Witam,na poczatek sernik dla wszystkich z okazji ukonczenia 33 tygodnia ciazy,kurde...porod coraz blizej
barba - nogi zaciskam ale z coraz wiekszym trudem
A jak u Ciebie??
Pruedence - tak minely bole,to byly te cholerne braxtony,w pierwszej ciazy chcialam juz do szpitala z nimi jechac
TYlko dziwnie mi,bo az tak bolesne,to one byly dwa tygodnie przed porodem a nie poltora miesiaca wczesniej.Az mnie zginalo w pol i przypomnialo mi sie,co to za miodek, ten nasz kochany porod
anusiek - dwa worki,to spokojnie zdarze,ja mam posciel do prania,ochraniacz,pieluszki i ubranka w rozmiarze 56,62 i 68,i pare kocykow
No i torba do szpitala,bo te skurczyki mnie troszke przerazaja
Jesli chodzi o pobyt u mojej Monisi to super bylo,synek ladnie spal i w dzien i w nocy,wiec nie bylo problemu,tylko jesc nie chcial za bardzo
Zajmowalam sie dwumiesieczna Kinga,jest slodka i juz sie slicznie usmiecha.No i mialam przedsmak zazdrosci Andrzejka,ciezko bedzie tzn.damy rade,juz z mezem ustalilam,ze jak bede karmic,to on bedzie sie bawil z Andrzejkiem,bo ten lobuziak jak widzial,ze mam dzidzie na rekach,to zaraz chcial sie tulic,siadac na kolana i na raczki
Zdrowka Anusiek,precz katarze
dorota - kurcze,jaknie urok to zlamany zab
anetka - sa,sa regularne,jak juz pisalam wyzej z Andrzejkiem takie miaal i chcialam pedzic do szpitala,raz nawet co 10 minut mialam i przeszly
Daj znać jak się czujesz.
- juz ok
Shiva, Ty masz juz ostatnie okienko
aaaaaaaaaaaaaaaa
inia1985, ja sobie tez podjadlam u siostry smakolykow