Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Rybko my mieszkamy ze sobą odkąd się znamy, to taka miłość z akademika. Zanim jeszcze byliśmy parą często litowałam się nad studenciną z politechniki i gototowałam mu albo robiłam jakieś kanapki jak siedzieli po nocach. Potem tak jakoś wyszło że te obiadki były codziennie albo szliśmy gdzieś na miasto zjeść i ani się obejrzałam jak u mnie w pokoju zaczęło przybywać męskich rzeczy
Z łezką w oku wspominam tamte czasy. Najlepszy był "bar u zygmunta" za 10zł można był zjeść rewelacyjny obiad domowy. Po jakimś czasie kobieta która to wydawała widząc nas zawsze ładowała podwójną porcję. "bo wy tacy mizerni jesteście" (ja wtedy ważyłam całe 44kg a Mariusz ok 53).

Ewcik to nie zle ja tez czasy akadamickie wspominam bardzo miło a my na sniadanko dzisiaj mielismy jajeczniczke na masełku i szyneczce ze szczypiorkiem mniami

A ja leze w wyrkubo spać nie moge i na mazezusia laptopie klikam na TT :) no i zaczelam sie zastanawiac co zrobic na sniadanko - tyle tutaj pysznosci wypisanych :)

dzisiaj bede u mamy to ukradne jej przepis na pyszna salatke "gyros" i wam napisze. Moi znajomi ja uwielbiają :)

ja na śniadanko zafundowałam sobie bułeczki z serem żółtym podgrzane w mikrofali. Uwielbiam. Do tego mleczko. Mniami

[ Dodano: 2007-03-18 ]
Kurczę muszę pomyśleć o obiadku. Mariusz wraca o 15 z delegacji, więc trzeba coś wymyśleć. Nie mam na nic ochoty specjalnej......... chyba że uda mi się go wyciągnąć znów na jakiś kebab do miasta ja w zeszłym tygodniu....... albo może pizza.........

a ja jak narazie zjadlam jedna kanapke, czekam na sniadanie na mojego zaspanego meza,fakt ze ostatnio duzo pracuje i musi odespac za caly tydzien ale juz glodna jestem

a ja zjadlam pyszne sniadanko :) no i pasty jajecznej nie zabraklo - narobilyscie mi ochotu :P

witam lakomczuszki
Ja tez jeszcze z wyrka klikam. Nic mi sie dzis nie chce a mezus zaserwowal na sniadanie zbozowke i drozdzowke Poszedl na latwizne , no ale dobre i to

Ja na obiad kurczaczek z ziemniaczkami pieczonymi + sałatka szwecka

salatka szwecka...hmm..brzmi smakowicie

A ja co prawda nie jestem i zachciewajek miec nie powinnam , ale zrobiłam dzisiaj na obiad puree, panierowane kawalki piersi z kurczaka z zółtym serem i na dodatek szpinak na gęsto :) Mniam