
ja ostatnio mam taką codziennie. Dziś cała pościel zmieniałam, bo kołderka i ochraniacz tez jakimś cudem ucierpiały. Wczoraj z mężem bodziaka przez tyłek mu ściągaliśmy, żeby mu łebka gówienkiem nie upapraćrano lelek taka srake zrobil ze musialam go kapac i przescieradlo w lozeczku zmieniac
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość