Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Aniu pewnie myśli,że rolą faceta jest zarobić. Ja też mojego pytam jak on sobie to wyobraża a on,że zostanę z dzieckiem w domu, a on będzie pracować. Co prawda narazie mówimy o nie realnych sprawach, bo najpierw musibyć dziecko. Mój pewnie tak samo by zrobił, a ty babo radź sobie.

jenny1983, nam z jednej pensji ciężko na prawdę,jeszcze teraz 435 zł zasiłku brałam,w październiku już ostatnie i tylko 200 zł bo do jutra mam zasiłek macierzyński i odpadnie nam ponad 400 zł...ja już nie wiem jak to będzie
mi tam obojętnie czy on pojedzie czy nie bo i tak go więcej nie ma niż jest i w efekcie i tak wszystko sama robię tylko niech ze mną to skonsultuje a nie od razu mówi,że jak coś to on wyjeżdża bo tak się nie robi
a dzidziuś u was będzie i wtedy też takie problemy was czekają,tzn co zrobić z maluchem żeby pójść do pracy

hoho jakie nowowsci tutaj ..

gratulacje misia

eszcze mąż myśli nad wyjazdem do Danii,dzisiaj jego kolega z pracy mu mówił że był jego znajomy tzn jest i przez 3 tyg zarobił ok 7 tys zł,praca przy drzewkach fakt że lekko nie jest ale praca tylko od października do stycznia,mówił żeby mu załatwił i jak coś to się stąd zwolni i wyjedzie tylko,że ze mną nic nie skonsultował tylko oznajmił coś takiego

ahh ciezka sprawa, ale popatrz na to z jego strony.....na jego barkach spoczywa "ciezar" utrzymania 4osobowej rodziny... wiec sie nie dziw ze chcialby zeby wasza sytuacja sie poprawila wiadomo ze powinnien najpierw z toba przedyskutowac to i tamto, ale faceci najpierw robia a potem mysla

kingoza, miałby 3-osobową rodzinę gdyby mnie posłuchał i miałabym plastry a tak to się rodzina powiększyła,co mi bardzo ciąży bo nie mogę się z tym wszystkim nadal oswoić no ale lepiej jak wyjedzie to by nam bardzo dużo dało,kredyty by się spłaciło i jeszcze połowa prawie by została

co mi bardzo ciąży bo nie mogę się z tym wszystkim nadal oswoić

na pewno jest wam ciezko ... rozumiem cie ... wlasnie pisalam niedawno na watku wiosennych mam ze w tym miesiacu za badania i wizyte place 270 euro

kingoza, to ty prywatnie chodzisz czy jak? mi tam może nie tyle o kasę co o sytuację całą,jednak jak się dziecka nie planuje to inaczej to wszystko wygląda

czarownice
z pustego i salomon nie naleje wiec nie musicie sie o mnie martwic

z pustego i salomon nie naleje

-

ale jeszcze jest goraczka sobotniej nocy

Witaj Madleine, możesz napisz coś więcej o sobie?

kiedyś tu czesto bywałam wiec moze niektore z Was mnei pamietaja :) No wiec mam 24 lata, miesiac temu wyszłam za mąż i koncze studia na kierunku Zarządzanie :) Dziecko chcialam juz miec 3 lata temu ale nie bylo odpowiednich warunkow ,ale teraz to sie zmienilo - mamy juz swoje mieszkanie,finansowo tez jest stabilnie wiec zaczynamy starania :)

no to do dziela,ja tez zaczelam staranka zaraz po studiach,rodzilam jak mialam 25 lat