Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

12 wrz 2011, 09:54

buzok :ico_brawa_01: mój Krzysiu czasem obudzi się ok. 3-4 i chce jeść, po jedzeniu nagle wyspany i chce się bawić, ale ja i tak wkładam go do łóżeczka, zostawiam zapaloną lampkę, wieszam mu pałąk z zabawkami, pogada sobie nawet godzinkę i w końcu zaśnie, ja się oczywiście kładę :ico_oczko: Mój mąż stwierdził, że jestem twarda, jak widział jak uczyłam małego samemu zasypiać-płakał, ale ja nie odpuszczałam i ta konsekwencja się opłaciła. Swojemu synkowi musisz dać czas, możesz się z nim pobujać w fotelu przed spaniem, ale jak widzisz, że zaczyna ziewać albo przysypiać, to szybciutko do łóżeczka, w nocy staraj się go nie wyjmować z łóżeczka, ale możesz go pogłaskać, potrzymać za rączkę, tylko jak napisała mal-nic nie mów i światło musi być przygaszone. Jak chcesz, to prześlę Ci na maila książki o spaniu i język niemowląt, bo mam w formie pdf.

anetka są dzieci z zaburzeniami snu i być może tak jest u Was, ale generalnie dziecko trzeba nauczyć spać, bo nie rodzi się z tą umiejętnością. Opisz jak to jest u Was dokładnie, jak kładziesz małą spać, co i jak robisz. Jak chcesz, to Tobie też mogę przesłać książki.

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

12 wrz 2011, 09:59

Jak chcesz, to prześlę Ci na maila książki o spaniu i język niemowląt, bo mam w formie pdf.
polecam również te książki mam też kolejny tom Język dwulatka

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

12 wrz 2011, 10:05

nawet u lekarza bylam z mała czy cos z nia nie tak i lekarka pow ze takie delikatne iu mamine dzieci sie zdarzają i nic na to nie da sie poradzic, zasugerowala aby z nia spac
jak dla mnie to żadne rozwiązanie, bo później przez kolejne 3 lata będziesz próbować nauczyć spać bez mamy....

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

12 wrz 2011, 10:09

córka ma rok i 9 m-cy a dalej noce nieprzespane,
o rany,ale ci współczuję :ico_sorki:
a w ciągu dnia ile razy i jak długo ona śpi?

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

12 wrz 2011, 10:23

niż przyzwyczaić dziecko do łóżka rodziców :ico_puknij:
dlatego cały czas przed tym sie bronie
albo chociaż odwróć jej spanie w drugą stronę, tzn., tam gdzie do tej pory były nóżki, niech główka spoczywa...
to tylko to moge zrobic bo nigdzie nie mam miejsca na jej łóżko :ico_noniewiem:
Udaj się z córeczką do poradni zaburzeń snu, bo pediatra niewiele Ci pomoże...
tylko u nas takiej poradni nie ma, najblizsza zapewne 100 km dalej i nastepny problem, córka nienawidzi jazdy samochodem :ico_olaboga:
Opisz jak to jest u Was dokładnie, jak kładziesz małą spać, co i jak robisz. Jak chcesz, to Tobie też mogę przesłać książki.
książke poprosze, a zasypiam razem z mała w jej łóżku jak zasnie wychodze i jak dobra nocka to o 2-3 jest pierwszy krzyk, no i niestety musze ja przytulic polozyc sie obok i czekac znowu jak zasnie i tak pare razy w nocy :ico_olaboga: próbowalam siadac obok ale piszczy i krzyczy, na szyje sie wiesza, najgorsze ze mąż mi nie pomoze bo go wygania :ico_noniewiem:
a w ciągu dnia ile razy i jak długo ona śpi?
spi raz od 1 do 2 godz, zasypia miedzy 12-13, ale tez sie przebudza i ktos musi przyjsc posiedziec obok

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

12 wrz 2011, 10:46

anetka607, macie gdzieś psychologa ,na pewno masz problem tylko trzeba szukać gdzie coś nie tak jest albo w czym :ico_sorki:

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

12 wrz 2011, 10:53

macie gdzieś psychologa
podobno jest dzieciecy, musze podzwonic podpytac, nawet nie wiem czy skierowanie wtedy trzeba :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

12 wrz 2011, 10:59

anetka607, do psychologa nie potrzebujesz skierowania... :ico_sorki:

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

12 wrz 2011, 11:20

no i niestety musze ja przytulic polozyc sie obok i czekac znowu jak zasnie i tak pare razy w nocy próbowalam siadac obok ale piszczy i krzyczy, na szyje sie wiesza, najgorsze ze mąż mi nie pomoze bo go wygania
o własnie to miałam też ja, ale stanowczość pokazała skutki po jakimś czasie. Nie kładłam się tylko głaskałam po główce, trzymałam za rączkę. Dziecko zasypia ze świadomością, ze mama jest obok a jak się budzi to jej nie widzi i tu jest żal, strach itp. Uważam, ze powinnaś nauczyć małą zasypiać samą, posiedź chwilkę, poczytaj książeczkę a potem wytłumacz, że będziesz blisko i niech zaśnie sama. Wiem to nie będzie łatwe dla Was wszystkich, mój mąż darł się na mnie, że nie mam serca. A ja trwałam dalej przy swoim i tylko od czasu do czasu wchodziłam, układałam, przykrywałam, głaskałam i tak chyba ze dwa tyg. Czasami mi sil już brakowało a teraz już od prawie 3 lat zasypiają sami.

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

12 wrz 2011, 11:48

posiedź chwilkę, poczytaj książeczkę a potem wytłumacz,
tez mysle ze to to, tylko czytac sobie nie da, wyrywa mi ksiazke i wywala, siade obok a ta co... siada obok mnie i sie cieszy, klade ja wstaje z piskiem, strasznie mnie to denewuje bo nie dosc ze jak jestem w domu to ona caly czas ze mna, zasypia ze mna i te noce :ico_olaboga: juz mam jej dosc, nigdy nie moge byc sama w spokoju, nie no w pracy odpoczywam od niej :ico_sorki:

dzisiaj spróbuje ja uspac bez lezenia obok niej, bedzie ciezko i wiem ze mąż też mnie nie wesprze bo jak walczylismy ze smokiem czy pieluchami tez bylam sama, jeszcze mnie dolowal ze zla mama jestem bo dziecko placze

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość