Strona 229 z 641

: 16 mar 2010, 15:03
autor: Ewka_82
matikasia, no kasa spora na to wychodzi :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Ale obiadkow juz nie kupuje, tylko zjemy te co sa i zamierzam gotowac i mrozic w tych malych sloiczkach :-)

: 16 mar 2010, 15:03
autor: matikasia
Nie no ja też będę gotować, ale jeszcze nie teraz. Posadzę sobie troszkę swoich warzywek w ogródku i będę mieć pewność, że nie są pryskane.

Już ALBUM PRACE PLASTYCZNE ZROBIONY, ale wkleiłam tylko kilka fotek bo mati chce pograć i mnie wygania:)
Zajrzyjcie czy tak może być, czy wolicie np. w wersji pisania bloga i opisywania tych prac, co jest potrzebne itd

: 16 mar 2010, 15:06
autor: Ewka_82
isiawarszawa, moj Pawelcio te bezproblemowy, ladnie je, w nocy spi, o 20 codziennie juz jest na bialej sali :-D , budzi sie kolo 5 rano na jedzonko i najczesciej do 7 spi. W dzien prawie nie placze, ciagle sie smieje i se gada, potrafi sie chwilke soba zajac, w dzien ladnie spi. Wies super, moj malenki anioleczek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 16 mar 2010, 15:08
autor: isiawarszawa
Ewka_82, ja mroziłam już i powiem ci że po rozmrożeniu są takie jakies grudkowate wiec moim zdaniem lepiej wekować - wekowałam już, po otwarciu ma taką samą konsystencje jak świeże :) takie moje zdanie

: 16 mar 2010, 15:09
autor: matikasia
No aniołeczka masz:) ja do Milki większych zastrzeżeń nie mam, ale czasem się zachowuje jak prawdziwa księżniczka:) kapryśna

: 16 mar 2010, 15:12
autor: Ewka_82
isiawarszawa, a jak dlugo je gotowalas?? chodzi mi o wekowanie???

[ Dodano: 2010-03-16, 14:12 ]
matikasia, w koncu to mala kobietka :ico_oczko: :-D :-D :-D

: 16 mar 2010, 15:26
autor: isiawarszawa
Ewka_82, hmm czy ja wiem, chyba coś koło 5-7 minut (tak mi moja mama radziła) ale nie wiem czy sie dobrze zawekowało bo sie okazało że na drugi dzień i tak musze otworzyć bo Oliwia miała taki apetyt i to co jej zostawiłam na dwa dni (dzien gotowania i nastepny) to mało.... ale pokryweczka sie zassała czyli po otwarciu był "klik" to chyba dobrze zawekowałam? :ico_puknij:

: 16 mar 2010, 16:38
autor: matikasia
A takie małe słoiczki skąd macie? po przecierach? ja chyba bym się bała, czy tam nic nie spleśnieje i chyba wolałabym zamrozić, ale czy potem jakaś dziwna papka nie wyjdzie?

A macie może jakąś stronkę gdzie czarno na białym jest napisane, które warzywka w którym miesiącu? chyba też będę gotować na zmianę z podawaniem słoiczków, bo z kasą już się nie wyrabiam, a co dopiero jak będę Milence 2 słoiczki dziennie podawać.

: 16 mar 2010, 16:45
autor: isiawarszawa
matikasia, ja poprostu nie wyrzucam słoiczków tylko je myje i stąd je mam :)
a po zawekowaniu i tak trzymam w lodówce a jak spleśnieje to przecież zobaczysz i nie dasz dziecku
ostatnio znalazłam http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia- ... iecka.html ale ja wiecej daje oliwii niż tam napisane jest po 5miesiącu no i owoców też juz wiecej zna, tak wiec mysle ze to tak orientacyjnie a wszystko w granicach zdrowego rozsądku

: 16 mar 2010, 16:45
autor: Ewka_82
matikasia, sloiczki zbieram teraz po obiadkach i deserkach :-)