Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Lekarz nie powedział nic konkretnie, pewno nie chciał napędzać mi strachu.
Ale powiedział po badaniu z miną nieciekawą, że macica swobodnie wpuszcza jeden palec i że jakby teraz akcja się zaczęła, to już nikt powstrzymywać jej nie będzie. No i że lepiej żebym jeszcze nie urodziła, bo płód nie w pełni dojrzały
Następna wizyta miała być 3 stycznia, ale już nawet nie chciał zapisywać, tylko kazał zadzwonić po Sylwestrze jakby się nie rozsypała jeszcze...
I co ja mam myśleć ;(

I co ja mam myśleć ;(

bądź dobrej myśli może jednak niunia nie będzie się pchała na świat jeszcze w tym roku Trzymam kciuki z całego serducha

Alineczq, nie wiem czy cię to pocieszy,ale mam 2 koleżanki,które urodziły w 34.tygodniu i wszystko było ok wiadomo,ze im dłużej w brzuszku dzidzia posiedzi tym lepiej,ale różnie bywa.Nie położył cię do szpitala?Leki jakieś dał?

Nie położył cię do szpitala?

pewnie ze względu na święta.

kurde coś znowu kiepsko się czuję po śniadaniu chyba się zaraz znowu położę

[ Dodano: 2010-12-21, 12:46 ]
a dziewczynki wlasnie macie juz czesciowe zakupy zrobione do szpitala ?

witam
ja ostatnio na nic nie mam czasu...........co chwile coś...

alineczq nie martw się nie przemęczaj się tylko więcej leż a może nic się wydarzy!!!!!jaak może byc nie dojrzałe????przecież w 8 miesiącu rodza się dzieciaczki i są zdrowe!!!!nawet w 7 i nic nie jest,moja kumpela i jej brat urodzili się w 7 miesiącu i nic im nie było tylko byli mniejsi....a ty juz jesteś w 36 tygodniu!!!przecieżto ciaza dojrzała!!!!

a dziewczynki wlasnie macie juz czesciowe zakupy zrobione do szpitala ?

ja mam dwie piżamy i szlafrok nic więcej nie mam....

No slyszalam cos ze lepiej dla dziecka w 7 mcu sie urodzic niz w 8 ze wzgledu na drogi oddechowe (mogloby dluzej lezec w inkubatorze), ale Ty juz przeciez masz prawie 9 miesiac wiec ten lekarz troche taki malo konkretny. Ciezko Ci pewnie przysiasc teraz zwlaszcza przed swietami, ale wolniejsze tempo na pewno nie przyspieszyloby akcji porodowej. Koniec koncow trzymam kciuki za styczniowe rozwiazanie, do nas to raczej nie doczekasz z tym rozwarciem, ale ja bym sie chetnie z Toba zamienila coraz trudniej sie turlac po tym naszym lodzie

Koniec koncow trzymam kciuki za styczniowe rozwiazanie, do nas to raczej nie doczekasz z tym rozwarciem, ale ja bym sie chetnie z Toba zamienila coraz trudniej sie turlac po tym naszym lodzie

dołączam się do kciukasów i do zamienienia się również....co raz ciezej mi posprzątać,odkurzyć....a jestem niestety z tymi przygotowaniami świątecznymi sama maz wraca w czwartek wieczorem więc nic mi nie pomoże....
ale wczoraj już zrobiłam pasztet w czwartek pieke ciasta a w piatek robię salatki.taki mam plan.
wigilia u ciotki,sobota u mamuski a w niedzielę szwagierki wpadną.a w pon T jedzie do Warszawy i ja znowusz sama.

Alineczq, to masz rozwarcie na 2cm , bo 1 palec to 2cm
ja w 1 ciązy z takim chodziłam od 30 do 41 tygodnia gdzie jeszcze sami musieli mi wywoływać poród, więc zacznij się na prawdę oszczędzać jak chcesz dłużej dzidzie w brzuszku ponosić , bo nic straconego by nawet mogłabyś ją przenosić
ale wiesz oszczędzac się trzeba, a nie że ja nie umiem to nie na tym polega, chcesz dzidzie ponosić dłużej to nie ma wymówki, że odkurzyć trzeba lub coś innego
zacznij łykać nospę i leż , leż leż, a wtedy będziesz miala pewność, że zrobiłaś wszytko by dzidzia na świat wcześniej nie przyszła
bo później co jedne odkurzanie i mycie podług może wywołac skurcze, więc olej całą robotę i wypoczywaj, bez wymówki kto to za mnie zrobi

[ Dodano: 2010-12-21, 15:34 ]
a no i w 36tc też już byłam w szpitalu bo mialam skurcze a czop już coraz wiecej odpadal i też mi mówili, że nie zatrzymają tej akcji, ale sama się zatrzymała

ja mam dwie piżamy i szlafrok nic więcej nie mam....

a ja muszę właśnie piżamy kupić, wkłady poporodowe i inne drobiazgi

Alineczq,
i się nie denerwuj bo to może się przyczynić do porodu, - nie myśl o tym kochana, chociaż pewnie nie ejst łatwo

hej, ja dziś wzięłam się za sprzątanie i wreszcie usiadłam
dzięki za odpowiedzi, no właśnie chyba wstrzymam się z tym żelazem, bo znów będę się zmagała z zaparciami a i tak już mam nieciekawie w tej kwestii

Alineczq, ja również trzymam kciuki, żeby maluszek jeszcze posiedział w brzuszku. Oszczędzaj sie ile możesz!!!

Tynusz1, ja jeszcze nie kupowałam nic a nic


dziś jeszcze wybrałam się z Olą do sklepu i ledwo się przyturlałam już zupełnie mam inny chód, najpierw idzie brzuch później ja a ciasną mam kurtkę, że aż jej nie lubię.
jutro mam usg