: 24 lip 2007, 21:31
Hekkate, już mi przeszło odcedzałam kluseczki do zupki i się oblałam ...Już tylko bąble zostały (nomen omen)
Iza@ też myślę ze dobrze że się wyżaliłaś, ale pomyśl kobieto co będzie lepsze dla Was - nic na siłę.Chociaż...pamiętamjak kiedyś pisałaś o swoich kłopotach to ja odpisałam że miałam znajomych z podobnym problemem. oni zdecydowali się pozostać razem dla dobra dziecka i w zasadzie im się udało. Nie ma tam już przemocy natomiast o uczuciach nic nie wiem.
Iza@ też myślę ze dobrze że się wyżaliłaś, ale pomyśl kobieto co będzie lepsze dla Was - nic na siłę.Chociaż...pamiętamjak kiedyś pisałaś o swoich kłopotach to ja odpisałam że miałam znajomych z podobnym problemem. oni zdecydowali się pozostać razem dla dobra dziecka i w zasadzie im się udało. Nie ma tam już przemocy natomiast o uczuciach nic nie wiem.