Strona 231 z 265

: 13 sie 2008, 12:46
autor: mala-mysz
2 miesiące :ico_olaboga: prudence, to Cię naprawde podziwiam! Ja płakałam cały tydzień w poduszkę jak miałam do parcy wrócić a Hania miał wtedy już pięć miesięcy.

: 13 sie 2008, 13:10
autor: Janiolek
Pruedence, rozwalę to kardiologie jak tak dalej pojdzie. Dalej sie nie skonsultowali.
Ja wróciłam na studia jak Lenka miała miesiąc, ale miałam mało zajęć. Lenka zostawała z Markiem bo babcie niestety są daleko. A szkoda bo jedna nie pracuje i chciałaby się zająć. Wczoraj powiedziała ze jak chcemy to wpadajmy czesciej na weekend, ona sie zajmie Lenka a my pobalujemy. Troszke uciazliwe jet to ze nie moge sie nigdzie ruszyć, bo zaraz łapie mnie za spodnie, albo nie chce posiedziec z nikim jak mnie tylko zobaczy.

[ Dodano: 2008-08-13, 13:13 ]
Pruedence, ile płacisz za opiekunke?? ja tez cos kombinuje, mysle ewentualnie o jakims klubie maluszka

: 13 sie 2008, 13:15
autor: wisienka24
ja tez rozgladam sie juz za praca w Wawie. NA razie koncze prawko robic w Ostrolece, ale zaraz potem wyprowadzamy sie do warszawy.
Macie racje z ta kasa, ale powiem wam szczerze, ze po kilku latach w stanach wydawalo nam sie ze starczy nam na mieszkanko i samochod i biznes a tu rozczarowanie bo nawet na mieszkanie nie bedziemy mieli :ico_nienie: ale co tam, wazne zeby byla praca to sie kredycik wezmie i juz

u nas z szymkiem beda zostawali moi tesciowie. sami sie zaoferowali wiec bylam niezle zaskoczona :ico_oczko:

: 13 sie 2008, 14:56
autor: Aga78
dziadkowie to wielki skarb, u mnie tylko na chwilę i to z reguły z fochem- ostatnio nie zwracam na niego uwagi :ico_oczko: normalnie bedzie opiekunka, za którą sama będę płacić a rodzice będą mnie objeżdżać...po co mi to itp itd...
w sumie już się przyzwyczaiłam wg nich chyba do 18 muszę siedzieć z dziećmi w domu i wcale nie muszę pracować.... jak mówię na rachunki np a telefon to oni - bo za dużo dzwonisz a wogóle po co Ci telefon :ico_zly: :ico_puknij: ...normalnie szkoda gadać

: 13 sie 2008, 15:04
autor: mala-mysz
No to mi się naprawdę pofarciło - moja mama jest ogólnie fanką dzieci i kobiet w ciąży i jest w Hance zakochana. Specjalnie dla niej zdecydowała się na emeryturę iść. Nawet w wolne dni przychodzi, bo dzień bez niuńki przezyć nie może (całe szczęście mamy blisko do siebie - jakieś 300m :-) ). Z teściami trochę gożej - tesciowa jest fajna babka i gdyby nie pracowała, chętnie by mi pomogła, ale teściu to przypał co nie co i zyje piwem więc nie zostawiłabym z nim Hani na pewno.

: 13 sie 2008, 15:26
autor: Yvone
A ja do lutego moge jeszcze siedziec z Amelką, bo mam płacone z uni, tak więc od biedy tak zrobię, ale generalnie czekam na złobek i do pracy. W sumie jakby nie sytuacja z uczelnią, to pewnie już dawno bym pracowała.
Teraz to wszystkie miasta drogie. Wroclaw tez do tanich nie należy, ale jakoś idzie do przodu wszystko. Amelka też je chętnie i teraz to jej karmienie jest nawet przyjemne. Nie lubi tylko ziemniaków i ma kłopoty z mięsem, bo ciągle ma tylko jedynki. Jabłko jej trę, bo też sobie nie radzi, ale poza tym wszystko je rewelacyjnie. W ogóle tak się zrobila rezolutna, że az milo i tak przytulanka.

