Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Hej. Mam pytanko, ktore nie daje mi spokoju od jakiegos czasu, a dzisiaj szczegolnie, poniewaz poczytalam troche w internecie o objawach ciazy i stoje przed znakiem zapytania. Wiec od wrzesnia biore tabletki antykoncepcyjne, w tamtym miesiacu zapomnialam wziasc jednej tabletki(wzielam ja ok.15godz po czasie). Od tamtego czasu wzpolzylam regularnie bez dodatkowego zabezpieczenia. Od poprzedniego czwartku do przedwczoraj mialam krwawienie z odstawienia ale same wiecie ze tego nie mozna nazwac prawdziwym okresem. Natomiast od kilku tygodni zauwazylam u siebie dziwny sluz w majtkach, nigdy wczesniej takiego nie mialam, jest bialy lub lekko zoltawy, praktycznie bezwonny, obfity i o konsystencji serka. Ustapil on na czas krwawienia lecz od wczoraj znowu sie pojawia. Poza tym mam widoczne zyly na piersiach, sa one obolale, moj chlopak mowi ze urosly, caly czas mam twarde podbrzusze i wydaje mi sie ze przytylam(jednak ciagle zapominam kupic baterii do wagi zeby to sprawdzic ), wiecznie mam ochote na slodycze(wczesniej jadlam je tylko od czasu do czasu, ostatnio codziennie), i na przemian na sok pomaranczowy lub cos gazowanego. Myslicie ze to moze byc ciaza? Powinnam zrobic test? Jezli tak to kiedy? Moge dzisiaj? Ciaza nie bylaby planowana, ale nie bylaby tez tragedia. Ja po prosu chcialbym wiedziec na czym stoje i na co mam sie przygotowac . prosze pomozcie!

Najlepiej pomożesz sobie robiąc test ciążowy.
Serkowaty śluz to objaw zapalenia tamtejszych sfer.
Smaki na samym początku aż tak nie nachodzą...
Zrób test dla spokoju on stwierdzi ewentualną ciążę.
Albo wykonaj badanie z krwi Beta HCG. Będzie jeszcze bardziej wiarygodnie

Witam.
To pytanie przewinęło się już pewnie z milion razy przez forum ale mimo to postanowiłam zadać je po raz kolejny. Może znajdzie się ktoś kto rozwieje moje wątpliwości.
Mój cykl trwa z reguły 28 dni. Planowana @ przyszła 8 czerwca, trwała 5 dni. 14 czerwca doszło do zbliżenia między mną i moim chłopakiem. Zabezpieczyliśmy się ale niestety zdarzył się wypadek. Pierwszy raz tak się stało. Zabezpieczenie zawiodło. Zorientowałam się chwilę po tym jak pękła. Natychmiast przerwaliśmy. Do wytrysku nasienia nie doszło. Więc teoretycznie nie powinnam się martwić ale pobolewają mnie jajniki od 2 dni. Wiem, że w płynie ejakulacyjnym znajdują się śladowe ilości plemników i że może dojść do zapłodnienia ale z moich obliczeń wynika ze powinny to być dni niepłodne.
Wariuję...
Pomoże ktoś?

Poddenerwowana, raczej nie doszło do zapłodnienia,ale w sumie nigdy nic nie wiadomo

Niepokoją mnie dziwne bóle jajników, na bóle owulacyjne trochę za wcześnie

Poddenerwowana, i na bóle jakieś pod ciążę też za wcześnie

Wiem, że podczas zagnieżdżania się mogą występować bóle. Wiem, że muszę uzbroić się w cierpliwość i zrobić test, tylko to czekanie mnie dobija zwłaszcza teraz kiedy mam egzaminy na studiach

Jeśli ciaża się zagnieżdża to nie bolą wtedy jajniki

Być może nie bolą, piszę co czytałam..

wg mnie na ciążę to za wcześnie i nie doszło do zapłodnienia,a i m więcej teraz będziesz myślała,to jeszcze @ będzie ci się spóźniała i w ogóle się niepotrzebnie nakręcisz