Strona 234 z 265

: 15 sie 2008, 13:58
autor: Kasia3
Ale wy macie fajnie, dzień wolny, rodzinki razem!!!!!!!!!!!! :ico_placzek:
A mi zosrało 11 dni do wylotu a najwięcej pakowania teraz i mąż pracuje jak pracoholik, bo teraz szef go potrzebuje!!!!!!!
Dodatkowo mąż powiedział mu, że 22 jest jego dniem ostatnim w pracy, a facet prawie zawalu dostał, Niedowiary myślał, że do 26 bedzie pracował. Przecież 26 ja wylatuje, Ryan wyjeżdza aby przejechać przez całą Kanade, a ten ma pomysły, jak z kosmosu !!!
Ale szczerze nie powinnam się dziwić, bo po tym co on już wyczynił, powinnam być przyzwyczajona, ale chyba do kretynów się nigdy sie nie przyzwyczaje. :ico_zly:
Zosiak czuje się lepiej, narazie płaczu nie ma i jak widać mogę coś wam napisać. Tak samo sprawy fiziologiczne się unormowały, ciekawe co nowego się pojawi :ico_oczko:
Dobra lece może się jeszcze odezwe buziaki.
Obrazek
A tu zosiaczek na swojej ulubionej huśtawce, czasem nie mogę ją z niej wyciągnąć !!

[ Dodano: 2008-08-16, 17:27 ]
Co się dzieje dziewczyny, wszystkie wybyłyście ??!!!! :ico_placzek:
Tylko ja tu zaglądam :ico_szoking:
Sprawdze jutro, może ktoś się odezwie.
Paaaaaa

: 16 sie 2008, 20:05
autor: Pruedence
Wszystkiego naj dla Wiktorka :ico_tort: :ico_tort:

Kasia3- mam nadzieje, że uda wam się szybko i bezproblemowo przeniseść a ten szef to rzeczywiście kretyn. Zdjęcia super, a Zosia przesliczna, zwłaszcza oczka :-D

My się wczoraj widziałyśmy z Aga i Julką, było super :-D szkoda, ze tak krótko. Julka jest w realu przesliczna a jaka przebojowa, mówie wam :)

Wczoraj mielismy przyjątko urodzinowe Tosi dal znajomych, póxniej wkleje fotki. Ale było fajosko. Tosia dostała zabawki z serii Litle people Fisher priza, polecam, fajowa zabawa i jest co zbierać!

: 17 sie 2008, 12:11
autor: martuunia1
WSZYTSKIEGO NAJ DLA WIKTORKA!!!! :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Pruedence ale Tosia jest cudowna!!!!Nie martw się jak nie bedziesz miala co zrobic z Tosia do tej 14tej i jesli ja nie bede miala zajec w tym czasie to chetnie sie zajme Tosienka.Z Nelcia na pewno sie bedzie swietnie bawila!!!Jesli chodzi o nocnnik to nel na poczatku nie chciala wiec dalam sobie spokoj na miesiac i teraz jest szczesliwa jak na nim siedzi i zawsze cos zrobi :ico_oczko:

Mala myszo to faktycznie Hania to ranny ptaszek! :ico_szoking: Nel spi do 7.30-8 a czasem i do 9 ale to na prawde czasem :-D

Kasia3 zdjecia super!Zosiak to przesliczna Dziewczynka!!!Trzymam kciuki za przeprowadzke!!!

Musze uciekac bo Nel wstala wiec pozniej dokoncze :-D

: 17 sie 2008, 15:35
autor: Pruedence
Matra- trzymam Cię za słowo :) z ta opieką jakby co, na pewno Tosi byłoby leiej jakby przebywała z innymi dziećmi bo mogłaby dużo rzeczy podpatrzeć to by ją zastymulowało. A kiedy przeprowadzasz się do Krakowa?

