: 20 sty 2010, 23:58
tibby, ja uzywalam wody morskiej codziennie do tzw higieny noska
poprostu usuwałam w ten sposób zalegające tam kurz np
moja w czerwcu była urodzona więc gorąco bylo i takie nawilzenie pomaga
zreszta sama uznasz czy to wam potrzebne czy nie
można do tego celu użyc tez soli fizjologicznej
wkropić do noska i juz
ja mialam pokarm ale mam tak straaaaaaaszliwie płaskie brodawki ze mala nijak nie potrafila ich złapać
potem troszke karmilam z nakładkami i juz bylo lepiej i nawet zaczeło mi sie to podobac
ale potem mala sie strasznie zakrztusila, szpital ogormy stres
okzalo sie ze przez mies nie przytyla ani grama więc trzeba bylo zacząc dokarmiac i poszło
ale teraz bede miec inna wiedze i mam nadzieje mniej strasu i sie postaram
ale nie mam zamiaru karmic dłużej niz pol roku
poprostu usuwałam w ten sposób zalegające tam kurz np
moja w czerwcu była urodzona więc gorąco bylo i takie nawilzenie pomaga
zreszta sama uznasz czy to wam potrzebne czy nie
można do tego celu użyc tez soli fizjologicznej
wkropić do noska i juz
ja mialam pokarm ale mam tak straaaaaaaszliwie płaskie brodawki ze mala nijak nie potrafila ich złapać
potem troszke karmilam z nakładkami i juz bylo lepiej i nawet zaczeło mi sie to podobac
ale potem mala sie strasznie zakrztusila, szpital ogormy stres
okzalo sie ze przez mies nie przytyla ani grama więc trzeba bylo zacząc dokarmiac i poszło
ale teraz bede miec inna wiedze i mam nadzieje mniej strasu i sie postaram
ale nie mam zamiaru karmic dłużej niz pol roku