Strona 229 z 693

: 30 kwie 2007, 16:06
autor: lucy23
acia serio :ico_wstydzioch: ja nie wiedzialam,ze tam jest lekka gorka i spuscilam noge z hamulca i nie widzialam tego auta za mna :ico_puknij: myslalam,ze t zawalu dostanie...jak on sie darl...powiedzial,ze juz nigdy z nim nie pojade,ale przeszlo mu po 10 min ,jak zobaczyl,ze prawie placze ...i nawet mnie przepraszal ...ale mi wstyd bylo...ja tez bym sie wsciekla na jego miejscu :ico_olaboga: madziu ten pepuszek moj jak jakis guzik wyglada he he w ogole mi sie nie podoba,ale co zrobic :-D wylazl na wierzch...asiula ja lubie ciucholandy...nie raz mozna super rzeczy znalezc...

[ Dodano: 2007-04-30, 16:07 ]
agniecha ja wstawialm tak jak leatka napisala...pobierz pozostale kody pod zdjeciem i wybieram ,,pelny rozmiar na forum,, powodzenia :-D

[ Dodano: 2007-04-30, 16:08 ]
a wozek dopiero na poczatku maja bedzie...mam nadzieje,ze za jakis tydzien...i ze nie skasuje przy tym innych wozkow :ico_haha_01:

: 30 kwie 2007, 16:54
autor: -indigo-
witam

Super foteczki dziewczyny.
Acia fajnie, że już masz wszystko gotowe. Ja pczywiście miałam prać i znów nie prałam. Jakoś nie moge sie zabrać. Zresztą nic mi sie nie chce ostatnio. tylko bym leżała jak mam wolną chwilkę.
Dziś siedzę w pracy do wieczora. Ale później muszę trochę ogarnąć w domu, bo jutro moi rodzice przyjeżdżają. Bardzo się cieszę, bo tata to już nie pamietam kiedy u nas był.

Lucy żebyś Ty widziała jak mój się na mnie wydzierał jak uczył mnie jeździć. Jeszcze jak faktycznie miał powód to ok, ale jak wrzeszczał z byle powodu to tez wysiadałam zła i mówiłam, że więcej z nim nie jadę. Nawet jak już miałam prawko to wiecznie chciał mnie pouczać. Ale teraz jak zasuwam to mówi: no widzisz dlatego tak dobrze jeździsz, bo miałaś dobrego nauczyciela hahaha. Nieźle co? Ale niech mu będzie.

: 30 kwie 2007, 17:03
autor: asiula26
Jeśli chodzi o jazdę to mój mąż jest bardzo tolerancyjny i spokojnie mi tłumaczy jeśli coś źle robię ale ja i tak się stresuję dlatego postanowiłam odłożyć jazdę za kólkiem na jakiś czas, bo nie chcę urodzić podczas jazy. Ale np. z moim tatą to już sobie nie wyobrażam jeździć :ico_olaboga:

: 30 kwie 2007, 17:55
autor: magda26
Co do jazdy u mnie była inna sytuacja bo ja miałam pierwsza prawko a P zrobił jak mnie poznał i nie byłam taka surowa ale on tez był pilnym uczniem :-D :-D szybko załapał :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i moze jezdzi rozwazniej odemnie :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2007-04-30, 17:55 ]
A zapomniałam powiedziec moja tesciowa do mnie zadzwoniła i przeprosiła za niedziele :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
:-D :-D :-D

: 30 kwie 2007, 18:25
autor: lucy23
madzia widze,ze tesciowa robi postepy :ico_brawa_01:

: 30 kwie 2007, 19:24
autor: magda26
Lucy ja sama jestemw szoku :ico_szoking: :ico_szoking: :-D :-D :-D

: 30 kwie 2007, 20:00
autor: lucy23
a ja dopiero pranie wstawilam ciuszkow dla dzidziusia,ale gdzie ja to wszystko rozwiesze :ico_noniewiem: mam mala suszarke,wrzucilam same biale,a wyszlam cala pralka... :ico_noniewiem:

: 30 kwie 2007, 20:04
autor: acia
Madzia to już coś a może w końcu zrozumiała to i tamto?
Lucynko mnie mąż do tej pory upomina jak prowadzę samochód a że przeważnie ja jadę jak on popije to każę mu siedzieć z tyłu cicho albo zmykać na PKS.zawsze działa :-D
Ja też mam taki śmieszny pępek.Miłoszek mówi ,że mam guzik żeby mi brzuszek nie pękł :-D

: 30 kwie 2007, 23:11
autor: lucy23
acia pisze:Miłoszek mówi ,że mam guzik żeby mi brzuszek nie pękł
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: twoj Miloszek to musi byc super ;) jednak wszystko sie zmiescilo,porozwieszalam troche na grzejnikach :-D dzis znowu pojezdzimy troche ,kolo domu...wczoraj mnie przepraszal,mowil,ze mnie zniechecil do nauki,a nie chial...ale to nie jego wina,ze ja tak jezdze jak pirat drogowy :ico_haha_01: w uk jest tak,ze nie trzeba chodzic na lekcje z instruktorem,ja bylam tylko na 4 :ico_wstydzioch: jakos mnie denerwowal moj instruktor,mily,ale wole z t jezdzic,z nim jest jakos razniej...i jakos wiecej sie z nim nauczylam...moja znajoma w ogole na lekcje nie chodzila i zdala,wprawdzie za 4 razem,ale wiadomo,ze tutaj to juz kwestia szczescia,bo jezdzila dobrze ...

[ Dodano: 2007-04-30, 23:12 ]
madzia a ty tez swojego meza uczylas? jak bylo? bo to chyba trzeba miec cierpliwosc :-D szybko sie nauczyl?

: 01 maja 2007, 09:35
autor: magda26
Lucy nie było problemu ale czasami działał na nerwy ale jezdzi bardziej ostroznie niz ja :-D
A dzisiaj jedziemy do tesciowej na obiad :ico_szoking: zaprosiła :ico_oczko:
Ale wczoraj na wieczór z P miałam lekką kłótnie sama nie wiem po co to potrzebne :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: