: 31 sty 2008, 09:33
Witam
na początku wybaczcie ze nie napisalam wczoraj ani slowa ale bylam wykonczona a do tego zestresowana
Bylam u ginki gdy jej powiedzialam o tym ze mam te skurcze i twardnieje brzuch to zaraz wyslala mnie na ktgmalutka miala tetno 160, 170 za wysokie tam zrobili mi te ktg niby pigula mowila ze ok a ginka ze sie zaczynaja skurcze ktorych jeszcze nie powinno byc i masz tu babo placek.Powiedziala ze jak skurcze po ktg beda ją niepokoic to zaraz na oddzial Przyszlam sorawdzila no i poweidziala czy chce juz isc na oddzial patologi ciazy ja mowie ze jeszcze bym nie chciala. To mi powiedziala ze jak by co to zaraz przyjezdzac na odzial do kliniki nie dziwnoic do niej tylko zaraz szpital Wczoraj z tego wszystkiego czulam wyrazne skurcze tak sie balam ze nawet nie schowalam ubran i dokumentow tylko mowie jak by co to jedziemy,ale sie uspokoilo. No i nie wiem juz zglupialam bo powiedziala mi ze trzeba teraz uwazac bo to 34 tydz a do tego mam ten zespolantyfosfolipidowy i zaczynam juz fiksowac calkowicie licze ruchy sprawdzam co chwile brzuch normalnie wpadam chyba w obled bo nie rozumie tego jak cos by juz bylo niepokoijącego z tkg to chyba bym juz musiala zostac w szpitalu a nie sie mnie pytac czy chce juz sama nie wiem. To narazie na tyle pujde teraz troche pomoc tesciowej przy pączkach. Narazie pa pa
na początku wybaczcie ze nie napisalam wczoraj ani slowa ale bylam wykonczona a do tego zestresowana
Bylam u ginki gdy jej powiedzialam o tym ze mam te skurcze i twardnieje brzuch to zaraz wyslala mnie na ktgmalutka miala tetno 160, 170 za wysokie tam zrobili mi te ktg niby pigula mowila ze ok a ginka ze sie zaczynaja skurcze ktorych jeszcze nie powinno byc i masz tu babo placek.Powiedziala ze jak skurcze po ktg beda ją niepokoic to zaraz na oddzial Przyszlam sorawdzila no i poweidziala czy chce juz isc na oddzial patologi ciazy ja mowie ze jeszcze bym nie chciala. To mi powiedziala ze jak by co to zaraz przyjezdzac na odzial do kliniki nie dziwnoic do niej tylko zaraz szpital Wczoraj z tego wszystkiego czulam wyrazne skurcze tak sie balam ze nawet nie schowalam ubran i dokumentow tylko mowie jak by co to jedziemy,ale sie uspokoilo. No i nie wiem juz zglupialam bo powiedziala mi ze trzeba teraz uwazac bo to 34 tydz a do tego mam ten zespolantyfosfolipidowy i zaczynam juz fiksowac calkowicie licze ruchy sprawdzam co chwile brzuch normalnie wpadam chyba w obled bo nie rozumie tego jak cos by juz bylo niepokoijącego z tkg to chyba bym juz musiala zostac w szpitalu a nie sie mnie pytac czy chce juz sama nie wiem. To narazie na tyle pujde teraz troche pomoc tesciowej przy pączkach. Narazie pa pa