
No i moj maly brzad juz pseudo - raczkuje :D staje w pozycji i posuwa sie do przodu, narazie pomalutku ale daje jej 2 tygodnie i bedzie mi latac pomiedzy nogami

[ Dodano: 2009-03-17, 22:40 ]
Najlepszego dla Natalie!






GRATULACJIEdla malej zdolnichyNo i moj maly brzad juz pseudo - raczkuje :D staje w pozycji i posuwa sie do przodu, narazie pomalutku ale daje jej 2 tygodnie i bedzie mi latac pomiedzy nogam
No madra dziewczynka z niejNo i moj maly brzad juz pseudo - raczkuje :D staje w pozycji i posuwa sie do przodu, narazie pomalutku ale daje jej 2 tygodnie i bedzie mi latac pomiedzy nogami
wlasnie wczoraj znowu mi babka na grupie karmienia piersia powiedziala zebym jeszcze Idze nic innego do jedzenia niue dawala bo sie moze zagubic i nie chciec jesc mleka tak czestoAgusia1982kochana ja radze w takim razie jak najczesciej go przystawiac do cycunia narazie odsawic jakies inne jedzonka jezeli dajesz i pic duuzo wody a i sie powtorze goracy prysznic na biust tez powoduje zwiekszenie laktacji i zeby maly jedna piers oproznil do konca a dopiero duga mu dawac albo to co nie dociognol maly mozesz sprobowac laktatorem dociagnac
_________________
oooo no fajna metoda, ciekawe jak to wyjdziewogole wiecie co ona mi kazala zeby Iga za 2 tyg sama sobie jadlanie mam jej nic wmuszac lyzeczka
dac jej brokulke w rozyczce i niech sobie dusi zgniata i sama brubje wkladac do buzi a jak bedzie gotowa na stale jedzenie to zacznie jesc
tak samo jabuszko w kawalku -niech wyssa sok ale wszystko sama bez lyzeczek
wiec zobacvzymy jak nam pojdziejednego jestem pewna bedzie duzo syfu przy tym
Iga jedzaca kazke palcami
![]()
![]()
ale bedzie ubabrana
![]()
kochana ale on już od dawna je mi tylko z jednej piersi,bo z drógiej nie chce,przystawiam to sie wygina i nie chce,a jak dam go drugiej to odrazu chwyta i je,oj dobrze że własciwie ten najgorszy okres karmienia jest już za mną,bo teraz to można już wprowadzać nowe jedzonkazeby maly jedna piers oproznil do konca a dopiero duga mu dawac
nie no fajnie ale ja bym sie bała jeśli chodzi np.o jabłko czy ten brokuł ,nie daj boże jakiś kawałek sie ułami i sie zachrztusi,jakaś troche dziwna metoda,od zawsze malutkie dzieci karmi sie łyżeczką,ja rozumie że jak już jest troszke starsze ale nie takie malutkie,znaczy jeśli chodzi o takie jak warzywka,bo przeciez taki brokuł sie rozkruszy jak jest ugotowany i może sie nim zachrztusić,bo powiem szczerze że jak moja Natalka miała własnie pół roczku to moja mama dała jej do rączki kawał takiej surowej wędzonej polędwiczki,wiecie tak wyssała ze polędwiczka była białawogole wiecie co ona mi kazala zeby Iga za 2 tyg sama sobie jadla
ja tez sie boje ale dostalam film do przetestowania na DVD jak go zobacze to wam powiem co tam sie dziejenie no fajnie ale ja bym sie bała jeśli chodzi np.o jabłko czy ten brokuł
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość