie jak pisałaś - oj ja to bym nie dała rady tak wszystkiego na raz zrobić!

No ale Ty to jesteś wyjątek! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Gaga nie przejmuj się cesarka też dobra przynajmniej skurczy nie będziesz miała i potem tylko się zagoi i będzie wszystko oki. Ważne aby maleństwo było szczęśliwe i zdrowe :) Dasz radę kobietko :)

Alinka gdzie jesteś?????????? Co się z Tobą dzieje???????? Odezwij się !!!!!!!!!!

A co do moich włosów to jeszcze są rudo-siwe Ania będzie dziś dopiero o 16 już nie mogę się doczekać - mam nadzieje że uda jej się to naprawić co mądra Aga zepsuła! Chciałam zaoszczędzić a teraz będę musiała wywalić jeszcze więcej kasy!

Agnieszka26
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 857
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:56

11 sty 2011, 15:13

Hej dziewczyny opisałam swój poród http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... 74#5406074 poczytajcie sobie :-D
Jescze raz gratki dla szczesliwych mam i dla tych co jeszcze się meczą :ico_oczko:

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

11 sty 2011, 16:17

Agnieszka Wy to mieliście przeżycia do samego końca :ico_olaboga: ale super, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło. Wielki buziak dla Was :ico_buziaczki_big:

Aga miałaś jakiegoś wyjątkowego pecha z tymi włosami. Zdarzał mi się parę razy samej farbować i zawsze wszystko było ok, ale dobrze, że masz kogoś kto to szybko naprawi

madziorka kobieto Ty to jesteś jedyna w swoim rodzaju :-D :ico_brawa_01: :ico_sorki: faktycznie następne to w domu urodzisz :-D :-D

A co do cesarki, to ja się nie przejmuję samym zabiegiem, jedną przeszłam i po dwóch dniach zupełnie sprawna byłam, to i drugą przetrzymam. Szkoda mi tylko Bartka, bo minimum przez 6 tygodni nie będę go mogła podnosić - on waży ponad 13 kg, a podnoszenie takiego ciężaru po cięciu jest wykluczone.
Ale zostało mi jeszcze 8 dni, więc może samo się coś zacznie :-D

alineczq się od wczoraj nie odzywała :ico_noniewiem: madziorka chyba Ty masz do niej telefon ?

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

11 sty 2011, 16:19

Ja się tylko odmelduję :)

Napiszę później, bo czekam na właścicielkę po kasiorkę :)
jestem jeszcze cała :-D :ico_ciezarowka:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość