Strona 24 z 1361

: 20 cze 2007, 12:12
autor: M0rD3CzKa
zborra, wykorzystaj ten czas kiedy jest tesciowa .. wrecz jej dziecko niech pobawi a Ty polez a co !!! NALEŻY CI SIĘ !!! :-D

: 20 cze 2007, 12:13
autor: Ewcik
M0rD3CzKa, chciałam dokładnie to samo napisać Zborze. Uprzedziłaś mnie :-D

: 20 cze 2007, 12:16
autor: Gosia A
mama_Dominika, - a myslałm dziś o Tobie! :-D najpierw a propo kataru - mój mały też charczy - ja mam mucofluid - można go stosować od narodzin - u dzieci - rozrzedza wydzielinę z nosa - ale jest na receptę -polecam - lepiej mi Hubert zasypia !
co do auta - wożę go z tyłu - na razie - chcę wyłączyć z przodu poduszkę - bo wybieram sie do Olsztyna ( a to ok. 2,5 godziny jazdy) i wstawić fotelik do przodu . ale z tyłu - mały zasypia od razu - bo trzęsie w aucie :-D najpierw go karmię - żeby nie był maruda i do samochodu - jak masz jakie zawieszki - bo Hubert zaczyna sie interesować - zawiesić i jedziesz - jak marudzi - zawsze możesz sie na chwilę zatrzymać na poboczu i sprawdzić - ja polecam takie wypady - można psychicznie odpocząć - ja się poczułam żę dalej jestem niezależna - a tego sie bałam najbardziej - że to utracę .
co do smoczka - popróbuj różne - u mnie mały polubił te Aventowski - nuka nie lubi i jeszcze jednej firmy też :-D ja zrobiłam mały arsenał w domu i załapał w końcu ( my tez nie nosimy Huberta i nie zasypiania przy cycu - a smoczek rzeczywiście się sprawdza)
co do potówek - jak są z jednej strony - widocznie mała często ci Spi najednym boku - przywać mużkę wodą i chłodniej ubierac - ja smaruję Hubertowi buzię Nanobase - dodoatkowo i schodzi mu wszystko
co do facetów -ooo ja też sie mogę napisać .... nie było go od zeszłego wtorku do piątku - sobota - pracował w domu - niedziela - musi odreagować - siedział przed komputerm i GRAŁ!!!! poniedziałek - poszedł na nagranie HBO na Stojaka - bo musi załatwić sprawy biznesowe ..miał byc ok 22 był ok 2!!!! ... wtorek - boli go kręgosłup - ( to nic , że mnie od środy - napier... że wylądował u lekarza ) więc dalej ja sama z małym .... taaaaa .... faceci ... Irmina - tacy są ... co zroboć ?? .. ja chodze na młaym fochu - wczoraj cośsie zreflektował trochę .. może pomoże??
Mordeczko - wpadaj częściej!!! ja do was też częst zaglądam - no dobra codziennie :-D :ico_wstydzioch: bo maci etakie trochę starsze dzieciaczki - i tak czytam o mnie czeka - i czemu mogę zapobiec :-D
Ewcik - gratulacje !!!! dla Ali za 6 tygodni :ico_tort: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ale ten czas leci .....
mam prośbę do dziewczyn p jak już będzie u ginekologa po tych 6 tyg - dajcie znać jak było - ja jestem przerażona - zę będzie mi tam zaglądał - mam jazdę, że szok - że będzie boleć ...
Sikorka - ty leć do tego lekarza .. lepiej dmuchać na zimne!! - ja się tez zastanawiam - czy nie isc szyciej - bo krwawie ..tak dziwnie .... ale tak sie boję ...

[ Dodano: 2007-06-20, 12:19 ]
Zbora - - dokałdnie pokaż babie!!! :-D
to we 4 w tym samym czasie pisałśmy :-D

: 20 cze 2007, 12:24
autor: M0rD3CzKa
Ewcik, :-D :-D czyli mamy racje :ico_oczko:
Gosia A, ja co prawda jeszcze nie bylam u gina ... mialam isc jutro a wczoraj dostalam okresu :ico_zly: ale jak bylam po wczesniejszych porodach to zawsze badal mnie i zagladal ''tam'' :-D ale nie bolalo nic ... lekarz musi tam zajrzec zeby sprawdzic czy nie ma nadżerki i czy wszystko z macica ok .. nie bój sie to naprawde nic strasznego i nie mysl o tym jak o czyms strasznym .. pomysl ze to ostatnia wizyta ''ciążowa'' jaka Cie czeka :-D

: 20 cze 2007, 12:37
autor: Ewcik
Gosia A, ja byłam u gina po 3tygodniach, bo bardzo mnie bolało w okolicach cięcia. okazało się że miałam stan zapalny. Przy tej okazji mnie zbadał. Bolało, ale chyba przez to zakażenie. Nie muszę narazie iść bo wtedy już było wszystko ok.
A propos okresu.... czy ktoś się orientuje po jakim czasie można dostać okres w czasie karmienia piersią. Ja już dawno przestałam krwawić po porodzie (jakieś 2 tygodnie temu), a w ten weekend zaczęłam plamić. Takie coś jak ostatni dzień okresu. Trwało to od piątku do niedzieli i koniec. Dzwoniłam do położnej i ona kazała mi poczekać. Jeśli się powtórzy szybciej niż w ciągu miesiąca to iść do lekarza, a jeśli nie to nie, bo to może być okres. Czyli mam czekać miesiąc. Czy można dostać okres w niecałe 6 tygodni po porodzie??

: 20 cze 2007, 12:39
autor: zborra
Mamo_Zuzi dziękuję Ci kochana...Ja wiem, że powinnam bardziej się skupić na sobie i odpocząć, bo dzięki temu jestem bardziej cierpliwa dla Hani...ALe nie umiem...coś mi się ostatnio pokićkało...chyba hormony mi jeszcze szaleją...NA początku mojej przygody z Hanią mogłam ją zostawić ryczącą nawet w tym samym pokoju odwrócić się na bok i ją olać...co też nie było dobre :ico_wstydzioch: Ale teraz...muszę uciekać z pokoju. No ale J kończy tę swoją mgr i nie mogę go zostawić z młodą...Dziadków też nie chcę obiciążać. Jak sami chcą to ok, ale nie będę ich wykorzystywać...

Sikorko, Gosiu, Ewcik, Doris, Mordeczko :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: na prawdę bardzo Wam dziękuję! jest mi lżej jak mnie pocieszycie, napiszecie o swoich problemach...jak mogę to z siebie wyrzucić....i jak poczytam, że przecież nie ja jedna to przeżywam, że Wy też same w domu, że jeszcze Sikorka i Mordeczka i Mama_Dominika mają dwójkę pod opieką i do tego cały dom na głowie...to moje zmartwienia są ulotne...Bo jak przemyślę, że odpada mi gotowanie, że czasem babcia wyskoczy z Hanią na spacer, albo zwyczajnie posiedzi z nią 20minut, żebym mogła spokojnie zjeść czy umyć włosy...No to teraz już chyba nie będę narzekac...Albo jak będę miała marudzić to pomyślę, że Wy macie ciężej i jakoś się nie skarżycie...Muszę się wziąć w garsć!przestać się użalać, opanować emocje i wmawiać sobie, że jeszcze troszkę...

Sikorko super że Karolek lepiej się czuje! Ty pewnie też!no to bardzo mnie to cieszy!

Mamo_Dominika Hani potówki zniknęły wreszcie! ale sypałam ją 3dni kartoflanką!potem zwykłym pudrem dziecięcym...No i lekko ubrana...chociaż jak patrzę na niektóre maluszki, to ona ciągle przy nich wygląda jak na wielkie mrozy...hehehe O smoczku już gdzieś pisałam...Hania zaczęła od Nuka, ale go nienawidzi i brała tylko z wyczerania...Potem był cudowny niby nuby...ale wielki i okropny i też go nie lubi...Teraz mamy avent i ssie chętnie! mam w zapasie chicco, ale przysłali mi onny niż zamówiłam...a J już dał opis, że super itp i nie chce odesłać kretyn...No i będę musiała kupić kolejny...Zapas na pół roku!

Ewcik :ico_tort: dla Alusi! niech rośnie śliczna i zdrowa! i czekamy na zdjęcia!

Gosiu chyba masz rację z tym wyjazdem...Pewnie jakbym była zupełnie sama z Hanią i miała auto do dyspozycji to też bym się przełamała...Bo inaczej uziemiona na maxa co grozi depresją już tylko! No to życzę powodzenia i spokojnej drogi do Olsztyna! A co do gina...no wiesz...ja po 4tygodniach po porodzie byłam już 3razy badana...trochę bolało, ale tylko u jednego...reszta była w miarę delikatna...A nie, byłam u 4lekarzy!i każdy mi gmerał... :ico_placzek: ale dasz radę, jest spoko...A dodatkowo miałam przezpochwowe USG, wiec też stres...Spoko, jak ja to przeżyłam po miesiącu, to po 6tygodniach dasz radę. Ja w sumie już powinnam pójść, ale skoro 2tyg temu mnie tylu adało i wszystko było ok, macica w porządku i tak dalej to co?iść znowu?jak myślicie?bo mi się już nie chce po prostu...
Hania nadal spaceruje z teściówką! no szkoda że przyjechała dopiero jak J jej nagadał, że są 2tyg w Polsce i tacy stęsknieni niby a nie przyjadą...ech...dobra, ważne że jest i mam chwilę spokoju :-D Poleżeć miałam tak? no to nie leżę tylko piszę i zaraz idę wieszać pranie a następnie prać ręcznie ubranka Hani, a potem znowu karmienie, odbijanie itp...
No, się rozpisałam chyba...

A!Hania dostała Debirat na ulewanie...ciekawe czy podziała... Na razie widzę to, że lubi spać mięzy moimi cycami! hehehe...nie wiem, czy dlatego że czuje mnie, czy lubi być w pionie bardziej? no i spałam z nią tak do prawie 2.30! potem J mnie budził, że mam ją odłożyć...ok...a pote,m mnie gnał do mycia a ja... :ico_wstydzioch:
spałam dziś w opakowaniu :-D dopiero po następnym kamrieniu ok.4 stwierdziłam, że makijaż to mogłabym jednak zmyć...No a potem znowu Hania między dydki i spanie do 6chyba...no rewelka!przynajmniej mam możliwość spania razem z nią i nikt mi nie może nic powiedzieć, bo przecież "to dla dobra dziecka"! jestem niezła....no, uciekam z praniem walczyć...No i obiad spreparować, bo moi starsi się ulotnili, żeby za długo z teściówką się nie widzieć...Świetnie...

[ Dodano: 2007-06-20, 12:44 ]
:ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: widziałam teściową z Hanią! słońce wali prosto do wózka!!! :ico_olaboga: mała przykryta kocykiem...Boże, nawet nie sprawdzi, czy się nie zgrzała...niech już wracają bo umrę z nerwów!

: 20 cze 2007, 12:49
autor: massumi
ALOHA !!!

