: 15 lis 2010, 13:52
to i ja sie melduje w dwupaku
Krzys wlasnie zasnął wiec mam chwilkę
byłam z nim u lekarza u kontroli i w uszach jest poprawa, zgoda na wychodzenie z domu jest wiec jakoś dzień bedzie szybciej leciał
jeszcze tylko skierowanie do laryngologa do kontroli dostalismy wiec kolejna wizyta w czwartek u lekarza nas czeka
u mnie niby nic sie nie dzieje
ale jakos brzuch coraz czesciej mi twardnieje, ale do typowych skurczów tego porównać nie można troche boli ale da sie wytrzymać
najgorsze w tym wszystkim jest to że juz żadnej kondycji nie mam i nawet schylanie sprawia mi trudność i stękam i sapie od razu - masakra,
ale jak to Aniu mówisz już z górki i niedługo czasu
takiego nam zostało
dobra lecę cos zjeść
trzymajcie sie cieplo

Krzys wlasnie zasnął wiec mam chwilkę
byłam z nim u lekarza u kontroli i w uszach jest poprawa, zgoda na wychodzenie z domu jest wiec jakoś dzień bedzie szybciej leciał
jeszcze tylko skierowanie do laryngologa do kontroli dostalismy wiec kolejna wizyta w czwartek u lekarza nas czeka
u mnie niby nic sie nie dzieje
ale jakos brzuch coraz czesciej mi twardnieje, ale do typowych skurczów tego porównać nie można troche boli ale da sie wytrzymać
najgorsze w tym wszystkim jest to że juz żadnej kondycji nie mam i nawet schylanie sprawia mi trudność i stękam i sapie od razu - masakra,
ale jak to Aniu mówisz już z górki i niedługo czasu

dobra lecę cos zjeść
trzymajcie sie cieplo
