Strona 24 z 95

: 11 kwie 2007, 22:45
autor: wisienka24
Natashka, a to Twoj pierwszy dzidzius? To faktycznie szybko poszlo. :ico_brawa:

: 12 kwie 2007, 13:41
autor: kasia1983
ja szlafroczek chcę bo nawet jak goście przyjdą to trzeba jakoś wyglądać a tym bardziej ze nie będę miala osobnej sali i do kobiet leżących ze mna też będą przychodzić wiec szlafroczek obowiązkowy

: 12 kwie 2007, 15:08
autor: jogobella
dziewczyny na porodwowce jest hica wiec serio nawet szlafrok bedzie zbedny a najlpiej jak juz to wlasnie cieniutki , ja biore satynowy

[ Dodano: 2007-04-12 ]
Natashka, moze ja tez dzis klatke schodową umyje...

: 12 kwie 2007, 15:25
autor: Gosia A
jogobella, - biore sie z toa do mycia :-) bo mi lekarz mówi , ze termin to ja mamn maj - ale na pewno nie 15 .. tylko 7 - a jak dobrze pojdzie to za tydzien :-)

: 12 kwie 2007, 16:09
autor: kasia1983
Gosia juz za tydzień mialabys rodzić :ico_szoking: o losie

: 12 kwie 2007, 19:56
autor: kasi.k
Gosia A pisze:jogobella, - biore sie z toa do mycia :-) bo mi lekarz mówi , ze termin to ja mamn maj - ale na pewno nie 15 .. tylko 7 - a jak dobrze pojdzie to za tydzien :-)


jak to za tydzień :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

: 12 kwie 2007, 20:25
autor: doris
no ladnie Gosi tak spieszno twojej dzidzi???

: 12 kwie 2007, 21:05
autor: Gosia A
mój suwaczek jest na strej dacie :-) na 13-15 maj - a ze termin mam teraz podobno na 7 ??? jak mawia mój doktor- moze u mnie byc jak u mojej mamy ( bo podobno - podobnie sie rodzi - a moja 2 tyg przed terminem rodziła i mnie i mojego brata - po prostu odeszły jej wody i nie miała zadnych skurczy - pojechała do szpitala - tam oksytocyna i urodziła .. więc w razie czego wole byz przyszykowana ... jak cos.... a jak urodze 2 tyg po terminie - to bedzie koniec maja .. i jak tu cos planowac??? :-D

: 12 kwie 2007, 21:12
autor: anza
Natashka super poród!!! :ico_brawa_01: zazdroszcze :ico_wstydzioch:

: 12 kwie 2007, 21:29
autor: mosob
dziewczyny szlafrok jak dla mnie obowizkowo albo cos zeby na siebie narzucic jak ktos przyjdzie albo na korytarzu bo niestety koszule bardzo czesto sobie brudzilam i wypadaloby sie co godzine przebierac :(

jak sobie przypomne moj porod to chce mi sie smiac :ico_haha_01:
pojechalam na porodowke z torebka !!! nie wiem po co ja zabralam ale tylko mialam problem co z nia zrobic i gdzie schowac bo mialam troche kasy - na wszelki wypadek- dokumenty , wyladowala pod poduszka

chowalam sie przed lekarzem !!! bylo tydzien po terminie ,dziecko duze on chcial cc a ja urodzic naturalnie i polozna mnie w tym utwierdzala

w czasie boli partych krzycze skurcz,skurcz .polozna do mnie mowi dziecko co ty mowisz a ja swoje skurcz,skurcz - nie mogli zrozumiec ze mnie w lydke zlapal i bolalo bardziej niz te porodowe :ico_haha_01:

w czasie szycia z piec razy pytalam sie lekarza czy napewno zrobil znieczulenie bo bardzo boli ,czy dlugo jeszcze ,ze ja juz nie chce i w czasie tego mojego monologu zadzwonil mi telefon i on podszedl podal mi i juz w spokoju zszyl do konca

a zadzwonila do mnie kolezanka z pracy i byla w wielkim :ico_szoking: ze wlasnie mnie szyja po porodzie i ze jest pierwsza osoba ktora o tym wie

i jeszcze jedno
powiedzialam mezowi ze chyba juz i poszlam do sali za 10 minut Ola sie urodzila polozna wziela ja na rece wychodzi na korytarz pokazac tatusiowi a jego nie ma
dzwonie a on pojechal do domu cos zjesc bo myslal ze to jeszcze potrwa pare godzin

bylo naprawde OK ,balam sie bardzo ,czy bolalo niepamietam
wole rodzic niz chodzic do dentysty po nim zostaje pusty portwel a po porodzie najwieksze szczescie jakie mi sie w zyziu przytrafilo