Ale jazda na całego!!! Po pierwsze: upały... :ico_sorki: po drugie jak się nazywam ??? a massumi - fakt :-? po tzrecie co to jest śniadanie??? ach pewnie to co kończę po Miłoszu... :ico_oczko: po czwarte gdzie jest mój mąż jak go nie ma??? hmmm co rrobić kiedy wszyscy chcą do mnie na opa w tym samym czasie... co to jest karmienie naprzemienne wszystkich naraz??? :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: jakie wakacje, przecież już je mamy ??? :ico_oczko:
SZOK - mam dość, ale czytam was, i jestem z wami chociaż myślami ... POZDRAWIAM !!! Lecę do płaczącego potomstwa :ico_placzek: PA

: 20 cze 2007, 13:51
autor: zborra
Massumi :ico_brawa_01: no tak...zapomniałam o Tobie...że Ty też walczysz z mnogim potomstwem...ech... współczuję...i zaczynam się niezmiernie cieszyć że Hania występuje w formie pojedynczej! :ico_sorki:
Wróciła ze spaceru...z potówkami znowu...szkoda, bo już miała taki ładniusi pyszczek...cóż...No nakarmiona, obżygana, wybekana, znowu karmiona....skakała mi w rożku, ryczała na ramieniu, ryczała przy cycku...wreszcie bekła porządnie 2razy i spokój...przebrałam ją bo myślałam, że pawik skończył na jej bodziaku...a teraz widzę, że śliniak to jednak zatrzymał :-D no ale przebrana w rampersika więc chłodniej jej będzie, dodatkowo poszły na spacer bez kocyka i z pieluszką do zasłaniania pyszczka jak świeci na nią słońce...Jednak teściowa dobre zwierzę i nadaje się do spacerów. No to chociaż jakiś pożytek. To spadam powiesić drugie pranie, wyprać ręcznie stroje mojej księżniczki i robię obiad...Za niedługo wróci współwinny poczęcia Hani...no to będzie se rozmawiał z mamusią...a ja mam wolne! hehehe...muszę coś wymyśleć na wieczór...Buziaki!

: 20 cze 2007, 13:57
autor: doris
mama_Dominika, co do smoczka... sprawdź jakiego kształtu jest smoczek. bo sa trzy rodzaje (tzn ja znam trzy) spłaszczony z obu stron, taka jakby duza kulka i taki standardowy. moja Kinia ma tylko takie spłaszczone z dwuch stron. I tez nie przepada za nimi, ale czasami possie, zwłaszcza jak ma kolke.
widziałam teściową z Hanią! słońce wali prosto do wózka!!! mała przykryta kocykiem...Boże, nawet nie sprawdzi, czy się nie zgrzała...niech już wracają bo umrę z nerwów!
to zapytaj sie jej czy w taki upał chciałaby na słońcu leżeć przykryta kocem...
czesc dziewczyny ..musze sie przyznac ze troszke ''podgladam''Was bo moj Kacper najmlodszy z kwietniakow i urodzony w maju wiec jego rozwoj jest na tym samym etapie co Wasze p[ociechy
wpdaj czeście :)

Sikorka, leć do gina! lepiej dmuchać na zimne

Ewcik, :ico_tort: dla Ali

Co do spania jak na zjeżdzalni... zauwazyłam że moja Kinga tak lepiej, dłużej i spokojniej śpi i kupiłam dzisiaj taki specjalny klin, zobaczymy jak bedzie sie jej na nim spało w swoim łóżeczku.
Kupiłam też parasolke do wozka! :ico_brawa_01:
No i sukienke dla siebie na chrzciny Kingi - rozmiar L, co oznacza że się troche kurcze :P

massumi, trzymaj się kochana!

: 20 cze 2007, 14:03
autor: zborra
Doris! gratuluję udanych zakupów!!! tak...teściowa wróciła, więc Hania po karmieniu rozebrana pod pretekstem, że się obrzygała (choć teraz widzę że wcale nie...hehehe) w rampersa, bez koca i z pieluszką do zasłonięcia dzioba poszła znowu na spacer....
Ja też chcę suknię!bo ja jezcze nie wiem, w co się zapakuję w niedzielę? może wejdę w jakieś spodnie swoje, ludzkie? mam co prawda spódnicę fajną, ale bluzka???może coś od matki pożyczę?
No a ten klin...też na niego poluję...Muszę go kupić, bo bez tego się chyba nie da!
No dobra, bo się nie oderwę, buziaki!