Strona 228 z 1305

: 22 sie 2008, 11:22
autor: Nadie
Ika202, pogodziłam już się z tym ale długo nawet nie mogłam o tym wspomnieć.
Teraz wiem, że będzie dobrze oczekuje na moją córcie z niecierpliwością.

: 22 sie 2008, 11:26
autor: ananke
Nadie, mam nadzieję, że tym razem będzie wszystko dobrze...
oczekuje na moją córcie z niecierpliwością.
córcię powiadasz?? to pewne? bo jak tak, to muszę zmienić suwaczek :-)

: 22 sie 2008, 11:28
autor: Nadie
ananke, na 90% dziewczynka

: 22 sie 2008, 11:30
autor: donatka26
Nadie, współczucia. Fajnie, ze znasz juz płeć :ico_brawa_01: :-)

: 22 sie 2008, 11:31
autor: ananke
ananke, na 90% dziewczynka
oki to zmienię Ci suwaczek na różowy, bo juz jestem gotowa z wrzuceniem tego na pierwszą stronę :-)

: 22 sie 2008, 11:32
autor: Nadie
też się cieszę ach chiałam córeczkę i będę mieć córeczkę fajnie, ale gdyby
był chłopiec też byłabym szczęśliwa.

: 22 sie 2008, 11:32
autor: secret25
Nadie, ale smutne rzeczy piszesz.Tak mi przykro,dobrze,że już się z tym uporałaś i możesz w radości oczekiwać swojej córuni :ico_ciezarowka:

: 22 sie 2008, 11:34
autor: milutka204
to tak jak u mnie dziewczynka ;)

ja siedze w domciu bylam w media zamowilam lodowke pralke i kino domowe ale duzo nerwow z transportem!!! jeszcze rachunek 2506.00 zł a ja akurat mialam 2510,00 zł;| co za szczescie

no i takim sposobem jutro slub brata a ja na 11 do lekarza.... od 15-21 odbior tych rzeczy normalnie nienormalna sobotga...ale juz w poniedzialek ide na swoje jupi :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

a te swedzenie mnie dobija wrrrrrrrr...i te uplawy ehhh musze do jutra wytrzymac a potem pewnie cos lykne i mi przejdzie ;) lekarz juz mi cos poradzi... Moja mala chyba spi rano troszke poburczala w brzuszku w nocy jakbym poczula kopniaka nie umiem tego dobrze nazwac czy to kopniak...ale to takie cos lekki skurcz i puszczenie

najadlam ja pomidorami z cebula i smietana;D

: 22 sie 2008, 11:34
autor: Nadie
Długo trwało dojście do siebie, ale życie toczy się dalej nie mogę wciaż życ wspomnieniami.

: 22 sie 2008, 11:35
autor: gaga22
Nadie współczuję, tym razem na pewno będzie dobrze. :ico_haha_01: U mnie w lutym okazało się, że ciąża jest martwa. To był 12 tydzień. Na 30 sierpnia miałam termin porodu. Nie wiem jak bym sie teraz czuła, gdyby znowu nie była w ciąży. Ja teraz tak do połowy czwartego miesiąca nawet za bardzo się nie cieszyłam, bo cały czas myślałam, że znowu będzie coś nie tak. Ale już mi przeszło.Trzeba myśleć pozytywnie i nie dać się zwariować.