Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

07 lis 2009, 14:29

Witam dziewczynki !!!! Trzymam kciuki za Was za szybkie rozpakowanko i bezproblemowe :)

Awatar użytkownika
nerowercia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 89
Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43

07 lis 2009, 15:12

W sumie miałam 1 termin na 1 listopada w szpitalu jak robili usg-tutaj to na 2listopada także tak jak wyznaczyli wizytę na 16 to jest dokładnie 2 tyg po terminie i wychodzi 42tyg.
Już się śmieję że ja to jak słonica będę chodziła tak długo :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

07 lis 2009, 19:14

Witam kobitki;) my z Milcią już w domciu. Całe i zdrowe, ale zmęczone. Ona to nie za bardzo, ale ja na pewno bo ledwo chodzę jeszcze:) szczegóły napiszę jutro, a dziś wklejam 2 fotki Milenki i Mateuszka. Trzeba jakoś dziś chatę ogarnąć:)

Dziękuję Uleczce za napisanie eska i wklejenie fotki, a Wam za gratulacje;)

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
nerowercia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 89
Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43

07 lis 2009, 19:58

Teraz to wiem co to są skurcze a nie jakieś tam bule brzucha-faktycznie brzuch mnie boli cały czas gdy się ruszam czy chodzę ale właśnie co do skurczór to praktycznie od rana coś tam czuję a już od godz 15-tej właśnie mam dośc często najpierw co 30 min potem ze 2 co 10 min a teraz co 20-25 jedne są takie mocne,że aż potrafiie oblac się potem i są te słabsze ale też je mocno czuję. Myślałam,że jak zaczną się skurcze to będą regularnie co 20-15-10 min a ja mam tak dziwnie i nie dokładnie co do minut-CZY TO NORMALNE na razie to nic innego mi nie dolega.No i to rozwolnienie od rana-Co ja mam o tym myślec.
Wody mi nie odpłynęły także co to jest.

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

07 lis 2009, 20:02

matikasia, Milenka cudna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

nerowercia, a mi tu z usg wyznaczyli na 16 listopada wlasnie, i tak sobie mysle ze jak bym 2 tyg przenosila , to bym urodzila z 1 grudnia ale fajnie by bylo , choc to pewnie nie realne, ja sama z grudnia wiec sentyment do tego miesiaca mam :-)

[ Dodano: 2009-11-07, 19:05 ]
nerowercia, to ty jutro na pewno juz urodzisz, bo ja w 1 ciazy mialam identycznie z rana obudzilam sie z leciutkimi skurczami, potem od poludnia byly mocne i slabsze nieregularne, do szpitala trafilam o 24 a urodzilam o 18.30
Tylko dlatego ze rozwarcie sie nie robilo
A wodami sie nie przejmoj nie zawsze odchodza mi przy 1 porodzie przebijali
Przy 2 porodzie kazali wyprzec tuz przed samym parciem dzidzi
wiec trzymam kciuki zeby szybko poszlo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
bo watpie zeby to jakies przepowiadajace bylo

Awatar użytkownika
nerowercia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 89
Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43

07 lis 2009, 20:27

siunia właśnie chciałabym by faktycznie było tak jak mówisz- teraz miałam skurcza takiego porządniejszego o 19.05 i zaraz następny i taki mocny o 19.20 by to wszystko nie ustąpiło i faktycznie ruszyło. Mój mężulek to aż się wystraszył i chce byśmy jechali do szpitala-nawet nie ma mowy poczekam aż będą faktycznie częściej-na razie wytrzymuje co 20 min-nie jest aż tak tragicznie. :ico_oczko:

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

07 lis 2009, 20:34

nerowercia, pamietaj ze jak dlugo bedzie wszystko trwalo wolaj o epidural, bo ja wiem co to rodzic po nieprzespanej nocce i calym nastepnym dniu, wykonczyc sie idzie
Trzymam kciuki zeby szybko poszlo, mi mowili zebym duzo chodzila miedzy skurczami wtedy rozwarcie szybciej sie robi

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

08 lis 2009, 09:08

Nerowercia poród z pewnością tuż tuż, ale do szpitala na razie nie jedź. Wysiedzisz się tam i wymęczysz. Poczekaj aż skurcze będą częstsze.

U nas pierwsza nocka jak z marzeń przy dwójce dzieci:) wszyscy o 20 byli w łóżkach. Mała w nocy jadła co 3-3,5 godzinki także na razie mam wrażenie, że jestem wyspana. Musiałam się tylko wynieść do matiego łóżka, a on spał z tatusiem bo nasze jest zapadnięte i jak się położyłam, to się zawyłam jak bóbr zanim wstałam.
Nie czuje się jeszcze najlepiej. Nie wspomnę o wyglądzie, ale opuchnięcia już schodzą. Na razie 8 kg na minusie. Jednak z uśmiechem witam nowy dzień, bo Milenka jest przesłodka i w ogóle jestem w niej zakochana:)
Piersi bolą. Mała się wgryza jak wampirek. To istny klon Matiego jak taki był. W każdym calu. Smaruje jednak brodawki bepanthenem i jakoś jest. Na razie nie mam z krwią tak jak z Matim miałam.

Co do porodu i pobytu w szpitalu to nie ma co narzekać. Opieka była dobra. Zdarzały się głupie teksty położnych, ale to rzadko i może od 2. Reszta była dla nas nawet psychologami w chwilach zwątpienia. W 1 dobę latały koło nas strasznie. Badały, myły. Także miałam komfort. Mati był u dziadków. Odwiedził mnie 2 razy, a M siedział ze mną cały czas.

Malutka miała małą żółtaczkę i 2 dobry ją naświetlała. To były ciężkie chwile, bo musiałam pilnować godzin wkładania i wyciągania z lamp oraz tego by okularki jej nie spadły. Chyba pierwszy raz nie przespałam równo całej doby. Jednak miałam jakąś siłę.

Dziś jesteśmy sami w domciu bo mąż pojechał na kurs. Chciał zostać, bo widział jak wczoraj źle się czułam, ale go wysłałam bo ma jakieś ważne zajęcia. My do 15 wytrzymamy.

Uciekam ubrać mateuszka bo zaraz mała się obudzi i będzie cycuś:)

A WY HOCHANE już się rozdwajajcie. Ja myślałam, że już tu wszystkie będą z maluszkami jak wrócę:)

MonikaSko
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 145
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:47

08 lis 2009, 09:54

matikasia, witajcie :-) ja to sie chyba nigdy nie rozdwoje wczoraj miałam takie nerwy że myślałam że męża pogryze wszystko mnie drażni chyba mi hormony buzują oznak zbliżającego porodu brak a jeszcze tylko 4 dni jutro mam usg i ktg to zobaczymy niewiem tylko po co te usg może lekarka chce sprawdzić stan moich blizn po 1 cesarce sama niewiem fajnie że już po i że było ok bo to najważniejsze ja sie strasznie boje spać po nocach nie moge bo cały czas o tej godzinie zero myśle obsesje już mam na tym punkcie.

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

08 lis 2009, 10:33

matikasia, to super ze porod z cala opieka sie udal :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

u mnie cisza wiec dzis bez porodu :-)
Za to pogoda strasznie beznadziejna, jest 9.30 a czuje sie jak by byla 17 szro-buro i ponuro, swiatla w domu popalone.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 1 gość