Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

uważam że to zmusza maluchy do podporządkowania się światu....

W kwestii spania to ja jestem zgodna z moim dzieckiem - skoro on już 1,5 roku nie śpi w dzień to jak ma się do tego "nakłonić"??? cieszę się że 4-latki już nie mają leżakowania.
Dyscyplinę można zaprowadzać na różnych polach i tutaj jestem wdzięczna paniom bo faktycznie widać u niego zmianę - jak siedzi z babcią bo jest chory łobuzuje strasznie, po tygodniu w przedszkolu to zupełnie inne dziecko.

a dlaczego zmieniasz pracę???

bo tamta firma się zlikwidowała i od 1.01 jestem na kuroniu

Chodzi o to, że się słucha i nie schodzi z łóżka???

ona ma jeszcze łóżeczka ale jak chce to może z niego wyjść ale tak chodzi mi o to że cały czas jest w łóżeczku,pod pierzynka,przykryta i sie bawi lalkami,laptopem czy ogląda bajki

W kwestii spania to ja jestem zgodna z moim dzieckiem - skoro on już 1,5 roku nie śpi w dzień to jak ma się do tego "nakłonić"??? cieszę się że 4-latki już nie mają leżakowania.

u nas w przedszkolu dzieci muszą się rozebrać i przebrać w piżamkę i leża około 1,5 godzinki ale Julka nie śpi tylko leży i po cichu rozmawiam z dziećmi które nie śpią,rozmawiałam o tym z Panią i One nie zmuszają do spania

pewnie to kwestia podejścia....

ona ma jeszcze łóżeczka ale jak chce to może z niego wyjść ale tak chodzi mi o to że cały czas jest w łóżeczku,pod pierzynka,przykryta i sie bawi lalkami,laptopem czy ogląda bajki

Tak sobie pomyślałam bo ogólnie to rodzice się nie cieszą, że ich dziecko w łózku leży

U nas nie zmuszaja do spania w przedszkolu, ale już rozmawiać dzieci nie mogą i mój Piotruś często ma uwagi co do leżakowania bo zaczepia inne dzieci i chce z nimi rozmawiać.

Tak sobie pomyślałam bo ogólnie to rodzice się nie cieszą, że ich dziecko w łózku leży

no ja sie nie cieszę

coś chyba mnie źle zrozumiałyście... ja nie mówiłam o zmuszaniu do spania ale do leżakowania....... nikt nie uśnie na rozkaz...!!!!

Justyna, ja cię zrozumiałam dobrze, ale dla mojego dziecka wyleżeć grzecznie 2 godz. jak spać mu się nie chce to jest wyczyn - czasem już z nudów przyśnie pod koniec to jest inny problem bo go budzą i jest zły i marudny Ja go rozumiem akurat w tej kwestii no ale każę mu słuchać pani...

ja nie mówiłam o zmuszaniu do spania ale do leżakowania...

chyba dobrze się zrozumiałyśmy....ja tez pisałam o leżakowaniu,wszystkie dzieci się kładą koniec....

ja jestem zadowolona że ola jest w grupie średniaków bo tam nie ma leżakowania, kładą się na dywnie po obiadku i odpoczywają chwilę. ola jak uśnie w dzień nawet na chwile to później nie śpi do 23 lub dłużej...ma to po mnie - wystarczy mi krótka drzemka - dosłownie 10 min, wstaje zła jak osa ale jak już dojdę do siebie to potem nie mogę zasnąć wieczorem - szybko sie organizm regeneruje chyba...

Cześć.
Widzę że watek na nowo się rozkręca
Moja Gabrysia do przedszkola nie chodzi ale nie wyobrażam jej sobie na leżakowaniu.Nie śpi w dzien odkąd skończyła 2 lata i za nic by teraz nie poleżała.Nawet jak chora to biega po domu.Podziwiam więc Julkę że grzecznie się zajmie zabawą w łóżku.U nas to by trwało może z 5 minut-góra
To wszystko zależy od dziecka,jego potrzeb i przyzwyczajeń.