Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Nie bądź, bo nie znasz dnia ani godziny
A pewnie zechce wyjśc w momencie, w którym najmniej się będziesz tego spodziewać.

Hej Dziewczyny, tak Was podczytuje bo po Was- my-Wrzesniowki w kolejce jestesmy Trzymam za Was mocne kciukasy I cieszcie sie ostatnimi dniami swobody

Jeju te nasze dzieciaczki lewki to w sumie niezle uparciuszki
Ja tak w jeden chwili czuje ze to jzu niedlugo a za chwile czuje sie jakbym w ciazy nie byla w ogole

Kasiu 3 ja nie chcialam powiedziec tego tak ze nie mozesz czuc sie smutna bo oczywiscie mi tez by bylo.Przepraszam ze to tak zabrzmialo Glupio mi sie powiedzialo

buzka

martuunia1, nie czuje się tak, to ja poczułam się jak samolub !!!!!!
Dziewczyny Lewki to nie taki bardzo uparciuszki, tylko my lubimy jak koty chodzić naszymi ścieszkami i tyle, ale za to jesteśmy bardzo silne charakterem. Oby tylko moje maleństo nie urodziło się po 23 bo potem to są panny a ja wole 2 lewka w domku.
Ale mi mój dowala dzisiaj, siedze od ponad 20 minut i dzidiza normalnie rzuca mi się w brzzuniu, a dodatkowo mam bardzo bolonce uczucie w pochwie, za każdym razem maluch się przeciąga. Oby dzisiaj się nie zaczęło, bo ja nawet nie udekorowałam ściany naklejkami kubusia puchatka, bo mój mąż jest leń, teraz siedzi na kanapie i pije piwo, od ponad 5 godzin nic nie robi bo dzisaj pracował przymysowo 3 godziny, a ja zdycham cały dzień z bólu i nawet niechce mi pomóc z praniem !!!!!!! Co jest z nim odwala czasem takie numery, że szkoda nawet buzie do niego otworzyć.

[ Dodano: 2007-08-06, 03:09 ]
Wiem znowu narzekam, okropna jestem, ale jakoś dziwnie czuje się nie pzygotowana. Najgorzej moja mama zawiodła mnie,bo czekam na paczke od niej i ona jakoś dziwnie zamias w lipcu, pod koniec lipca wysłać tą paczke z najbardziej ważnymi rzeczami dla mnie i dzidzi to postanowila sobie zrobić po swojemu, bo ja mam termin na 27 więc przed 10 nie moge urodzić i paczka nadal jest w Łodzi a ja mogę jutro rodzić a nie mam podpasek dla mnie i to ja musze mieć i jak głupia czekam zamiast kupić!!!
Ale jestem zła
Ide spać bo nic innego nie mogę zrobić, bo co????
Może jutro będzie lepszy dzień. Do jutra !!!!!!!!

Anitko witaj spowrotem:) Niecierpliwie czekamy na zdjęcia twojego maleństwa:)

Wisienko Szymonek jest przesliczny i wygląda na zdrowego więc pewnie zanim się obejrzysz będziesz w domku.

Ja miałam bardzo aktywny weekend, wczoraj jeszcze impreza u rodziców, ale mimo to cisza . Czuję sie od prau dni nie za dobrze, spuchłam jak bania, że nawet moje specjalnie zakupione numer większe butki są już za małe. Wczoraj wieczorem i w nocy strasznie mnie bolały krzyże, a od trzech dni mam biegunke, a mimo to skurczy jak nie było tak nie ma
Ogólnie mam doła bo juz nawet nie mam siły sprzątać, dobrze że wczoraj udało mi się namówic mojego M i odkurzył i zmył całe mieszkanie Do tego meczy mnie alergia bo zacynają pylić chwasty,a nie moge sobie nic na to wziąść.
Przepraszam, że tak narzekam ale jakoś dziś nie jest mój dzień. Jadę na 11.30 na ktg i pewnie znów sie dowiem, że cisza jak makiem zasiał, echh

Witajcie sierpmióweczki :) ja nadal dwupak ....jak tak dalej pójdzie to o wrzesień zachaczę...
oj ta moja córeczka coś bardzo leniwa....

czesc dziewczyny.
dzieciaczki sa poprostu przesliczne

kiedy my bedziemy swoje szkraby tulic???

aga78 ja mam termin na srode to juz za 2 dni,a ty na czwartek

ciekawe ktora pierwsza wezmie?

przyznaje sie bez bicia,ze nie mam jeszcze torby spakowanej ale dzisiaj sie za to wezme

oznak zadnych jak nie bylo tak nie ma. ciekawe ile przenosze

fajnie,ze dziewczyny juz wrocily

Beatko faktycznie teraz my jesteśmy na topie , ale u mnie cisza...

dla poprawy humorku idę dzisiaj do fryzjera- podkolorować troszkę włoski, a jutro do kosmetyczki niech moje wielkie stopy odświeży- bo sama nie daję rady

O rany, a ja już wszystko wysprzątałam, co było do sprzątania. A teraz tak sobie myślę, żeby jednak mała posiedziała jeszcze w brzuchu, bo jestem przerażona tym, ze się urodzi. I nie chodzi mi o sam poród, ale o to co będzie po. Po prostu chcę jeszce pokorzystać z wolności, iść do fryzjera, kosmetyczki, kina i do dobrej restauracji. Jakoś przestało mi się śpieszyć z tym porodem. Normalnie psycha mi chyba siada.

Hej dziewczyny,ja jestem tu nowa,termin porodu mam na 10 sierpnia i też jestem przerażona,ale nie samym porodem i bólem z nim związanym,bo do tego już zdążyłam się psychicznie przyzwyczaić przez te 9 miesięcy że będzie bolało i to bardzo,jestem pżerazona tym co to będzie jak znajdziemy się z dzidziusiem w domu:/czy damy sobie radę??