Rzeczywiście koszty są duże, ale można je rozłożyć na raty...
Koleżanka się zastanawiała i lekarz jej powiedział, że jeśli się waha, to niech się przejdzie na oddział onkologiczny dla dzieci...
sama nie wiem...
[ Dodano: 2008-02-02, 14:04 ]
Nie zrozumcie mnie źle, dla nas to też sopro pieniążków...
Ale mam brata niepełnosprawnego, a teść zmarł na białaczkę i nawet ta duża kwota to nic, w porównaniu do choroby
A ta krew, to zabezpieczenie nie tylko dla dzidzi ale też dla najbliższej rodziny...