: 13 sie 2008, 15:59
autor: Aga78
no ja spadam wreszcie od kompa, telefony ucichły ...ufff
jadę jeszcze na prezentację - mam umówionych czterech zainteresowanych
papa :ico_papa:

: 13 sie 2008, 16:11
autor: mala-mysz
Rety, jak ja bym chciała stąd wyjść... Jak znaleźć spawacza gotowego do pracy w poniedziałek? :ico_szoking:

: 13 sie 2008, 18:45
autor: Pruedence
Co do opiekunki ja jestem umówiona na 7zł/h ale to i tak jest wielki wyjątek bo to jakaś znajoma dawna tesciowej i mieszka zaraz koło nas. Ale jak szukałam tak z ogłoszenia to za mniej niż 9zł/h nie chciały przychodzić. Ja będe zarabiac z dyżurami 1800, więc zostanie mi poz apłaceniu niańki jakieś 400zł, masakra!

Moja mama raczej prędko na emeryture nie pójdzie mimo,że Tosie uwielbia bo została w tym roku dziekanem :-D , zresztą ona jest pracoholiczką. Teściowa natomiast to co innego, juz wspominalam kiedys, ciagle nażrzka jak to nie lubi swojej pracy i jakby chętnie posiedziała z Tosia ale jakoś na emeryture się nie wybiera więc pozostawiam to bez komentarza.

Janiolek- powiem tylko tyle,że kardiologia dziecięca to jest bardzo specyficzna działka bo tam się nie da nic zaplanowac dlatego,że są takie wady że jak nie zoperujesz do trzeciej doby to dzieci umra, a że codziennie rodza się dzieci to nigdy nie wiadomo kiedy takie przyjedzie. Pamiętam jak na oddziale leżalysmy i słyszałyśmy helikopter to modliłysmy się z innymi mamami,żeby tylko nie leciało jakieś dziecko na kardiologie bbo to oznaczało że mimo,że operacja już ustalona to ci ja i tak przesuną. Potem miałyśmy troche szczęscia bo dostałyśmy termin za kogoś bo cały oddział był chory i mieli luke i Bogu dzięki. Tak,że trzymaj się, jestesmy z tobą i oby niebawem wszystko się wyjaśniło.

A ja po kawce i pogaduchach, nawet po sklepach pochodziłam, kurtke sobie na jesień kupiłam. Teraz czekam na przyjaciółke bo ma do mnie wpaść a potem pójdziemy do kina bo Marek się zgodził zostać z Tosią :-D która własnie zneca się nad kalkulatorem....
A i pochwale się że kawa zaowocowala kupą fajnych pomysłów na wieczór panieński.... już się nie mogę doczekac, ale będziemy się bawić :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-08-13, 18:59 ]
A tu troche fotek z wakacji:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2008-08-13, 19:00 ]
To tylko prae bo zrobilismy sobie koło 600 , tutaj jakby komuś sie chciało jest nieco więcej:

http://picasaweb.google.pl/gaustohasyou/Wkacje2008

: 13 sie 2008, 21:22
autor: karolina-ch
witajcie, ja na chwilke, spoznione ale bardzo szczere zyczonka dla jubilatek, Julci I Tosienki :ico_buziaczki_big: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_buziaczki_big: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_buziaczki_big: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

U nas czas leci nieublaganie, w niedziele imprezka urodzinowa przyspieszona dla Amelci a w przyszlym tygodniu bedziemy juz sie syzkowac do wyjazdu, coz smutne ze ten czas az tak leci ale coz :ico_placzek: w domu super, mala sie zaaklimatyzowala juz i w miare jest ok, ale to w wolnej chwili napisze wiecej, pewnie dopiero po powrocie, lece spac za jakis czas bo jutro znowu pracowity dzien, czytam was caly czas :ico_haha_01: