Re: Letnie dzieciaczki 2012
: 24 sty 2013, 15:02
Cześć dziewczyny widzę ze Maksia tez dopadła chorubsko. Ja od wczoraj tez leze z temperatura, potwornym bólem głowy i kaszlem. Jak do jutra nie będzie poprawy to chyba muszę sie zwlec do lekarza. Mąż miał jechać na 2 dni na delegacje i musiał wszystko odwołać bo ja nie jestem w stanie nosić Szymona. Potwornie osłabiła mnie ta temperatura. Mam nadzieje ze dzieciaki sie nie zaraza.
Ale dość marudzenia pochwałę sie ze mąż zabrał nas w piątek do Bukowiny Tatrzanskiej na weekend na narty i moja Julcia pięknie nauczyła sie zjeżdżać jestem w szoku jak dzieci szybko sie uczą. Jak wyjdę z łóżka do wystawie zdjęcia z nart.
Ale dość marudzenia pochwałę sie ze mąż zabrał nas w piątek do Bukowiny Tatrzanskiej na weekend na narty i moja Julcia pięknie nauczyła sie zjeżdżać jestem w szoku jak dzieci szybko sie uczą. Jak wyjdę z łóżka do wystawie zdjęcia z nart.