: 25 cze 2011, 15:02
ja po badaniu..nie ma rozwarcia...te bole i napinanie brzucha moze siwdczyc o skracaniu szyjki, ale na razie nic specjalnego sie nie wydarzylo...z dzidzia wszystko ok, przybrala prawie cale kg od ost wizyty, chyba ze ost mu sie cos pokrecilo na usg ze byla taka mala waga..widac bylo jak faluja wloski na glowie, powiedzial ze Mala bedzie ich miala sporo, przeplyw krwi w pepowinie ok, nie jest owinieta na szczescie
jezeli dostane jakichs boli po dzisiejszym badaniu to mam jutro sie stawic w szpitalu na kontrole i moze bede rodzic, ale jezeli nie to czeka mnie wyczekiwanie...
a wiecie jakiego mialam stresa, juz od 4 nie spalam, dwa razy w ubikacji bylam, co mi sie normalnie z rana wogole nie zdarza
Mala od rana buszowala, nie wiem czy czula moj stres i tez jej sie to udzielilo
teraz jest znow nader spokojna
no roznie to wyglada z tymi cc, ja bym nie chciala, a chodzilo mi czy czuc bol jak sie ma glupiego jasia, bo przy znieczuleniu od pasa w dol to raczej nie powinno, ale ciekawilo mnie jak to jest z tym jasiem


a wiecie jakiego mialam stresa, juz od 4 nie spalam, dwa razy w ubikacji bylam, co mi sie normalnie z rana wogole nie zdarza



no roznie to wyglada z tymi cc, ja bym nie chciala, a chodzilo mi czy czuc bol jak sie ma glupiego jasia, bo przy znieczuleniu od pasa w dol to raczej nie powinno, ale ciekawilo mnie jak to jest z tym jasiem