My bylismy dziś na rolkach, Tosi sie strasznie podobało im szybciej tym lepiej. A jak stanelismy prze skate parku to nie ma dziecko, normalnie taka była zafascynowana patrzeniem na chłopców na deskorolkach że nie moglismy jej odciagnąć :-D

Nie wiem co jej jest bo jest od wczoraj jest strasznie marudna i o byle co płacze, do tego nie chce wogóle pić ze smoczka tylko z łyżeczki i je malutko i ślini się paskudnie, mam nadzieje, ze to zęby a nie nic poważniejszego

: 17 sie 2008, 18:23
autor: martuunia1
W Krakowie bede za 2 tyg wiec caly wrzesien mam luz a od pazdziernika studia ale biore indywidualny tok nauczania wiec na zajecia bede malo jezdzic :-D takze jak cos to wiesz gdzie mnie szukac :ico_oczko:

: 17 sie 2008, 18:36
autor: Pruedence
Buuu a Tosia zdaje się ma zapalenie gardła....płacze biedna prawie cały czas i nic nie chce połykac, slini sie paskudnie, a jak jej zajrzałam to ma czerwone (choć to graniczy z cudem) jutro pójde z nią do lekarki zobaczyć co ona mysli.....Dałam jej na razie panadol bo jak działa to ją mniej boli to może choć kaszke wypić bo stałych pokarmów do buzi nie chce brać :ico_placzek: a ja tak liczyłam ze to morze ja uodporni, ech

: 18 sie 2008, 12:59
autor: mala-mysz
:ico_pocieszyciel: dla Tosi.
A my w piatek wieczorem bylismy na randce. Pierwszy raz odważylismy się oddać niuńkę babci na noc. I szczerze mówiąc średni co trzy minuty na zmianę któreś z nas wypalało: "ciekawe jak Hania?". Trodem sie powstrzymalismy, żeby nie wydzwaniać i nie dopytywać, za to rano już o 7 byłam u mamy odbierać skarba. Ale wszystko było ok, spała spokojnie i chyba możemy co jakiś czas powtarzać ten eksperyment :-).

: 18 sie 2008, 13:24
autor: karolina-ch
czesc dziewczynki, my mieleismy w niedziele imprezke dla Amelki dla rodziny urodzinowa ale w sobote zaczela nam wymitowac a w niedizele rano poszla do szpitala :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: normalnie mamy taki dol z mezem, drugi nasz pobyt w poslce i kolejny szpital teraz poszlismy do innego nie tego co w grudniu, mowia ze ponoc to wirus ale nie rota, mam nadzieje ze jakos to sie ulozy, poki co maz z moja siostra i jej synkiem leca w srode a ja musze przelozyc lot i lece na za tydzien z mala sama :ico_szoking: :ico_szoking: ja sie tak boje latac ale jakos moze to bedzie. ogolnie jestem taka zla, czy to jakies fatum nad nami czy co :ico_placzek: :ico_placzek: moj maz tez ledwo zyje, chyba tez go cos zlapalo, m,owie wam mam dosc, Amelka placze, biedna niewyspana, glodna, szkoda slow, imprezka byla bo nie odwolywalam, byl torcik i poczestunek, mmoja mama nbyla u amelki a my ze znajomymi i z rodzinka posiedzielismy, no bo co, jak juz wsyzstko bylo poszykowane, ale nie ma zdjec bo nie bylo glwonej solenizantki, mowie wam cos nam ta polska nie sluzy, chyba naprawde jakies fatum :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 18 sie 2008, 13:34
autor: Janiolek
haj!
bylam po raz kolejny w2 szpitalu. docent na chorobowym wiec rozmawialam z dr Siara, kazala sie umowic do niej na wizyte i stwierdziala ze nie ma potrzeby na razie operowac. masakra... ja sie uymowilam z dwiema opiekunkami- jedna miala dzis przyjsc i odwolalla spotkanie, druga w srode...

: 18 sie 2008, 13:57
autor: Kasia3
karolina-ch, trzymajcie się słonka, 1100 buziaków dla naszego chorowitka,oby szybko z tego wyszła !!!!!!!!!!