czesc dziewczyny
Buzok gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czekamy teraz na twoja kruszynke tutaja
Zubelek jeszcze raz wielkie gratki!! wracajcie szybko z LIlii zdrowe i szczesliwe!!!!
Aga oj dziwne z ta farba.. ja tez farbuje od czasu do czasu domowo loreal preference i nigdy nic podobnego sie nie zdarzylo hmm ale juz pewnie fruyzjerka naprawila i wloski lsnia co?
Alinka teraz pewnie ty.. moze dzis?
ja to mialam zaplanowane z Olafem miedzy 6 a 11 stycznia hehe
choc nastawialam sie na ten tydzien bardziej
aczkolwiek musialam cos podswiadomie przeczuwac w czwartek
skoro o 1 w nocy jeszcze pranie skladalam , sprztalam
a wczesniej przeszkadzalam w zasypianiu leonowi poniewaz musialam lozeczko cale ubrac. przygotowac
spakowac rzeczy dla maaluszka
adas prasowal od rana
takze wszystko w ost dzien tak naprawde przygotowywalismy
ale tez pewnie dlatego. ze musialam brac pod uwage ze po ktg mnie zostawia.. choc nie sadzilam tak naprawde... hehe
i w ogole jeszcze wieczorem przed porodem zrobilam sobie sesje zz brzuszkiem
a jak sie okazalo potem ., bylam ubrane w te same getry co z leonkiem tez na sesji dzien przed porodem
i uznalam ze to jakis znak
nawet w nocy przed spaniem powiedzialam do Adama ze to moze byc tej nocy. ze to chyba sie zdarzy
ale tak malo przekonywujaco.
a jednak....
takze my kobiety mamy te intuicji chyba
a odnosnie lewatywy
bo pytalyscie
ja nie mialam robionej zarowno w uk jak i teraz
w uk cala noc sie oczyszczalam przed porodem
tutaj rano przy skurczach tez pare razy
i przy porodzie nie czulam, ze zrobilam
aczkolwiek powiem wam ze to jest calkiem obojetne
siusianie tez
i nawet polozne przy parciu mowia "zrob kupe" hehe
bo to taka sama akcjaa jak przy zatwardzeniu
pisze tym, ktore nie przezyly
to niesmacznie brzmi
ale fizjologia sama
ja bym sobie z lewatywa dala spokoj
ponoc czasem ja robia
ale jak maja czas
u nas wiadomo, ze nie o lewatywie sie mysleli
potem skupcie sie na kupce po porodzie
to tez sie przezywa
hehe
ale spoko luzzzzzzzzzzz
dzieki za gratki!!!! jestescie kochane dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!
a u nas super
porod poszedl raz dwa
wlasciwie to pojechalam na kontrolne ktg w piatek na 9.30
bylam w szpitalu podpieta do apratu. skurczy zadnych nie wykazalo
choc ja juz je czulam co 3 min
ale polozne stwierdzily ze jeszcze nie wiem co to porodowe skurcze
i sie nie dowiedzialam, po 40min na ktg
kiedy powiedzialam ze czuje bole to
po godz. 10 gin mnie i stwierdzil. ze ewentualnie zostawi na oddziale
ale szyjka okazala sie rozwarta do porodu. szok. ja rodze!!!!
i szybko na porodowke gdzie spedzilam ok 30min bo olaf wyszedl o 10.55
zabieganie bylo niezle
pozostawialam po sobie w roznych miejscach slady
kurtka sweter buty przy ktg
u gina gacie i te getry szczesliwe hehe (w ktorych robilam zdjecie na dzien przed i jak sie okazalo dzien przed porodem z leonem rowniez. jakis znak hehe)
a na porodowce jeszcze biustonosz sie pałętał hehe
lekarka smiala sie, ze trzecie juz Adam w domu odbierze
generalnie nie czulam sie jak po porodzie. taak szybko wszystko sie potoczylo
nawet nikt nie wiedzial ze rodze. mysleli ze ich wkrecamy jak dzwonilismy "po" hehe
zwlaszcza mama i kolezanki hihi
bardzo jestem zadowolona z porodu w Pl. opieki i warunkow
polozne i lekarka "parly" ze mna
duzo mi pomogly
bo ja nie umiem przec. to samo bylo z leonem
a tutaj nie czulam skurczy. bol niewielki a musialam przec
wiec mowily co i jak i kiedy hehe
i olafek wyszedl szybko
taki malutki 3050, a leon mial 3360 i widac roznice
slodziutki kochaniutki
tylko tych odwiedzin na salach brak
i przewrazliwienie na punkcie dziecka
bakterie itd
ciagle jakimis chorobami straszyli
ze tez w uk ich nie ma czy co?
no i po porodzie w uk moglam po szyciu wstac od razu pod prysznic
a tutaj musialam jednak lezec. 2 godz na porodowce i 2 godz na poporodowej
polozne smialy sie, ze wariatka ze mnie bo chcialam na nogach na poporodowa dojsc...
choc tak sie wydaje sie, ale pewnie glebnac bym mogla po drodze. oslabienie napewno jakies jest
ale fizyczynie czulam sie super
tylko obkurczajaca sie macica boli o wiele mocniej niz po pierwszym porodzie
ale niech boli
znak ze brzuszek sie zmniejsza. oby!
ale teraz to juz luzik
dopiero wczoraj wyszlismy
ale bylam na sali z jedna dziewczyna tylko
dopiero wczoraj na koniec dowiezli dwie nowe mamuski., z ktorych jedna okazala sie znajoma z sylwestra hehe takze niezle
Lelus poki co reaguje na braciszka b pozytywnie
w nocy Olaf nam troche nie dal spac
czesto cycolil
dopiero o 4 padl tak konkretnie na dobre
ze musialam go rano budzic zeby cycki nie eksplodowaly
teraz tez spi wiec i ja ide
bo sama jestem
adas pojechal zalatwiac formalnosci
a lelus w Pkolu
buziaki dziewczyny
fotki wkleje choc Olafaa pewnie widzialyscie juz na nk lub Fc
pierwsze spotkanie braciszkow
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
ale dodam jeszcze fotki z powitania w domu jakie mnie zastalo
dzielo adasia leonka i sister
sa jeszcze liczne balony ale nie wszystko uwiecznilam
wariaty moje kochane!!!!
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us